Skocz do zawartości

Przróbka gsx 750 f


Rekomendowane odpowiedzi

Broń boże wypełniać pustych miejsc, może jeszcze blachą ryflowaną albo siatką ogrodzeniową? Maskować tylko owiewkami seryjnymi, a jak ma być rat to niech zostanie puste. Bo z Gixxefa da się zrobić tylko serię albo rata, wszystko inne to jakaś pomyłka. No ewentualnie wyciąć silnik i na nim zbudować coś normalnego ale to gruby temat już ale tylko jedyna droga żeby dało się patrzeć na Gixxefa bez odruchu wymiotnego.

 

Okrągła lampa przede wszystkim, może być od GS500 czy Bandziora, do tego zegary widoczne w metalowych "solniczkach", tylko jeśli lampa i zegary będą w chromie to też będzie się kłóciło z wrakowatym wyglądem reszty.

 

 

Co by nie było że stronniczy - osobiście bardzo lubię Gixxefy ale mam świadomość że to kawał paskudnej kupy jest. Jajko w serii i z dobrym kolorem da się jeszcze przeżyć, ale cały urok pryska przy serwisowaniu, wystarczy zdjąć boczek czy zbiornik i już strach rękę włożyć że jakiś smok albo inny pająk odgryzie. Kilka dni temu przywieźliśmy z DE bardzo zdrowego, zadbanego GSXF750 z bardzo niskim przebiegiem. I co z tego że zdrowy skoro w czarnym kolorze, oryginalnym. Bardzo ponuro wygląda i trudno dostrzec w nim jakiś urok. Ja miałem żółte Jajo 600 i dało się na to patrzeć jako tako.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może coś w ten deseń, przeróbki raczej niezbyt trudne, a efekt wg mnie bardzo fajny

 

Abstrahując, czy górna półka bandziora 600 pasowałaby do gsx 600?

spoko tylko dupa lipa :P

 

panowie ten motor jest robiony tylko na sezon ponieważ potem zmieniam na inne moto :P a więce nie będę wkładał nie wiadomo ile kasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie zdziwiaj za dużo, nie inwestuj. Przyszły właściciel nie doceni Twojej ciężkiej pracy. Skoro na jeden sezon to warto byłoby pojeździć, a pieniądze przeznaczyć na drogą benzynę. Poza tym doprowadzenie go do jako takiej używalności pochłonie trochę grosza. Chyba, że jesteś jednym z tych co płacą lekką ręką 200 zł za kolorowe lampki kierunkowskazów, natomiast opony kupują po 50 zł za sztukę, a łańcuch trzyma się wyłącznie na smarze.

"Leję na fałki i śmierdzące cwajtakty"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie zdziwiaj za dużo, nie inwestuj. Przyszły właściciel nie doceni Twojej ciężkiej pracy. Skoro na jeden sezon to warto byłoby pojeździć, a pieniądze przeznaczyć na drogą benzynę. Poza tym doprowadzenie go do jako takiej używalności pochłonie trochę grosza. Chyba, że jesteś jednym z tych co płacą lekką ręką 200 zł za kolorowe lampki kierunkowskazów, natomiast opony kupują po 50 zł za sztukę, a łańcuch trzyma się wyłącznie na smarze.

 

Doprowadzilbym tylko do stanu oryginalnego i na tym bym sie skupil, wszelkie przerobki uniemozliwiaja pozniejsze sprzedanie sprzeta, tyle, ze o tym przekonasz sie dopiero pozniej. Gsxf jest w sumie calkiem fajnym motongiem, tyle, ze jest juz niedoceniany, bo wiekszosc jest nowsza i " szybciejsza " :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety bez inwestycji nie wiele da się zrobić, przerabiałem już kilka motocykli i niestety nawet najmniejszy założony budżet zawsze wzrastał kilka razy.

 

A jak wziąłem się za budowę strretfightera z TL1000R, który wyglądał znacznie gorzej pierwotnie niż twój GSXF - to po zakończeniu okazało się, że można było kupić za ta kasę nową TL-kę w salonie.

Więc jeżeli zamierzasz się go pozbyć po sezonie szkoda (moim zdaniem) czasu i na pewno także floty.

 

Faktycznie najlepiej doprowadzić moto do stanu w którym da się bezpiecznie i bez problemów korzystać z uroków 2 - kółek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... wziąłem się za budowę strretfightera z TL1000R, który wyglądał znacznie gorzej pierwotnie niż twój GSXF - to po zakończeniu okazało się, że można było kupić za ta kasę nową TL-kę w salonie.

 

Nic dodac nic ujac, tyle, ze aby do tago dojsc trzeba przez to przejsc, pouniej z regoly jeuz sie takich bledow nie robi tylko kupuje sie drozsze w lub w lepszym stanie.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie zdziwiaj za dużo, nie inwestuj. Przyszły właściciel nie doceni Twojej ciężkiej pracy. Skoro na jeden sezon to warto byłoby pojeździć, a pieniądze przeznaczyć na drogą benzynę. Poza tym doprowadzenie go do jako takiej używalności pochłonie trochę grosza. Chyba, że jesteś jednym z tych co płacą lekką ręką 200 zł za kolorowe lampki kierunkowskazów, natomiast opony kupują po 50 zł za sztukę, a łańcuch trzyma się wyłącznie na smarze.

raczej nie poniewaz jestem mechanikiem samochodowym i dbam o sprawność sprzetu :P a motor kupiłem za 2 tysie więc z tysiaka mogę włożyć wydaję mi się że za 3 tysiące pogonie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i gitara. ja bardzo lubię ten model, pewnie dlatego, że pamiętam jak był nowością i jego zdjęcie w katalogu '89 robiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie. A jak się nim przewiozłem w roku chyba 1997 (?) to byłem pod takim wrażeniem jakie zrobiła trochę później GSXR z 1986. Czyli dużym. Uważałem go za super sporta. Wg mnie znakomity sprzęt. O ile ktoś go nie zchrzani jak na tym obrazku parę postów wyżej.

"Leję na fałki i śmierdzące cwajtakty"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kończę serwisować GSXF'a swojego przed sezonem i po poprzednim właścicielu było co robić. Korciło mnie robienie streeta, ale te motocykle sensowne ceny mają w zasadzie tylko w oryginale. A raczej nie będę jeździć nim do końca świata ;) Na ten sezon zrobiłem to co konieczne do bezpiecznej jazdy a ewentualne zabawy w doprowadzanie do ładnego oryginału to przyszła zima. W Twoim przypadku to tak jak mówili koledzy zrobić serwis i nie pakować żadnej kasy w wygląd, bo ciężko z tego chociaż na zero wyjść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, nic się nie stało. Czasami jest kulka między popychaczami a czasem nie, ale jeśli moto nie leżało na boku po wyjęciu to spoko luz, włóż na miejsce i przy składaniu pokrywy uceluj popychacz w odpowiednie gniazdo.

 

Łańcuch sucho wygląda. Nowy też wypada smarować. Nie wstydź się. Koło będzie brudne ale napęd dłużej pożyje. Zwróć uwagę na naciąg i luz łańcucha, co by go nie zajechać na samym początku. I nie próbuj jeździć tym na jednym kole, Gixxef i tak nie bardzo się do tego nadaje a szkoda napędu i zresztą wszystkich innych części. Więc nie warto próbować nawet.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości :)

poza tym nie chcę żeby ktoś mnie chciał udusić za marudzenie.

No ale jak to jest z tym łańcuchem? Właściwie to co najbardziej w nim pracuje to jest w środku w tych tulejkach z oringami (tak wyczytałam) i to tam powinien być smar jakiś. No więc ja sobie myslę że jeżeli jakimś specjalnym smarem do łańcucha go posmaruję, poczekam trochę az to w niego wsiąknie a resztę trochę wytrę szmatką to nic złego się nie stanie? Poza tym że nie ochlapie wszystkiego dookoła i nie będzie tyle brudu łapał jak wtedy gdy będzie mokry od oleju.

Dodam że mogę byc nieco stronnicza bo okropnie nie cierpię nawet patrzec na łańcuch w motocyklu :laugh:

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...