Skocz do zawartości

Polanów 9-11.07.2004 - relacja


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Co do "brygady rr" :lol: to "brzydko pachniało" :mrgreen: dresami na kilometr więc nie ma się co dziwić ich rozrywkom. A POLICJA jest tak twarda że czekała 4,5 h aż wszyscy którzy mają dostać dostaną i wtedy "wielkie pany" pojawili się na terenie zlotu.

Runnersi zadymę rozkręcili bo jeden od nich dostał w łydkę kosę od kolesia który był kopany przez kilkunastu. Ja zrobił bym to samo jak bym był kopany przez tyle łydek... Dlaczego był kopany to chyba wie tylko on...Obserwując tych ludzi nie zdziwił bym się jakby dostał za spojrzenie na nich. :banghead:

 

Byłiśmy pierwszy raz w Polanowie i zanim przyjechali "rr" było naprawdę super - tak się jeszcze nigdy nie naśmieliśmy na zlocie. Organizacja bardzo dobra jak na nasze standardy. Wstęp tani bo za te wydane 50zeta było free jedzenie, koszulka i znaczek. Pojedzcie do Brodnicy tam za 50 zeta mają do zaoferowania pole namiotowe i nic więcej ;) . Może rok temu było tam lepiej ale w tym roku nie było źle a wręcz przeciwnie.Nam się podobało i za rok będziemy chcieli tam jechać.

Chcesz porozmawiać z fachowcami, zamiast mitomanami..?

www.kolyaska.fora.pl

Obecnie: K-750, Ural M-67, ZX-9R C2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous
podaj czas i miejsce, to przyjade z moim sekundantem, jesli nadal czujesz uraze

spoko wszystko kumam( wiem że było wielkie umawianie się itd także rozumiem że to jest wkurzające - wielka brygada się deklaruje a potem prawie sam jedziesz :banghead: ) i absolutnie nie czuję żadnej urazy!!! mieliśmy z Tomasso też z Wami jechać ale nie daliśmy rady tak szybko wyjechać -z gd ruszyliśmy ok. 19), ale co najważniejsze jak zwykle byliśmy twardzi :twisted: i jakiś deszczyk nas nie przestraszył :lol:

 

do następnego!!! pozdrowionka!!!! :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podaj czas i miejsce, to przyjade z moim sekundantem, jesli nadal czujesz uraze

spoko wszystko kumam( wiem że było wielkie umawianie się itd także rozumiem że to jest wkurzające - wielka brygada się deklaruje a potem prawie sam jedziesz :banghead: ) i absolutnie nie czuję żadnej urazy!!! mieliśmy z Tomasso też z Wami jechać ale nie daliśmy rady tak szybko wyjechać -z gd ruszyliśmy ok. 19), ale co najważniejsze jak zwykle byliśmy twardzi :twisted: i jakiś deszczyk nas nie przestraszył :lol:

 

do następnego!!! pozdrowionka!!!! :mrgreen:

 

A juz myslalem ze szykuje sie jakis pojedynek na gole klaty :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1) czy mógłbyś powstrzymać nieco bluzganie :?:

 

A gdzies Ty tam je widzial ? Nawet wykropkowanie lepsze niz w prasie lub piski w TV.

Chcesz byc swietszy od papieza ?i stworzyc absolutnie nierealna pozbawiona prawdziwego jezyka wypowiedz ?

 

> 2) czy mógłbyś używać polskich fontów typu ł, ż, ć. Tekst będzie bardziej czytelny i przede wszystkim lepiej wygląda.

 

Zalezy w czym sie go przeglada

 

> W końcu to polskie forum i wypada pisać po polsku.

 

Masz racje, a polacy z Zachodu i Wschodu nie musza tego czytac :banghead:)) A juz napewno na sluzbowych kompach na ktorych nie wolno im instalowac innych programow ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupi ma szczęście albo jakoś tak, bo nie wiem, skąd miałem takie szczęście, że Mz się odnalazła. Wszystko, co napisał Młody jak najbardziej się zgadza, ja może dopisze tylko kilka uwag moim zdaniem ważnych:

1. zlot ten jest organizowany już od 16 lat i czy do tej pory nie można było rozwiązać kwestii wjazdu i wyjazdu ze zloty. Tak jak pisał Jacek wyżej nie dość, że w sobotę koło 14 nie mogliśmy wyjechać ze zlotu, to Jacka zje*ali i z tego, co słyszałem powiedzieli, że możemy nie wracać na zlot jak nam się nie podoba. Jak by nie było w końcu to my byliśmy zlotowicze główna atrakcja zlotu, a nie organizatorzy. Druga sprawa to to, że po obfitych opadach deszczu na podjeździe do bramy wjazdowo-wyjazdowej było błoto jak skur…syn, już nie pisze ze ja się na MZ mało nie wypiepszyłem, a co dopiero na ścigaczach z oponami raczej o nie terenowym bieżniku. Naprawdę to było i jest karygodne.

2. Tojtoje, czyli sracze mogły by być chociaż raz na te 3 dni opróżnione albo wymienione, już w sobotę nie dało się tamtędy przejść, a co dopiero z nich skorzystać!

3. Śmiać się chce jak widziałem, że role ochrony stanowili chłopaki z OSP. Oczywiście nic nie mam do chłopaków z OSP no ale jednak powinni oni budzić respekt, u mnie w Polanowie nic nie wzbudzili. A swoją drogą wmieszanie w to ludzi z napisem Ratownik to już w ogóle nieporozumienie. Albo ja źle zrozumiałem i tam wcale nie było ochroniarzy tylko chłopaki z OSP i ratownicy, którzy mieli sprawdzać ludzi wchodzących na teren zlotu, dla mnie tak czy siak coś jest nie tak!

4. Teren gdzie szaleli zlotowicze widać było, że organizator w ogóle tam nie panował. Tyle było sposobności do wypadków, że głowa mała ale udało się tym razem. Swoją drogą to jak to było, że tylu widzów dostało się na ten teren przecież osoby wchodzące na teren zlotu to tylko zlotowicze, a nie publiczność!

5. W ulotce jest napisane, że organizatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za kradzieże i takie tam głupoty. Oczywiście jest to prawdą no ale do kur….. nędzy ich obowiązkiem jest zmniejszenie tego procederu do minimum, a co mieliśmy na zlocie…………(apropos najwięcej kradzieży jest ostatniej nocy znaczy z soboty na niedziele, a dlaczego………..?). Po sobotnim striptizie niestety nie było nikogo na bramce, którą się wchodziło na teren zlotu PYTAM SIĘ, DLACZEGO, PRZECIEŻ ZLOT TRWA DO NIEDZIELI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Teraz się nie dziwie, że skoro NIKT nie kontroluje wchodzących na teren zlotu to są wśród nich i złodzieje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

6. Głupi ma szczęście, czyli, jak zaj**ali mi MZ. Niedziela koło 4, 5 nad ranem da się słyszeć, że dokoła naszych namiotów chodzą jakieś oglądacze motocykli. Pytam się kto chodzi oglądać motocykle nad ranem no ale na to nie miał nikt wpływu. Wstaje rano motocykla nie ma nie wiedziałem, co robić no, bo niby skąd przecież mi nigdy nic nie ukradli. Na szczęście te głąby nie mogli jej uruchomić i zerwali tylko rygiel przy kierownicy. Nie mogąc jej odpalić zbunkrowali ją w krzakach i chcieli najprawdopodobniej poczekać, aż się wszyscy wyniosą z terenu zlotu. Pytam się dlaczego teren zlotowiska nie jest ogrodzony i zabezpieczony przed takimi wydarzeniami tzn. chodzi mi o siatkę czy coś, a poza tym o kontrolę naprawdę kontrolę motocykli wjeżdżających na teren zlotu i wyjeżdżających, a nie parodię.

7. Znieczulica społeczna. Oczywiście nie mogę wymagać żeby wszyscy mi pilnowali MZ. Faktem jest też, że nie mogę wymagać od zlotowiczów aby każdy zlotowicz patrzył na innego jak na złodzieja. Trzecia sprawą jest to, że wtedy (4-5 rano) wszczyscy, raczej najebani śpią w namiotach NO ALE CZY TO NIE PODEJRZENE, ŻE KTOŚ Z MOTOCYKLEM PRZEMIESZCZA SIĘ O TEJ GODZINIE PO ZLOCIE. Możecie się ze mną nie zgodzić w tej kwestii ale mnie to boli jak sobie przypomnę, że nasi sąsiedzi zaczynali nocne, a raczej ranne rozmowy właśnie w tych godzianach i nikt nie zwrócił na to uwagi!!!!!!!!!!!!

8. Teraz wiem, że nawet jak będziesz miał zapięty motocykl to zawsze ci coś mogą z niego zapi...ć, co łatwo odkręcić. Teraz wiem, że nie kupię następnego motocykla jeśli nie będzie mnie stać na pełen pakiet ubezpieczenia bo to jedyne wyjście z tej sytuacji

9. JEŚLI POLANÓW UWAŻ SIĘ ZA ZLOT MIĘDZYNARODOWY TO NIECH BĘDZIE NA TAKIM SAMYM POZIOMIE A NIE JAKĄŚ PARODIĄ. WIDAĆ WYRAŹNIE, ŻE WSZYSTKO BYŁO ROBIONE POD KASĘ, A NIE POD ZLOTOWICZÓW I NA WSZYSTKIM OSZCZĘDZANO. Nie byłem na wielu zlotach ale mam nadzieję, że gdzie indziej jest inaczej. Jeśli ktoś mnie zapyta czy tam pojadę za rok to odpowiem ( i tutaj cytat z filmu):

 

„P....E NIE JADE”

 

10. Naprawdę nabrałem uprzedzenia do zlotów. Okazuje się, że zloty to dzisiaj miejsce przetrwania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

 

PS. Podziękowania dla ekipy z gdańska (nieoficjalnie wolna grupa Karczemki hehehe :banghead:), z którą byłem, za zajebistą atmosferę i klimat (pomimo, że zlot był do dupy) i pomoc. Szkoda tylko, że niektórych deszcz przestraszyła, ale już się wypowiedzieli w tym temacie.

 

Podsumowując Polanów NO MORE!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszytko co opisaliście jest prawdą i to bardzo przykrą.Zamiast bawić się i tworzyć jednośc ludzie się pozapominali a brygada road r. całkiem z h... na rozumy sie pozamieniała.Nasze Szczecińska ekipa ogólnie zadowolona.Bylo nas okolo 25-30 osób.Plandeki pozwoliły nam sie bardziej zitegrowac podczas deszczu bo tak bysmy siedzieli wszysyc w namiatach i kazdy sobie.

Pozdrawaim wszytkich którzy byli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krzysztof

Witam.

Ogromnie żałuje ale nie mogłem być w dzień na zlocie nie licząc niedzielnego południa a raczej czasu obiadowego. Zajechałem wprawdzie w piątek prowadząc z zadzebistym deszczu kolege na choperze z silnkiem zaza. Tyle tytułem wstępu. Niedzielne pogaduchy dały mi obraz tego co sie dzieje.Jak ma być porządek na zlocie na którym jest 1000 motocykli a pewnie z 1500 chłopa - nie wszyzcy jeżdzą solo ale też i nie wszyscy wożą pasżera. Są odpowiednie przepisy dotyczące organizowania imprez masowych. Przed zlotem są zatwierdzane dokumenty i szczególowy jego plan. Ale pewne rzeczy można olać. Proste, choćby OSP. Chłopaki są w porządku. Znam komendanta z Polanowa. Ale daje głowe że nie mieli oni pojęcia co zrobić gdy jakaś grupa pojebów kopie gościa. Pewnie gdyby sie jakis moto nei daj Boże zapalił to byłoby inaczej. W takich jak na tym zlocie przypadkach wychodzi na jaw bezmyslność organizatora. Gdyby ktos pchnety kosą wykorkowal - byłaby straszna awantura - prokurator i posypałyby sie głowy. W dupie mam czy pójdzie siedzieć pani Ola czy pan Zenek. Jezeli organiozatorem jest jakiś tamtejszy urząd to ktos do cholery pownin miec wyobraźnie że to nie spotkanie pod bramą-rybą tylko zlot motocyklistów więc wiadomo ze nie zawsze musi być na trzeźwo i pobożnie. Moim zadaniem takie imprezy trzeba obijać o kant dupy bo jednemu udało sie odzyskać skradziopny moto a nastepnym razem nie uda się odzyskać zdrowia albo uda się stracić życie tylko dlatego że ma się jakiś znaczek czy symbol przynależności klubowej.

Ja piernicze takie klimaty szczerze polecając to samo.

Krzysztof de Koszalin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

;) cześć, potwierdzam powyższy opis z tym że było troche bardziej brutalnie.Moja dziewczyna była przerażona jak zobaczyła katowanie człowieka przez nieobliczalną grupę RR. Właściwie to dziwie się że to przeżył. Wyjechaliśmy w godzinę po tym jak wynieśli gościa na noszach. Po rozmowie z organizatorem który miał już rozwaloną głowę wcale nie poczułem się bezpieczniej. Podobnych pobić było jeszcze kilka,więc to nie były sporadyczne wypadki, a prób jeszcze więcej. Na szczęście niektóre ofiary dobrze biegały i dlatego wyszli z tego cało. Wyjechało dużo ludzi przed nami i po nas jak się okazało później, wszyscy rozgoryczeni tym co miało tam miejsce.Brygada z Lipian też miała dość, tym bardziej że sporo ludzi było tam całymi rodzinami i nie mieli ochoty grać twardzieli kosztem kobiet i dzieci. :banghead: Nie wiem co będzie w przyszłym roku z tym zlotem, nie wiem czy pojedziemy jeszcze raz 250 km. po to żeby wykupić bilet, rozbić namiot i po paru godzinach jechać,, aby dalej od tego miejsca". Bardzo podobał mi się ten zlot do tej pory i może w przyszłym roku zaważy sentyment,nie wiem. Ale musze mieć zapewnienia że następnym razem ochrona nie będzie składała się z dzieci czy chłopców, lecz z ludzi którzy zapanują nad oprychami ;) A więc za poprzednie lata 5 z+ a za ten rok 2 z---

Pozdrawiam wszystkich z Myśliborza, Lipian, Mieszkowic,Barlinka, którzy mimo ulewnego deszczu nie poddali się i dojechali do Polanowa. ;) i do nastepnego :namoto:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość motoradzio

Witam!

Po raz pierwszy byłem w Polanowie w zeszłym roku i było naprawde SUPER . Czekałem przez calutki roczek zeby wybrać sie tam znowu! Wyjechaliśmy w Piątek w ulewie, padało cała drogę 170 km w deszczyku ;-) Wieczorkiem sie rozpogodziło, wypiliśmy parę piwek i zabawa była przednia o 4-5 nad ranem zjazd do bazy, luzik. Jednak to co działo się w sobote to naprawdę był DRAMAT! Najpierw organizatorzy wraz z padającym deszczem wytworzyli spory kawałek naprawde konkretnego błota ( moja SV-ka płacze do dziś ), no a potem zjawiła sie zółta brygada RR. 60 typa ( ciężko nazwać ich motocyklistami, raczej Bandziory, Mafia nie wiem co to jesti ) przyjechało sobie autokarem i busami. Mi osobiście zapadły w pamięci noże jakie większość bandytów miła przy sobie ( takie 30 cm lekko przed kolanko ) Na pretekst do rozpoczęcia zadymy nie trzeba było długo czekać....no i ruszyli: 5 typa kopie jednego 60 latka, kobietę po twarzy do nieprzytomności, noże, pałki w dłoń, zrwyanie barw ( nie wiem o co w tym chodzi ) ciężko przetrawić takie sceny :-( odechciało mi sie zabawy o 22 zjechałem do namiotu. Dokładnie rok temu byłem zachwycony wspaniale spedzonym weekendem, w tym roku natomiast pozostał żal i bardzo brudna moja kochana SV-ka. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

 

Michał dochrzaniasz się do Młodego o polskie znaki' date=' a sam w podpisie (mimo, że to polskie forum) wypisujesz angielskie słowa.... Czasem trzeba pomyśleć!!!! - zanim się kogoś skrytykuje!!!!! :banghead:

 

Pozdrawiam[/quote']

 

Ja pierdzielę, nie wierzę 8O

 

Dzieczyno podpis to podpis, czy nie widzisz różnicy pomiedzy nim a postem :?: To slogan, hasło, a nie tekst. Czy nazwę Yamaha też mam napisać "Jamacha" :?:

Jak może zauważyłaś posty piszę po polsku z uwzglednieniem naszych znaków. Staram, jak mogę dbać się o nasz jezyk. Qrde czy to takie trudne wcisnać od czasu do czasu "alt".

 

W jednym przyznam ci rację:

"Trzeba czasem pomyśleć :!: :!: :!: zanim się kogoś skrytukuje :!: :!: :!: ;) ".

 

I potem czytajacy Ciebie za granica beda widziec krzaczki ;)

Masz racje' date=' a polacy z Zachodu i Wschodu nie musza tego czytac ;))) A juz napewno na sluzbowych kompach na ktorych nie wolno im instalowac innych programow ;)[/quote']

 

 

A to jest agrumentacja która powaliła mnie na kolana. Sam nie wiem zes..ć się czy oślepnąć.

Ci biedni Polacy na zachodzie i wschodzie tak bardzo pokrzywdzeni przez los. Nie mogą biedne żuczki czytać forum bo wstrętny moderator prosi o używanie polskich znaków. Proponuję byście utworzyli dla nich konwój z pomocą humanitarną.

Ciekawe jak przeglądają posty pisane po polsku, których tu jest znakomita większość :?: Hę :?: Widać jakoś sobie radzą.

 

Wystarczy zinstalować polską klawiturę w systemie :arrow: nic prostszego

 

 

 

 

A gdzies Ty tam je widzial ? Nawet wykropkowanie lepsze niz w prasie lub piski w TV.

Chcesz byc swietszy od papieza ?i stworzyc absolutnie nierealna pozbawiona prawdziwego jezyka wypowiedz ?

 

 

Ależ jesteś mądry i błyskotkliwy :!: Jestem pod bardzo dużym wrażeniem.

Bluzgi są wykropkowane bo ja je kropkowałem.

Facet masz jednego posta i bierzesz się za krytykę tych co na forum są od początku' date=' tworzyli jego podwaliny :?: Wejdź trochę tutaj, poczytaj, poznaj ludzi i dopiero potem coś napisz.

Przybliż mi jeszcze proszę co ma oznaczać termin: [b']"absolutnie nierealną pozbawioną prawdziwego jezyka wypowiedź".[/b] Jakoś nie mogę zrozumieć sensu tego wyrażenia, a i ty chyba sam nie wiesz co piszesz.

 

Ludzie jak będzie wyglądała nasz mowa, jeśli wszyscy zacznął pisać na modłę angielską. Aż tak "trendy" :twisted: chcecie być :?:

 

MłodyVFR :arrow: nie chodzi o to podpadłeś czy nie podpadłeś. Prosiłem cię tylko byś jakoś trzymał poziom wypowiedzi. Czy to tak wiele :?: Nie chcę by zapanował tu chlew i chyba nikt z nas tego nie chce.

 

Chyba już wyjaśniłem wszystkim razem jak i każdemu z osobna co chodzi.

Howg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałęm jechac do Polanowa, ale z baraku kasy odpuściłem sobie... no i chyba dobrze się stało. Co do spotkań forumowiczów z trójmiasta to proponowałem już jedno spotkanie, ale widać coś wam się nie śpieszy aby się spotkać? Bo temat zamilkł... a miało być tak fajnie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak może zauważyłaś posty piszę po polsku z uwzglednieniem naszych znaków. Staram, jak mogę dbać się o nasz jezyk. Qrde czy to takie trudne wcisnać od czasu do czasu "alt".

no właśnie;) "Qrde" to typowy przykład nachalnego wprowadzania angielszczyzny do j. polskiego. Wróg jest wszędzie.

Facet masz jednego posta i bierzesz się za krytykę tych co na forum są od początku, tworzyli jego podwaliny :?: Wejdź trochę tutaj, poczytaj, poznaj ludzi i dopiero potem coś napisz.

no właśnie Nemo, to nie jakieś pl.rec.motocykle. gdzie każdy może pisać co chce i kiedy chce. Tu są gwiazdki i odznaki, a ty co masz? TO nie dla leszczy zabawa. Najpierw zasługi (czytanie postów), potem honory(i.e. ich pisanie)

Przybliż mi jeszcze proszę co ma oznaczać termin:  "absolutnie nierealną pozbawioną prawdziwego jezyka wypowiedź". Jakoś nie mogę zrozumieć sensu tego wyrażenia, a i ty chyba sam nie wiesz co piszesz.

Ja dla mnie wystarczająco jasne, może jednego przecinka zabrakło.

Howg

Ooo, a mówili, że Indian już nie ma. BTW, "howgh"

 

To by było na tyle. Nie lubię, jak ktoś się przypina do postow w ten sposób, ale czasami w życiu żółwia przychodzi taka chwila...

 

Pozdro,

Jaro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...