Kawa ZX-6R problem z silnikiem - wyjaśnienie

[piórko]

Koleżanki i Koledzy,

 

Jeśli ktoś pamięta moje perypetie z silnikiem w mojej kawie (cykanie I-go zaworu po regulacji zaworów, a w końcowym efekcie - pogięcie I-go i II-go zaworu), to znam już przyczynę.

Mechanik, który regulował zawory założył w niewłaściwy sposób wałki rozrządu - w niewłaściwym położeniu w stosunku do zaworów czy tłoków (tu pewnie coś porąbałam - więc mnie poprawcie). Wiem to od kolegi, który niedawno z nim o tym rozmawiał.

 

Pozdrawiam,

 

[_Monter_]

Mechanik powiadasz ;)

Doopa nie mechanik.

[piórko]

Nooo, nawet pracuje w renomowanym warszawskim serwisie motocyklowym... :blink:

[heniek128]

Jak widać czasem lepiej nie regulować niż regulować, prawdopodobieństwo wybuchu silnika mniejsze :P

[piórko]

Żebyś wiedział :laugh:!

[theodor.]

Ten się nie myli co nic nie robi, ale zignorowanie objawów i z premedytacja wypuszczenie motocykla z usterką to inna sprawa.

Ważne że uznał swój błąd i sprawa została chyba w satysfakcjonujący sposób rozwiązana.

 

Inna sprawa że to jak sex z kozą, jakby udany nie był to niesmak pozostaje. ;)

[piórko]

:lalag:

[kivi]

To wiele wyjaśnia, dzięki.

[piórko]

Bardzo proszę :).

[krystian zxr]

piórko - to cykanie miałeś stale , czy w pewnym zakresie obrotów ?

[piórko]

Stałe, dokładnie już nie pamiętam (jest gdzieś mój temat opsujący cały przebieg usterki i naprawy - dokładnie sprzed roku), ale wydaje mi się, że na zimnym silniku było mniejsze niż na rozgrzanym, ale niezależnie od obrotów.

[Limo]

Dla mnie to mało prawdopodobne bo jeśli rozrząd jest przestawiony na tyle że tłoki spotykają się z zaworami to stanie się to od razu po uruchomieniu, a poza tym motocykl nie będzie miał mocy i nie da się nim normalnie jechać, a z tego co pamiętam to przejechałaś kilka(naście) kilometrów zanim silnik stanął. Nie było czuć spadku mocy?

[piórko]

Owszem, miałam wrażenie, że nie jedzie tak, jak przedtem, ale wtedy byłam już tak skołowana tym, co się działo, że nie miałam pewności, czy tak jest naprawdę, czy to tylko w mojej głowie.

Ja się nie znam. Taką informację przekazał mi kolega, który u niego był. Ponieważ ten mechanik cały czas ma silnik od mojej kawy - zaczęli rozmawiać - i tak się o tym dowiedziałam.