Prawa noga na podnóżku.

[Nikol3]

Czy to prawda, że powinno się startować z lewej nogi? Pytam bo egzaminator mnie za to zje*bał, a ja twierdze, że to kompletnie bez sensu. Śmiesznie wygląda zmienianie nogi co sek i jest to niewygodne. Co o tym sądzicie?

[konrad1f]

mogłeś go spytać o podstawę prawną ;)

[DEAD]

To stara szkoła, prawa noga na hamulcu.

[piórko]

Jest to zupełnie bezpodtstawne i w dodatku bezsensowne (poza ruszaniem bezpośrednio przed skrętem w lewo).

[Nikol3]

aś* no nic, dzieki za wasza opinie. Tak czy siak zdane :P

[piórko]

No to gratulacje tematu nie było :laugh:!

[niwy]

Jest to zupełnie bezpodtstawne i w dodatku bezsensowne (poza ruszaniem bezpośrednio przed skrętem w lewo).

Rozwiń myśl proszę

[piórko]

A w czym rzecz? Sprecyzuj.

[niwy]

W nawiasie.

[piórko]

To nie wiesz??!! :blink:

Jak się rusza i bezpośrednio po ruszeniu skręca w lewo, to dużo wygodniej robi się to z lewej nogi....

[majkelpl]

A to ma jakies znaczenie ?

Zwłaszcza w jezdzie po miescie kiedy nie skladasz sie w lewo na kolano ????

Trzymasz moto na wbitej 1 stojac na prawej nodze i ruszasz .... W czym problem ?

[niwy]

Muszę zaobserwować

[piórko]

Idź do dobrej szkoły - na PJ za późno, ale na doszkalanie.

To są podstawy.

Edytowane 7 Listopada 2013 przez piórko

[tmielcarz]

A to ma jakies znaczenie ?

Zwłaszcza w jezdzie po miescie kiedy nie skladasz sie w lewo na kolano ????

Trzymasz moto na wbitej 1 stojac na prawej nodze i ruszasz .... W czym problem ?

Zapewne w tym, że stojąc na prawej nodze masz motocykl przechylony w prawo, więc będziesz potrzebował trochę więcej miejsca na zawrócenie w lewo.

 

Łatwo to przetestować:

1. stoimy na lewej nodze, motocykl pochylony lekko w lewo, kierownica skręcona w lewo

2. stoimy na prawej nodze, motocykl pochylony lekko w prawo, kierownica prosta (bo skręcenie jej w lewo, przy pochyleniu w prawo nie wróży nic dobrego)

 

W pierwszym przypadku promień zawracania będzie mniejszy.

Edytowane 7 Listopada 2013 przez tmielcarz

[ks-rider]

To stara szkoła, prawa noga na hamulcu.

 

Ta, a zeby zasygnalizowac skret w prawo trzeba uniesc lewa reke nad helm i zasygnalizowac w prawym kierunku :icon_mrgreen:

 

Jest to zupełnie bezpodtstawne i w dodatku bezsensowne (poza ruszaniem bezpośrednio przed skrętem w lewo).

 

I wszystko w temacie ktory uwazam za wyczerpany.

 

:crossy: