Zimne Kawasaki nie odpala zzr 600- problem rozwiązany

[yoogii1]

Witam wszystkich i proszę o rade . Jakiś czas temu kupiłem kawasaki zzr 600 w nieciekawym stanie od rolnika z myślą przywrócenia go do życia . co do problemu kawa jak jest rozgrzana to zapala bez większych problemów przy drugim lub trzecim obrocie rozrusznika problem zaczyna się gdy ostygnie , próba uruchomienia rozrusznikiem i jest głucha tak jak gdyby paliwa nie było ale to sprawdziłem paliwo dochodzi co ciekawe jak sie ją popchnie to odpala ciężko ale zapali ( przy wykorzystaniu dwóch mocnych kupli )

gaźniki były czyszczone i regulowane zaraz po zakupie świece wymienione co do zaworów sie jeszcze nie brałem są na pewno rozregulowane prawdopodobnie nieruszane około 3 lat czy to morze być powód ...

zauważyłem także ubytki w oleju i trochę dymi ( dym jasny ) na wyższych obrotach obawiam sie o pierścienie, no chyba że nie regulowane zawory majom wpływ na utratę oleju .. świece wygrzane po wymianie odpaliłem z popchnięcia i wygrzałem ... Regulacja zaworów umówiona za 2 tygodnie dopiero ....

 

proszę o pomoc bo nawet nie wiem od czego dalej zacząć

 

[_Monter_]

To się lepiej czyta.

Zastosowałeś się do poprzednich rad?

[Piotr Dudek]

Witam wszystkich i proszę o rade . Jakiś czas temu kupiłem kawasaki zzr 600 w nieciekawym stanie od rolnika z myślą przywrócenia go do życia . co do problemu kawa jak jest rozgrzana to zapala bez większych problemów przy drugim lub trzecim obrocie rozrusznika problem zaczyna się gdy ostygnie , próba uruchomienia rozrusznikiem i jest głucha tak jak gdyby paliwa nie było ale to sprawdziłem paliwo dochodzi co ciekawe jak sie ją popchnie to odpala ciężko ale zapali ( przy wykorzystaniu dwóch mocnych kupli )

gaźniki były czyszczone i regulowane zaraz po zakupie świece wymienione co do zaworów sie jeszcze nie brałem są na pewno rozregulowane prawdopodobnie nieruszane około 3 lat czy to morze być powód ...

zauważyłem także ubytki w oleju i trochę dymi ( dym jasny ) na wyższych obrotach obawiam sie o pierścienie, no chyba że nie regulowane zawory majom wpływ na utratę oleju .. świece wygrzane po wymianie odpaliłem z popchnięcia i wygrzałem ... Regulacja zaworów umówiona za 2 tygodnie dopiero ....

 

proszę o pomoc bo nawet nie wiem od czego dalej zacząć

 

Na początek wypada zrobić pomiar kompresji a następnie regulacja zaworów.

Odpalanie w takim stanie na siłę pogarsza tylko jego stan.

[yoogii1]

To się lepiej czyta.

Zastosowałeś się do poprzednich rad?

co do pomiaru ciśnienia i regulacji zaworów to staram się o mechanika ponieważ nie mam sprzętu do tego no i samodzielnie nie chce ingerować w silnik nie chce pogorszyć sprawy jakimś domorosłym papraniem ..

a dymi na wysokich obrotach jasnym dymem

[ventura]

Jeżeli dymi to na ogół kwestia ile tego dymu, bo jak ulicy nie widać za tobą to znaczy że już przedmuch w silniku jest i wymiana samych pierścieni może niewiele tu wniesie. A olej jaki zalany? Może ktoś pełen syntetyk zapodał. Co do reszty to jak poprzednicy stwierdzili. Luzy zaworowe na początek i pomiar komprechy. Chociaż gdyby coś nie tak było z zaworami to było by odwrotnie że na ciepłym by nie odpalał.A jaki jest stan obudowy, filtra powietrza i gaźników nie jest zaolejone towarzystwo? Może to jakiś bzdet typu że ssanie nie otwiera do końca. A co do mechaników to każda taka wizyta wiąże za sobą ryzyko że lepiej nie będzie i trzeba na prawdę poszukać kogoś kto jest w temacie a nie specjalizuje się głównie w wymianie oleju. A jeszcze coś, jaki kolor miały stare świece? A po tym popchnięciu moto odpala na ssaniu i ma wysokie obroty i reaguje na ruszanie dźwignią ssania? Ja w moim zygzaku lata temu miałem taką przypadłość że na pełnym ssaniu za cholere nie odpalał tylko na otwartym do połowy. Przy okazji należy ocenić stan gum gaźńików, szczelności filtra i czy przedwody podciśnienia siedzą na miejscu bo może łapie gdzieś lewy wiatr.

[yoogii1]

Jeżeli dymi to na ogół kwestia ile tego dymu, bo jak ulicy nie widać za tobą to znaczy że już przedmuch w silniku jest i wymiana samych pierścieni może niewiele tu wniesie. A olej jaki zalany? Może ktoś pełen syntetyk zapodał. Co do reszty to jak poprzednicy stwierdzili. Luzy zaworowe na początek i pomiar komprechy. Chociaż gdyby coś nie tak było z zaworami to było by odwrotnie że na ciepłym by nie odpalał.A jaki jest stan obudowy, filtra powietrza i gaźników nie jest zaolejone towarzystwo? Może to jakiś bzdet typu że ssanie nie otwiera do końca. A co do mechaników to każda taka wizyta wiąże za sobą ryzyko że lepiej nie będzie i trzeba na prawdę poszukać kogoś kto jest w temacie a nie specjalizuje się głównie w wymianie oleju. A jeszcze coś, jaki kolor miały stare świece? A po tym popchnięciu moto odpala na ssaniu i ma wysokie obroty i reaguje na ruszanie dźwignią ssania? Ja w moim zygzaku lata temu miałem taką przypadłość że na pełnym ssaniu za cholere nie odpalał tylko na otwartym do połowy. Przy okazji należy ocenić stan gum gaźńików, szczelności filtra i czy przedwody podciśnienia siedzą na miejscu bo może łapie gdzieś lewy wiatr.

nie jest tak strasznie tylko na wysokich obrotach widać dym tak około 9- 10tyś i to też nie jest jakaś ogromna ilość .. olej to motul 10 W 40 ...Obudowe filtra próbuje załatwić bo jest popękana i jakiś cwaniak całkiem filtr wywalił zostawił tylko kratką na tej kratce jest tylko tłusty nalot ...świece były szarawe .. na ssaniu nie odpali tylko bez ale po odpaleniu reaguje na dźwignię ... a gumy na gaźnikach są ok

[proxma]

Co regulowałeś w tych gaźnikach?

Ile obrotów ustawiłeś na śrubach wolnych obrotów,jaki poziom pływaka,jakie masz iglice (numery zczytane z nich),czy robiłeś synchro?

[ventura]

nie jest tak strasznie tylko na wysokich obrotach widać dym tak około 9- 10tyś i to też nie jest jakaś ogromna ilość .. olej to motul 10 W 40 ...Obudowe filtra próbuje załatwić bo jest popękana i jakiś cwaniak całkiem filtr wywalił zostawił tylko kratką na tej kratce jest tylko tłusty nalot ...świece były szarawe .. na ssaniu nie odpali tylko bez ale po odpaleniu reaguje na dźwignię ... a gumy na gaźnikach są ok

 

Szczelna obudowa i filtr to podstawa, jak nie ma filtra to i ma pbroblem żeby paliwo zassać z komory pływakowej. Zrób to w pierwszej kolejności i zobacz jak wówczas będzie odpalał.

[yoogii1]

witam problem rozwiązany zabrałem sie za regulacje zaworów po regulacji i złożeniu nic sie nie zmieniło .... zdenerwowany pobrałem książkę serwisową i co sie okazało wałki wydechowy z sącym były zamienione i rozrząd zile ustawiony dzięki wszystkim za pomoc pozdrawiam teraz pali od strzału

[facepalm]

Jak szukasz jakiejś pomocy to możesz wpaść do nas na forum ZZR(wpisz w google nie chce podawac adresu,bo nie wiem czy można tu). Sam mam ZZR którą kupiłem od forumowicza z Żuromina ;) Jest sporo materiałów które pomagają w grzebaniu w moto i paru ogarniętych gości. Chyba,że już jestes zarejestrowany ;)


Mam nadzieje,że nie łamie tym wpisem regulaminu ;)