'pancerne' buty

[Staszek_s]

Każdy średniowieczny rycerz w zbroi to potwierdzi!

[piórko]

Staszku, nie pitol błagam - oprócz czarnego i białego, są jeszcze odcienie szarości. Jest sporo butów, które są z całą pewnością duuużo bardziej bezpieczne niż te daytony i do tego zupełnie wygodne.

[konrad1f]

aa - byłbym zapomniał o bardzo ważnej sprawie

wg mnie but nie powinien być na maxa sztywny/twardy

istnieje wtedy bowiem ryzyko, że owszem stopa w stawie skokowym będzie cała, ale np. rozwalisz staw kolanowy

OK - można założyć jeszcze szynę/ortezę ale wtedy jest ryzyko, że wyrwie Ci nogę z dupy

[Staszek_s]

Piórko, to podpowiedz Tamce konkretnie zamiast udzielać ogólnikowych rad, z których nic nie wynika....

Edytowane 5 Stycznia 2013 przez Staszek_s

[piórko]

Puma1000. Dainese Pro Torque Out.

[Staszek_s]

Też kosztują 30 funtów?

[Staszek_s]

Fakt, wyglądają na równie wygodne do chodzenia co te daytony...

[piórko]

Da się normalnie chodzić. I w jednych i drugich zdarzało mi się spędzać all day long. Bez problemu.

 

Ale, fakt, nie kosztują 30 funtów. Nogi jednak są bezcenne. Zwłaszcza - kobiece :biggrin:

 

 

 

Staszku, jeździłeś w Pumach?

Edytowane 5 Stycznia 2013 przez piórko

[konrad1f]

ja nie polecam butów pumy

raz się w pumach wyj.bałem i takie były skutki:

oblecha - prawda? :biggrin:

[Tamka]

Do chodzenia są bardzo wygodne Sidi Vertigo, piszę poważnie. Dwa razy się w nich wyje*ałem i stopa sina, ale cała.

 

:laugh:

Jeżeli takie wygodne to po co się w nich wy... wywracałeś? Czy to z motóra spadłeś?

[piórko]

Konrad, stłuczenie a złamanie (w dwóch miejscach) to zasadnicza różnica.

Edytowane 5 Stycznia 2013 przez piórko

[Tamka]

Kurcze, nie łapię. Ja jak spadłam z motocykla to miałam stłuczenia i siniaki gdzie indziej :laugh: Jakoś dziwnie chyba leciałeś

[konrad1f]

Konrad, stłuczenie a złamanie (w dwóch miejscach) to zasadnicza różnica.

 

no widzisz - wychodzi na to że te buty:

http://only-sneakers.ru/wp-content/uploads/2011/01/puma-liga__.jpg (w takich właśnie się wyje.ałem gdy potłukłem sobie stopę)

są lepsze niż daytony bo obrażenia mniejsze :biggrin:

[piórko]

Oj Konrad, pisać się nie chce...

 

Jak dla mnie - każdy może nawet w japonkach jeździć.

[konrad1f]

to samo mógłbym napisać - po jednym pechowym zdarzeniu skreślasz jedną z lepszych firm produkujących motocyklowe buty, nie musisz każdemu aplikować swojego urazu do tej firmy

z drugiej strony zaczyna to wyglądać jak by mi Daytona płaciła za moje posty :biggrin: