Skocz do zawartości

Prostowanie ram i zawieszeń motocyklowych


Rekomendowane odpowiedzi

Czytajac reklamy tych firm prostujacych ramy to wniskuje, ze po prostowaniu rama jest idealna lub ma odchyl do 0,1mm czyli naprawde niewiele. A z tego co sie orientuje,ze jezeli material jest prostowany na zimno to jego wytrzymalosc nie ulega zmianie. To dlaczego by nie wsiasc na taki motocykl?

 

Właśnie, dlaczego nie ;). Ale obstawiam że jakbyś miał swojego prostować to pewnie od razu byś sprzedał :bigrazz:

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego na świecie żył i czego chciał, dokąd dążył, komu służył - sam nie wiedział. Służył stepom, wichrom, wojnie, miłości i własnej fantazji.

 

 

Primum non nocere.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kazdy chce, posklejac motocykl i go komus ozenic, osobiscie nie ,wierze, ze ktokolwiek kupilby swiadomie prostowanego sprzeta zwlaszcza supersporta obojetnie jakie by Wam certyfikaty i technologie prostowania wciskali...

kazdy szanujacy sie zaklad zajmujacy sie diagnostyka ram po stwierdzeniu uszkodzen dodaje adnotacje, ze rama nie nadaje sie do dalszego uzytkowania i nie wciska kitow ze ja wyprostuje. Zaznaczam, ze chodzi mi przede wszystkim o supersporty, one zreszta najczesciej ulegaja uszkodzeniom.

Edytowane przez JanuszK30

Mechanika Motocyklowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo duży odsetek HD ma coś prostowane i jakoś nie giną na drodze od tego :blink: .

Yuby mnie uprzedził ale w Bielsku robią dla moto stodoły i innych.

 

MalaMi,

 

walec drogowy tez od czasu do czasu ulega uszkodzeniu i tez sie goo naprawia. Zapytam wiec jakimi predkosciami jezdzi przecietny harleista ? A co wazniejsze jak dlugotymi predkosciami jezdzi ?

 

Na ostatnim INTERMOT'cie rozmawialem z gosciem ktory produkuje te maszyny do prostowania ram. Facet stwierdzil, ze najpierw to trzeba posiadac wiedze na temat metali, na temat budowy ram, a co wazniejsze doswiadczenie w prostowaniu, ktorego nie da sie kzpic na motobajzlu.

 

Owszem, ramy mozna naprawiac, stalowe jak i aluminiiowe, tyle, ze nie kazde uszkodzenie kwalifikuje sie do naprawy. I trzeba miec tego swiadomosc.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Andrzeju i tutaj pies pogrzebany może. Jak się wczytać w opisy firmy z linku to chwalą się, ze wzięli robotę, której nie podjęła się konkurencyjna firma i napisane to z lekka kpiną. I teraz pytanie: Czy świadczy to o profesjonalizmie czy właśnie klepaniu czego popadnie by kasa wpadła?

Ciekaw jestem ile osób na forum jeździ prostowanym i zyje w błogiej nieświadomości?

Patrząc na ilość gniotów w firmach prostujących jak i relacji kolegi co widział w firmie co sprowadza z USA to są to setki...a może tysiące? Niektóre z nich to naprawdę niezłe kalafiory.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MalaMi,

 

walec drogowy tez od czasu do czasu ulega uszkodzeniu i tez sie goo naprawia. Zapytam wiec jakimi predkosciami jezdzi przecietny harleista ? A co wazniejsze jak dlugotymi predkosciami jezdzi ?

 

Na ostatnim INTERMOT'cie rozmawialem z gosciem ktory produkuje te maszyny do prostowania ram. Facet stwierdzil, ze najpierw to trzeba posiadac wiedze na temat metali, na temat budowy ram, a co wazniejsze doswiadczenie w prostowaniu, ktorego nie da sie kzpic na motobajzlu.

 

Owszem, ramy mozna naprawiac, stalowe jak i aluminiiowe, tyle, ze nie kazde uszkodzenie kwalifikuje sie do naprawy. I trzeba miec tego swiadomosc.

 

:crossy:

KS ja to wiem dlatego mam nowy a nie po "niemcu" :biggrin: , byłeś może w Sopocie :dry: .

http://moto.wp.pl/ka...l?ticaid=1104d9

Monter ma rację tak jak ja napisałam dwuznacznie, tego szmelcu są tysiące na rynku polskim :sad: .

 

W dziale MECHANIKA nie ma miejsca na spam i prywatne wycieczki pod adresem innych użytkowników

moderator

Edytowane przez Piotr Dudek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmęczenie materiału, tylko o tym chce wam powiedzieć, co do motocykli to się nic nie znam, ale w sumie stal to stal.

Nie ma takiej stali która po zgięciu a potem po wyprostowaniu zachowuje w 100 % swoje poprzednie właściwości, aluminium pomijam bo to jest tragedia, nie posiada prawie wcale odporności zmęczeniowej materiału. Stal posiada sporą odporność na zmęczenie, aluminium jest sztywne, lekkie i na tym koniec. Podejrzewam że rama w super sportowych motocyklach, mocno pracuje przy tak dużych przeciążeniach, więc teraz sobie wyobraźcie o ile zostaje jej skrócone życie, przez jej wyprostowanie/wyciągnięcie, to jest już bardzo zmęczony materiał, który może w miejscu prostowania po prostu pęknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...