Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś z Was interesował się tymi gladiusami, może ewentualnie był oglądać?

 

http://otomoto.pl/suzuki-gladius-2011-r-kat-a2-25-kw-duzy-wybor-M3671381.html

 

zastanawiam się nad takim zakupem, tylko mam obawy, czy takie moto nie będzie już zbyt zmęczone. teoretycznie ma ich duży wybór i jak to handlarz. Przez telefon bardzo zachwala swoje sprzęty :) A jakby nie patrzeć, prawie 500km w dwie strony :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukając moto rok temu dzowniłem do tego gościa z Działoszyna. Na opisie w aukcji pisał, że wszystko z motocyklem jest ok, a przez telefon mówił, że wszystkie oferowane motocykle są po dzwonkach, to go poprostu wyśmiałem, sprawiał wrażenie cwaniaczka. Nie mówię, że te Gladiusy to padliny ale warto coś wiedzieć na temat handlarza. Najlepiej poszukaj kogoś z okolic to za przysłowiowe piwo sprawdzi jak jest faktycznie :-)

Edytowane przez KubaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem tylko dlaczego chcesz kupic Gladiusa ?

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ks,nie rozumiem dlaczego zabierasz głos w temacie....skoro i tak ów post nic nie wnosi?

"Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą to straszne dziwactwa w tych motocyklach na naukę jazdy wymyślają. Wystarczyła by tylko klatka na silnik a robią jakieś pokraczne zabezpieczenia.

 

Wracając do tematu takie motocykle mimo niewielkiego przebiegu mogą (ale nie muszą) być zamęczone przez kursantów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

no jakie dziwaczne, motocykl Ci sie przechyli i szorujesz klatka i gora motocykla. Wydechu i setow tez szkoda



mialem takie cudo u siebie w gs500 i swietnie dawalo rade.

 

Chronilo cala gore motocykla, rozpraszajac sile uderzenia o asfalt. Co wiecej, wygladalo w miare estetycznie i nie przeszkadzalo w jezdzie

http://postimg.org/image/3mm2zfdjp/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to żeby kursanta nie zmiażdżyło a nie żeby motocykl się uchował. Idea jest taka, żeby nie pozwali Cię za skasowaną w drobny mak stopę, bo kawałka rury nie było.

 

Druga sprawa to taka, że motocykl z 2011 powinien być wolny od wad zwłaszcza z takimi przelotami. Problem w tym, że te są po użytku w pracy a to zawsze oznacza nieregularny serwis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

a te klatki na gladiusach to jakas pomylka, pierwsza gleba i kierownica bedzie do wymiany



zamiast rozproszyc sile uderzenia przeniesie ja na koncowke kierownicy. Wiec na pewno masz racje Shinigami

Edytowane przez komandosek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jakie dziwaczne, motocykl Ci sie przechyli i szorujesz klatka i gora motocykla. Wydechu i setow tez szkoda

 

mialem takie cudo u siebie w gs500 i swietnie dawalo rade.

 

 

Na zwykłej klatce też wydechem nie szorujesz a podnóżek się składa. Sprawdzone rozwiązanie w stuncie i myślę, że bardziej odporne niż to coś w tym gladiusie. U mnie klatka przeżyła narazie 3 strzały i z 5 leciutkich upadków i nic się nie uszkodziło. No ale może rzeczywiście to dziwo uratuje kursanta. Choć muszę przyznać, że przynajmniej u ciebie jakoś to wyglądało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

Tzn normalnie klatka na górze wyglada jeszcze bardziej estetycznie i prawie jej nie widać, ale załozyłem plastikowe handbary.

 

Klatka przyjęła już 2 strzały, strat brak. Inaczej pozegnał bym się z lampą i zegarami. Nawet na przednim błotniku nie ma żadnej rysy.

 

Kolejny minus tego wynalazku z gladiusa, to to że z powodu dużej dźwigni jaka tworzy się na dużej górnej klatce łatwiej jest się pożegnać z ogranicznikami skrętu.

By tego uniknąć założyłem miekkie plastikowe handbary. Polecam, działa. Spokój z urwanymi klamkami, uszkodzeniami pompy itp.

Edytowane przez komandosek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wracajac do tematu, Gladiusy i sprzedawca jednym słowem : Porażka.

 

wycieczka można powiedziec na marne. Sprzedawca miał coprawda na prawdę duży wybór Gladiusów. Zapomniał tylko dodac przez telefon, że ma tylko dwie sztuki z pełną mocą w dokumentach, a cała reszta w papierach 25kw ( a powiedziałem przez telefon, że taki mnie nie interesuje )

 

Motocykle mocno zmęczone

-powybijane ograniczniki,

-powgniatane ramy przez powyższe, aż lagi dotykają ramy

-poobcierane

-tłuste tarcze i opony od plaka

-opony w większości łyse

-kiepskie tarcze, brak klocków

 

 

Gmole bardzo słabe. Jednym pojechał się przejechac , i po powrocie mówie go gościa , że gmol szlifuje o asfalt. BEZ najmniejszego trudu przyprowadził go do porządku prostując :)

 

Szkoda czasu.

Edytowane przez pelocik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...