Skocz do zawartości

wycieczka


szkudnik4
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak planować to musisz sobie samemu odpowiedzieć, ilu ludzi tyle gustów.

 

Jak dla mnie gdzie spać to drugorzędna sprawa. Nigdy do końca nie wiem ile w danym dniu kilometrów się zrobi i gdzie się wyląduje.

 

Np. w tamtym roku kto mógł przewidzieć, że rozłożę namiot i spędzę nockę na boisku szkolnym jakiejś podstawówki w jakimś dużym mieście, w sumie to nawet nie pamiętam gdzie to było.

 

Podstawą na wyjeździe są pieniądze na paliwo, nóż, widelec, łyżka i śpiwór, reszta to już luksusy ;) , choć przydaje się kuchenka, garnek i zupka chińska czy makaron do zalania :)

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze prawi, polać mu ! Jak lubisz luksusy to planuj, jak nie, to wiesz ;)

przemo czasem warto coś zaplanować :D

 

U mnie różnie to bywa. Wszystko zalezy z kim jadę i dokąd. Robie wstępne rozeznanie co warto zobaczyć, jakie są okolice itd.

Co do noclegu to nocuje albo u znajomych albo campingi, hostele, schroniska itp. Parking lub garaż, zamknięte podwórko mile widziane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś po 60 km kapnąłem się, że nie mam telefonu, wyjazd 3-4 dniowy to nie chciało mi się wracać.

 

A jak nie bylo telefonu to i też nie miałem zegarka. Po przyzwyczajeniu, a ciężko się przyzwyczaić, zaczęło się robić całkiem ciekawie, życie bez czasu.

Jesteś głodny - jesz, robi się ciemno - śpisz.

 

Rano dziwnie. Budzisz się, jest jasno i totalnie nie masz pojęcia, jaka pora dnia może być, czy jest wcześnie i możesz sie jeszcze poobijać, czy jest późno i musisz się zbierać bo jakiś tam plan zwiedzania jest, czy zamknąc oczy i spać bo jest jeszcze barbarzyńska pora a to było chwilowe przebudzenie...

 

Zrobiłem najlepszą rzecz jaką mogłem zrobić - leżałem i odpoczywałem :)

 

Przyznam się szczerze, że dobrych ładnych godzin później przyłapałem się, stojąc w kolejce po zakupy, jak podglądam gościowi na rękę, na zegarek :)

 

Nie wiem jak kiedyś ludzie mogli żyć bez mierzenia czasu ;)

 

3d9f991d5447e2d3gen.jpg

To jest ta nocka bez zegarka, nad jeziorem gdzie mnie atakowały wodne zwierzęta, na totalnym odludziu :)

http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/107726-szlakiem-tragedii/?hl=%2Bszlakiem+%2Btragedii

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...