Skocz do zawartości

jazda plecaczka


Netula
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

hej moi mili!.. Moje kochane slonko Dracko F bardzo by chcial smigac ze mna jako plecaczkiem na swoim moto ale.. no wlasnie tu zaczyna sie problem. nigdy w zyciu nie jedzilam na moto i sie boje..Moze macie jakies rady dla calkiem poczatkujacego plecaczka ..by jak pierwszy raz wsiade na 2oo nie byc calkiem zielonym...Moj pierwszy krok juz za mna a mianowicie zakup kasku..Teraz pora na pierwsze km.. Tylko hmmnie mam pojecia jak sie zachowywac..Moze ktos cos mi podpowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja troche zmodyfikowal bym rade dana przez Kondona co do jazdy jako plecak.

O ile wiem Draco jezdzi Intruderem wiec masz troche inaczej i latwiej niz plecaki na scigach. W miare sedesowa pozycja i trzymac sie najlepiej udami motocykla, a nie wyciskac kierujacemy wszystkie `soki` z brzucha.

Moja zona, ktora niespecjalnie kocha moto, ale czasem ze mna jezdzi ( sila uczucia ) opanowala ten sposob swietnie i stala sie bezproblemowym plecaczkiem.

Trzyma sie glownie motocykla, ale nie zadnych uchwytow tylko udami sciska podstawe kanapy a rekami tylko amortyzuje przyspieszenia i hamowania, trzymajac mnie lekko w pasie. Zniknelo zarowno niebezpieczenstwo zgubienia jej w czasie przyspieszania jak i walenie kaskiem w kask przy hamowaniu.

Polecam.

2 sprawa - kask to pierwszy krok, ale jesli zamierzacie stale jezdzic to koniecznie zakup ubranie. Przeszczepy skory w razie szlifu to kiepska propozycja dla kobiety.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam M. dobrze prawi, zakup kasku to nie koniec, trzeba mieć jeszcze porządne spodenki i kurteczkę. Ja poprzez lekkomyślność mam kolanka do wymiany :P A co do jazdy jako plecaczek to za wiele nie pomogę bo jeżdże na sportowo - turystycznym a to zupełnie inna para kaloszy niż intruder. W każdym razie proponuje parę wolnych rundek dla wprawy a potem na trasę ;)

powodzenia w nauce "plecaczkowania"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Czego sie boisz, głupia? Czemu nie chcesz iść na całość?"

 

Draco jeździ bardzo przytomnie i nie masz sie czego obawiać. A na jego Intruzie to siedzisz jak na kanapie przed telewizorem (oparcie - to sie nazywa sissy-bar? z zagłówkiem prawie), tylko widoki ładniejsze.

Plan jest taki - krótki trening po bocznych drogach (boskie lublinieckie lasy) a potem - Słowacjaaaaa itd.

Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...