Sarmata Opublikowano 3 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2013 Bry. Mój pierwszy post więc witam, jestem Patryk, lat 16 z okolic Tomaszowa Lubelskiego :) Posiadam na stanie WSK 125 M06 B1, stała z dziesięć lat pod szopą, trochę czyszczenia i zapaliła normalnie z kopa :cool: Obecnie zastanawiam się czy jest sens ją odrestaurować i zarejestrować na żółte blachy (brak jakichkolwiek dokumentów, ale właściciel żyje) i używać jej np. do jeżdżenia w pole, na imprezę czy do roboty :D Stan silnika oceniam na dobry, rozpoławiać nie trzeba, ino trza wyczyścić zbiornik bo zapycha gaźnik i dupa zbita. Poza tym rama, siedzenie, instalacja elektryczna i w ogóle wszystko co na zewnątrz do wymiany i dlatego zastanawiam się czy jest sens. Poza tym mam pytania.1. Gdzie można dostać dobry, najlepiej oryginalny pływak? Stary pogięty ale w przeciwieństwie do nowych jako tako domyka dopływ paliwa, te nowe już mało koniecznie :(2. Czym czyścić bak? Póki co próbowałem octem, pozostał osad który przechodzi przez filtr i zapycha dyszę toteż muszę znaleźć sposób by go wyczyścić.3. Mam wrażenie, że WSK za dużo pali. W dodatku guma od filtra powietrza jest zalana benzyną... Mam rozumieć, że motór dostaje za dużo paliwa? Jak to naprawić?4. Ile litrów farby trzeba kupić by pomalować mój motórek? Chodzi o całą ramę ze zbiornikiem, błotnikamii tłumikiem łącznie (chciałbym też takie złote paski na osłonach gaźnika, chyba wiadomo o co chodzi :D). Jest sens malować lekko podrdzewiały cylinder?5. Jak pozbyć się starego lakieru? 6. Jeżeli ma ktoś siedzenie z blachą to pisać :) Aha, i wybaczcie, ale z moją mechaniką jest tak sobie Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diabeł Piszczałka Opublikowano 3 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2013 Nie ważne co jak i ile. Warto odrestaurować ;) Cytuj Dlaczego na świecie żył i czego chciał, dokąd dążył, komu służył - sam nie wiedział. Służył stepom, wichrom, wojnie, miłości i własnej fantazji. Primum non nocere. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DEAD Opublikowano 3 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2013 Sprzedaj (komuś się będzie chciało), byle za dobrą cenę żeby nie trafiła do handlarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sarmata Opublikowano 3 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2013 Chyba wolę żeby gniła niźli ją sprzedawać toteż albo robić albo gnić, w dodatku prawowity właściciel się nie zgodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DEAD Opublikowano 3 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2013 To zaciągnij ją pod dach niech tam gnije, z twoim zapałem to co najwyżej ją rozbierzesz, zdekompletujesz i sprzedasz później na części. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sarmata Opublikowano 3 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2013 Nie rozumiem skąd masz takie podejście do mnie i mojego zapału. U nas majstrów pełno, jak coś to za czteropak ładnie pomogą :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DEAD Opublikowano 3 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2013 Nie rozumiem skąd masz takie podejście do mnie i mojego zapału.Naprawdę?? nawet nie podejrzewasz?? to Ci odpowiem, po części z twojego pierwszego postu. A po części z przekory, bo jak przypuszczam spodziewał się postów w stylu anonimowej grupy wsparcia:"Wszystko będzie dobrze, na pewno dasz sobie radę""Jak by co to możesz na nas liczyć""Prosimy cie, zaopiekuj się tym motocyklem""Nie jest przecież taki zły, całkiem fajny motocykl"......;-P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sarmata Opublikowano 3 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2013 Zła interpretacja, ja pytałem czy jest sens robić by był to główny środek transportu czy lepiej inwestować w co innego bo złożyć to złożę :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 4 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2013 Jeśli ma to być główny środek transportu a ty nie jesteś super mechanikiem (a sam tak powyżej napisałeś) to nie ma sensu ładować kupy kasy w coś, co do tego zadania już się nie nadaje. Lepiej porównywalne pieniądze włóż w kupno nowego motocykla klasy 125 ccm a satysfakcja będzie na pewno większa. Ta WSK to już weteran i do tego się nadaje. Koszt rzetelnego remontu i pomalowania nawet na wiosce u "mechaniorów" robiących naprawy za czeropaki będzie zbyt duży w stosunku do osiągniętych efektów. Gdyby było inaczej to tym jednośladem jeździło by już wielu przed tobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 4 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2013 Chcesz oderstaurowywac aby nia w POLE jezdzic ? :banghead: Chlopaku, niech wlasciciel odda ja w dobre ale nie Twoje rece, bo jak widac fiu bzdziu masz jeszcze w glowie. Ktos kto by ja odrestaurowal, beudzie o nia dbal a nie katowal ja gdziekolwiek, jak wyzej WSK to juz dawno weteran ! :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koroviov Opublikowano 4 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2013 Ja to się nie znam. Zwłaszcza na restauracjach. Za to wiem, że WSK to sprzęt, który był konstruowany tak by jak najłatwiej było go naprawić. Tam nie bardzo jest co spieprzyć i uważam, że dobrze nadaje się do stawiania pierwszych mechanicznych kroków. Owszem jest to lekki bandytyzm by uczyć się na tym szlachetnym pojeździe który wychował całe pokolenie. Niestety takie prawo rynku. Za cokolwiek trzeba zapłacić więcej niż za przyzwoitą WSKę. I w jakimś japończyku nie podrutujesz za dużo, a tu wszystko mozna zdrutować. Ja tam Cię popieram chłopaku. Działaj!P.S.Za 20 lat będziesz żałował, że zmarnotrawiłeś klasyka. Taka kolej rzeczy. Cytuj "Leję na fałki i śmierdzące cwajtakty" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sarmata Opublikowano 4 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2013 Cóż, motorynki nigdy nie miałem toteż muszę jeździć tym co mam. Toteż nie rozumiem tych zlorzeczeń, przecież to sprzęt do wszystkiego tak? Póki co nią nigdzie dalej nie wyjadę niż po drodze gruntowej no bo ni ma na to żadnych papierów :( Proszę też odpowiedzieć na moje pytania powyżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skilos Opublikowano 4 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2013 Warto robić , zwłaszcza ,że po takim czasie zapaliła od kopa i coś już w niej dłubałeś .Może wstaw jakieś zdjęcia. Cytuj "Gdy szykuję śniadanie, zwykle se o korkach słucham, jak tkwią te ch*je w tych jebanych autach." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 4 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2013 Póki nie masz pieniędzy na prawdziwą renowację to zajmij się zabezpieczeniem motocykla przed dalszym niszczeniem doprowadzając do ładu tylko to co niezbędne do jazdy. Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qlimaxDJ Opublikowano 6 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2013 Powiem tak,prześledź ten temat,zobacz co Cię czeka i sam podejmij decyzję. :) http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/93342-zielona-wfm-m06-1955/ Dodam,że wpakowałem w ten sprzęt około 5000zł,masę roboty i nigdy się to pewnie nie wróci,ale było warto jak dla mnie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.