Rumunia - sierpień 2014

[Mati85]

Bardzo popzytywny kraj i ludzie , nie to co w polszy ..niestety , a Vama Veche to podstawa :D bez tego nie ma wyjazdu do Rumunii :O

 

Vama Veche to plaża dla golasów? :O Nie wiem czy chce patrzeć na jakiegoś wieloryba (albo wielorybkę) nudystę ;-p

 

Tak mi przyszło do głowy - szczepienia (czy ktoś się szczepi przed takim wyjazdem?) co prawda nie jest to wycieczka w nieznane, nie wiadomo jak daleko ale może warto by było?

[Zbynek_74]

Szczepienie sobie odpuść...

 

Lepiej wykup ubezpieczenie, to bardziej Ci się przyda.

Kilka lat temu kumpel miał przygodę na kempingu we włoszech - użądliła go pszczoła, a że uczulony....

Zadzwonili po lekarza, i po kilku minutach karetka na sygnale podjechała pod sam namiot...

[J/P]

Witam. Wraz z moją żoną jedziemy do Rumunii 26.08.2014. Szukamy chętnych na taką wycieczkę. Okło 4000 km do przejechania. Nocleg pod namiotem. [email protected]. Pozdrawiam.

Generalnie Rumunia to mój ulubiony kraj na moto. Ceny jak w Polsce. Noclegi w pensjonatach czy motelach tańsze niz u nas, warunki OK, czysto, przyjemnie, niekiedy szału nie ma, nocowaliśmy w pokoju z "łazienką" o pow. 1 m2 typu wszystko w jednym. Namioty - w zasadzie na dziko, ale to mało przyjemne, ani się umyc po calym dniu w upale, nie ma co oszczędzać tych paru euro. Jak znajdziesz kemping, to daj znać, pojadę na własne oczy zobaczyć to dziwo. Drogi z każdym rokiem coraz lepsze, generalnie "żółte" sa z reguły dziurawe, ale za to te widoki... Na beemce dasz radę, na power cruiserach daliśmy spokojnie radę na Transfogo Kierowcy lekko podchodza do tematu, złośliwi generalnie nie są, raczej mało uważni, sporo TIRów. Jedzenie w knajpach OK, dość tanio, dużo i dobrze, piwo bardzo dobre (Ursus i Timisoarei), wódeczka Stalinska tez niczego sobie... Ceny w sklepach jak u nas.

Na granicy wystarczy dowód osobisty (w końcu UE) i dowód rejestracyjny, musisz wykupić za kilka euro opłatę drogową najlepiej od razu w pierwszej budce na granicy. Generalnie trochę siermięga przy drogach, ale ludzie pozytywni dla motocyklistów, a szczególnie z Polska, tak zupełnie na uboczu w małych wioskach, to mniejsze wrażenie by było jakby kosmici przelecieli, a nie motocykle.

Najlepsze paliwo jest na RomPetrol (ichniejszy Orlen), cena E95 jak u nas, na innych złe też nie jest, chyba że tak jak u nas trafisz na PGR, gdzie eksperymentują z dodatkami do paliw :).

Ludzie bardzo OK, nie mylić Rumunów z "rumunami" czyli takimi bardziej opalonymi, co u nas koczują.

Nie wierz stereotypom, że w Rumunii za rogiem głowy ucinają - taki sam kraj jak Polska, może tylko ludzie milsi. Wolę tam jeździć albo na Bałkany niż do "starej" UE, bo w UE naprawdę rządzi wszystkim Euro. Choć Włochy sa jakby nie tak złe...

 

Mały dodatek - na Węgrzech na starym znajomym kempingu w Keszthely domki z łóżkami, kuchenką i pościelą były tańsze niż rozbicie namiotu. Taki paradox. Dobre miejsce do startu na Apeniny i Alpy.

W Chorwacji w Osijeku hotel ****+ kosztował 10 Euro ze śniadaniem od uśmiechu. Ale właściciel motocyklista i na placu Jana Pawła II.

Edytowane 26 Marca 2014 przez J/P

[Nitomen]

 

Vama Veche to plaża dla golasów? :O Nie wiem czy chce patrzeć na jakiegoś wieloryba (albo wielorybkę) nudystę ;-p

 

 

 

nie to po prostu plaza i balety na plazy nocami , tylko ze srednia wieku 25-35 lat :) , ja sie tam zakochiwalem 100 razy dziennie , serio nie widzialem tam brzydkiej dziewczyny :) - a nawet trzezwy bylem :D , nudystow nie ma, czasem laski bez stanikow ganiaja po plazy. Tak wyglada glowny deptak w VV

[Mati85]

a dzięki dzięki - sporo użytecznych informacji ;)

[przemek96]

Jest jeden kamping koło zamku Drakuli, tego nie prawdziwego, nawet stronę mają http://www.vampirecamping.com/ , koleś nawet parę słów po polsku potrafił . Rumunia jest bajeczna, jeszcze tam wrócę .

[wajzer]

Koło zamku prawdziwego Drakuli też jest kamping, nawet woda bieżąca jest.......... w rzeczce :biggrin:

[foresst]

Koło zamku prawdziwego Drakuli też jest kamping, nawet woda bieżąca jest.......... w rzeczce :biggrin:

zapomniałeś dodać że cholernie zimna :D

[Mati85]

Upsi, stało się, zostałem tatusiem !!!, niestety wyjazd musi zostać odwołany, nie zaryzykuję zdrowia żony i syna (na bank będzie chłopak!!)

 

Dzięki za wszystko panowie - mam nadzieję że temat pomoże innym wariatom dwóch kółek :)

 

Pozdrawiam

[wajzer]

No to gratulacje :biggrin: Tylko nie rozumiem- piszesz że zostałeś tatusiem a faktycznie nie wiesz co dzidziuś w majteczkach nosi? :rolleyes: Chciałeś chyba napisać-ZOSTANĘ TATUSIEM :biggrin:

W takim przypadku ustawiam się jako pierwszy w kolejce po moto, bo jak mniemam już nie będziesz jeździł i sprzedajesz okazyjnie :biggrin:

[Mati85]

No dopiero się dowiedzieliśmy, moto nie sprzedaje :P

[xytras]

Cześć,

 

razem z dziewczyną również planujemy ten kierunek na przełomie lipca i sierpnia. Lecimy na dwa moto. Planowaliśmy Norwegię ale w tym roku niestety nie wypali, więc dopiero będziemy planować z grubsza trasę.

Jeśli ktoś by chciał dołączyć niech pisze.

 

Pozdrawiam

[romans]

mimo, że kolega nie leci to ja chętnie po 10 sierpnia bym pojechał...

[mareks]

Hej.... podłączę się do tematu.... ja i kilku moich znajomych również jedziemy na Trasnfogarasan w drugiej połowie lipca a dokładnie przełom lipiec sierpień.... Wyjazd 4 dni. Nocelgi częściowo sprawdzone i bardzo dobre. Chcemy przejechać własnie Transfogaraską i Transalpinę w drodze powrotnej. Koszty noclegów 3 za granicami Polski to kwota ok. 200 zł ale warunki narpawdę ok.Może podłaczycie się do nas... jeżeli ten termin by Wam pasował.... 30 lipiec - 3 sierpień.

Rok temu byłem w Rumunii ale autem jadąc do Bułgarii i byłem zachwycony i naprawdę polecam tą trasę........ jak kiedyś mi powiedział kolega motocyklista ,który był tam przede mną i rozpalił we mnie chęc zobaczenia tej trasy....... "WRAŻENIA NIEZAPOMNIANE". Dziś potwierdzam Jego słowa.