GGrzelas Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 (edytowane) Witam. Odrazu przejdę do tematu bez zbędnych wstępów. W zeszłym roku zakupiłem Yamahe FZR 600 3he z 1991r. Wtedy też zdarzyło się raz, że motocykl miał straszne problemy z odpalaniem. Po przyjrzeniu się niektórym jego elementom okazało się, że akumulator jest całkowicie pusty. Zalanie go wodą demineralizowaną rozwiązało problem tymczasowo, po jakimś czasie "wygotował" się ponownie. Jako, że była to sama końcówka sezonu, odłożyłem naprawe na ten rok. Motocykl w ogóle nie chciał odpalić, więc pierwszą rzeczą jaką zrobiłem był zakup nowego akumulatora. To całkowicie rozwiązało problem z odpalaniem, ale żeby go nie uszkodzić specjalnie zakupiłem miernik napięcia (wiem, że nie jest to wielka inwestycja :P). Po zmierzeniu napięcia na klemach akumulatora okazało się, że napięcie momentami sięga 17V. Na wyłączonym silniku napięcie wynosi 12.5V, na wolnych obrotach ok. 15V, po podniesieniu obrotów 17V (Bez obciążenia, po częściowym rozgrzaniu silnika, aby wyłączyć ssanie). Pierwszą myślą był regulator napięcia. Na samym początku był problem z ustaleniem jego miejsca, ponieważ nigdzie nie mogłem znaleźć regulatora podobnego do tego, które można nabyć w internecie. Ostatecznie, znalazłem stronę na której pokazane było gdzie jest zamontowany. http://fzronline.com...onversion_4.jpg Natomiast u mnie wygląda to zupełnie inaczej. Jest w tym miejscu instalacja która wygląda na własnej roboty: https://www.dropbox....ofwp/IoaI7gpaKY Teraz moje pytania.Czy w ogóle jest racjonalne naprawianie tej instalacji czy odrazu wymiana regulatora? Czy wymiana odrazu rozwiąże problem ładowania?Czy jest to wina tego cudownego regulatora? Czy szukać przyczyny "wygotowywania" się akumulatora gdzieś indziej? Edytowane 8 Marca 2013 przez GGrzelas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 Trzeba wywalic ten caly wynalazek, kupic chpocby polski rzemieslniczy zamiennik i zamontowac.Zaden problem.Zadziwia mnie czasami czego ludzie nie wymysla, zeby nie zaplacic 100 zl, to ze z tego powodu moganp spalic motocykl i siebie ma juz dla nich jakby mniejsze znaczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszK30 Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 ta instalacja jakbys zostawil za soba przedluzac moglbys zasilac mikrofale w kuchni, no pewnie, ze zmien to cos na regulator, bo to raczej wyglada tylko na prostownik. Cytuj Mechanika Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GGrzelas Opublikowano 9 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 No dobrze. Regulator napięcia zamówiony. Dzięki za odpowiedź. W połowie tygodnia powinienem już go mieć i wiedzieć czy to rozwiązało mój problem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Nie za duży prąd, lecz za duże napięcie...Prąd a napięcie to dwie różne rzeczy. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Na szczescie wiemy o co chodzi Tomku, ale widze ze nauczycielem jestes caly czas, nie tylko na kursach.To dobrze, bo malo jest ludzi traktujacych ten zawod z pasja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszK30 Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 taaa tylko, ze te wartosci sa proporcjonalne do siebie rosnie jedno, drugie tez, wiec tu akurat mozna przymknac oko ;) gorzej jak ktos mowi o pomiarze napiecia mierzac wartosc natezenia i odwrotnie... Cytuj Mechanika Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motorek Opublikowano 11 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2013 Szczerze pisząc to dawno takiej "chamówy" nie widziałem, jak dla mnie to zwykły mostek prostowniczy a nie regulator, dobrze że nie uszkodziło to cudo innych elementów elektrycznych motocykla,wymień jak najpredzej i zrób ponowne pomiary :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 12 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 W regulatorze jest mostek prostowniczy + układ stabilizujący. Jest bardzo fajna strona kolegi z forum gdzie można obejrzeć jak prosta jest budowa tego regulatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GGrzelas Opublikowano 12 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 W regulatorze jest mostek prostowniczy + układ stabilizujący. Jest bardzo fajna strona kolegi z forum gdzie można obejrzeć jak prosta jest budowa tego regulatora. Można dostać kontretny link? Ciekawi mnie to.Apropo, regulator przyszedł, wieczorem zamontuje i pomierzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 12 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Masz w dziale Mechaniki przyklejony temat dotyczący problemów z ładowaniem i zanim podepniesz nowy regulator wykonaj pełną procedurę pomiaru samego alternatora. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.