Tani większy chopper- czy to wogle ma sens?

[ded]

Zastanawiam się nad kupnem choppera. Doświadczenie mam na GS 550 rok 82, ale chciałbym coś wygodnego, bo siedzenie w tym moto mnie dobija. Mam 180cm, 90 kilo i siły wystarczająco żeby utrzymać większa maszynę. Jeżdżę mało, więc kwestia spalania jest nieistotna, z tego samego powodu może nie być kardana itp. Chciałbym, żeby motocykl był przede wszystkim tani, najlepiej znacznie poniżej 10 tys. Poczytałem wątki o tanich chopperach i chopkach na początek, ale ja chciałbym coś trochę mocniejszego, nie mniej niz 50 koni. Rocznik mało istotny, nie boję się staruszków ale patrzę też na to przez pryzmat awaryjności i dostępności części. Do mojej obecnej Katany już coraz gorzej z częściami, Felga tył 19 cali, przód 18, więc trochę problem dostać opony szosowe w dobrej cenie. Nie chciałbym też zbytniej komplikacji konstrukcji- proste V2 (widzę ze stare Magny są tanie, ale dobrać się tam do czegoś, to trzeba pół moto rozebrać). Zależy mi na wygodnym siodle i niewymuszonej pozycji za kierownicą. Trasy raczej robię krótkie, więc nie jest to jakiś wyznacznik.

 

Zastanawiam się czy zmiana wogle ma sens. Wśród golasów za 5-7 tyś można już czegoś fajnego szukać- duże pojemności i moce są na wyciągnięcie ręki. Czopki jednak trzymają cenę a ja raczej jak kupię to szybko nie zmienię, więc nie chcę żeby był za słaby.

 

Wizualnie podoba mi się DragStar, ale za drogi. Mocny, nie za stary i ładny jest Vulcan, nawet 1500 nie są w zaporowych cenach. Bardzo proszę o podanie modeli, które spełniają w/w wymogi. Chcę zrobić ogólne rozeznanie :)

[Diabeł Piszczałka]

Virago 1100

[alex1151]

Virago 1100....do 10 tys chyba będzie kiepsko........może Volusia 800 C50?

[filipr]

Pytanie tylko, czy na takim sprzęcie będzie faktycznie wygodniej niż na golasie. Autorowi zależy przede wszystkim na wygodzie...

 

Pozdr.

F.

[Hun996]

Mam 180cm, 90 kilo i siły wystarczająco żeby utrzymać większa maszynę. Jeżdżę mało, więc kwestia spalania jest nieistotna, z tego samego powodu może nie być kardana itp.

 

Zastanawiam się czy zmiana wogle ma sens. Wśród golasów za 5-7 tyś można już czegoś fajnego szukać- duże pojemności i moce są na wyciągnięcie ręki.

 

No i chyba sam sobie odpowiedziałeś. Inazuma, XJR, duży bandit, CB - jeżdżą lepiej a wiatr wieje jak na frędzlu.

Edytowane 12 Czerwca 2013 przez Hun996

[filipr]

 

No i chyba sam sobie odpowiedziałeś. Inazuma, XJR, duży bandit, CB - jeżdżą lepiej a wiatr wieje jak na frędzlu.

 

No i właśnie o to mi chodziło :)

 

Pozdr.

F.

[konrad1f]

wygodny to może być motocykl turystyczny

w kwocie do 10kzł dużo większe prawdopodobieństwo, że kupisz coś w dobrym stanie i lepszym roczniku niż choppera/cruisera

[tadeo]

Też stałem przed podobnym dylematem. Budżet zakładałem wprawdzie trochę większy, ale i tak doszedłem do wniosku, że wolę swojego doinwestowanego Bandita, niż coś, z czego nie będę w pełni zadowolony (a byłbym z VTX-a :biggrin: tylko nie mój przedział cenowy).

 

Tak jak piszą koledzy, w tej kasie celuj w dużego nakeda - XJR 1300, inazuma 1200, Bandit 1200...

Wygląd i walory jezdne w jednym.

[pisior]

Panowie czytaliście o co chodzi koledze ? ;

Zależy mi na wygodnym siodle i niewymuszonej pozycji za kierownicą. Trasy raczej robię krótkie, więc nie jest to jakiś wyznacznik.

[filipr]

No jak nie jest wyznacznik, skoro napisał wyraźnie na czym mu zależy... ?

Chyba nie ma bardziej niewymuszonej pozycji niż na golasie :)

 

Pozdr.

F.

[majkelpl]

. Mam 180cm, 90 kilo i siły wystarczająco żeby utrzymać większa maszynę. Wśród golasów za 5-7 tyś można już czegoś fajnego szukać- duże pojemności i moce są na wyciągnięcie ręki. Czopki jednak trzymają cenę a ja raczej jak kupię to szybko nie zmienię, więc nie chcę żeby był za słaby.

Taaaaaaaaaa ....

Kup golasa za 5-7 tysiecy to z warsztatu nie wyjdziesz .

A jak choppera dla siebie to cos jak Drag Star 1100, Vulkan 900 i wyzej, Wild/Road Star .....

Wszystkie mniejsze beda dla Ciebie za male ale .... za 10 tysiecy to nie kupisz praktycznie nic dobrego.

Edytowane 12 Czerwca 2013 przez majkelpl

[pisior]

a może chodziło o moto gołe ,a nie o golasa :)

[majkelpl]

Na jedno wyjdzie ...

Moto nie ubrane ( golas ) za 5-7 to tez raczej padaka

 

 

Edytowane 12 Czerwca 2013 przez majkelpl

[tadeo]

Majkel - szału nie będzie, ale coś pokroju cb 750 sevenfifty już spokojnie można znaleźć w okolicy 7 tys.

Zapewne będzie miała pare pierdół do wymiany, ale nie koniecznie silnik.

Kumpel kiedyś kupił sevenkę za 6.5 tysia, przelatał nią 3 sezony (jakieś 45 tys km) i robił tylko podstawową obsługę serwisową.

A na pewno taki motocykl będzie lepszy niż stary wyczochrany chopper.

[filipr]

No i do tego będzie skręcał, hamował i przyspieszał :) to też jest argument za :)

 

Pozdr.

F.