MotoGP - sezon 2013

[piórko]

Oby mu totalnie sodówa nie uderzyła do głowy. Żółte flagi też zignorował (może jednak ma kłopoty ze wzrokiem?) I jakoś punktów karnych za to nie dostał. Ale jak się jest pupilkiem HRC, dla którego Dorna wszystkie przepisy nagnie, to potem człowiek myśli, że może wszystko.

Moim zdaniem jednak przepis zakazujący rookie jazdy w fabrycznych zespołach miał uzasadnienie.

[wolnemiasto]

Sherman, nie pleć -co innego jest wiedzieć, że się ma TC, a co innego być zaskoczonym jej brakiem. Fakt, że te motocykle mało przypominają "normalne", to wszyscy wiemy. Wiadomo też, że część zawodników jest za ograniczeniem TC. Ale na razie jest.

 

Artykuł bardzo ciekawy, a szczególnie trafna wydała mi się uwaga o tym, że MM hamuje zgodnie ze swoimi punktami referyncyjnymi, niezależnie, czy jedzie przed nim inny kierowca, czy nie. A to już, moim zdaniem, nienajlepiej świadczy o zawodniku. Jazda na motocyklu, to przecież świadome podejmowanie decyzji. Czy więc Marquez świadomie lekceważy innych, czy nie jest w stanie zmienić swoich zachowań? Jedno i drugie jest niepokojące.

no ale jednego rywala do tytułu MŚ-ia to w zasadzie ma już prawie z głowy... 59 punktów to przepaść pod koniec sezonu

[fantom]

MM spowodował upadek Pedrosy??? Ten incydent doskonale pokazuje, w ilu % wynik zależy od kierowcy na poziomie MotoGP. Awaria kontroli trakcji powoduje NATYCHMIASTOWY upadek jednego z najlepszych kierowców wyścigowych na świecie. To jest jakaś komedia.

 

Zajebisty wniosek - wyłącz Pedrosie kontrolę trakcji to się wysadzi od razu. Co za leszcz.

 

Podziel się Sherman w ilu tych procentach twoim zdaniem sukces zależy od kierowcy z MotoGP.

 

W artykule nic odkrywczego nie ma - podsumowanie faktów i mętne dywagacje o tym że odpowiedzi na te pytania nie są oczywiste. No może poza uwagą o Simoncellim, którego nazwiska nikt w tym kontekście nie wypowie, ale wszyscy o tym myślą.

 

Oby mu totalnie sodówa nie uderzyła do głowy. Żółte flagi też zignorował (może jednak ma kłopoty ze wzrokiem?) I jakoś punktów karnych za to nie dostał.

 

Dostał - http://www.twowheelsblog.com/post/42335/marc-marquez-handed-two-penalty-points-for-warm-up-crash

Edytowane 30 Września 2013 przez fantom

[rozek]

Szkoda Pedrosy, bo teraz majster raczej mu odjechał definitywnie....i to jeszcze we własne urodziny :sad:. No chyba, że MM już tak uwierzy, że jest przyspawany do motocykla, że wyląduje w żwirze.

 

Pedrosa nie zostanie mistrzem świata i to nie dlatego że Marquez urwał mu kabelek, tylko dlatego że nie jeździ jak mistrz. 2 wygrane wyścigi to trochę mało

 

 

Pięknie się tłukli w moto2 :)

[piórko]

W skrócie ma jaja chłopak, a reszta może mu pięty lizać.

 

Nie on jeden ma jaja w tej stawce.

A co dalszego ciągu Twojej wypowiedzi, to nie bardzo zasługuje na komentarz....

 

@Fantom - przeoczyłam te punkty. Sorry. Ale i tak dużo za dużo mu uchodzi.

[Sherman]

Sherman, nie pleć -co innego jest wiedzieć, że się ma TC, a co innego być zaskoczonym jej brakiem.

Oczywiście, szczególnie, jak się jest przyzwyczajonym do operowania gazem w pozycji on-off, co doskonale widać na wykresach umieszczanych czasem przy widoku on-board z motocykli stawki motoGP - zauważ, że na każdym wyjściu z zakrętu zawodnicy odwijają, a na wykresie "throttle position" zielony wskaźnik cały skacze a nie zwiększa się progresywnie. Obstawiam, że to po prostu jest tak, że zawodnik przełącza manetę w położenie "on", a elektronika naprzemiennie zwiększa i dławi moc w zależności od sygnałów odbieranych z pierdyliona czujników, przy których wyposażenie BMWS1000RR HP4 przypomina instalację elektroniczną MZ-tki.

 

Zresztą w którymś filmie (bodajże "Fastest") widać, jak technik przy boksie coś kombinuje przy przepustnicy i jest zbliżenie na manetkę motocykla kogoś z czołówki. Kąt jej obrotu to jakiś absurd.

 

Ps. uprzedzając komentarze: nie, nie twierdzę, że każdy głupek (w tym ja osobiście) mogę wsiąść na motocykl klasy MotoGP i objechać pół stawki. Choćby z tego powodu, że z wrażenia bym pewnie zapomniał, która klamka do czego służy ;)

[fantom]

@Fantom - przeoczyłam te punkty. Sorry. Ale i tak dużo za dużo mu uchodzi.

 

Nie wiem czy za dużo. Ale trzeba przyznać, że oprócz jaj, talentu, ambicji, umiejętności itd. MM ma dużo szczęścia, podczas gdy inni mają pecha.

 

Zastanawiam się jak musi wpływać na jazdę świadomość, że tuż za twoim tylnym kołem jedzie po prostu nieobliczalny facet, który w każdej chwili może wjechać ci w d...

 

Ps. uprzedzając komentarze: nie, nie twierdzę, że każdy głupek (w tym ja osobiście) mogę wsiąść na motocykl klasy MotoGP i objechać pół stawki. Choćby z tego powodu, że z wrażenia bym pewnie zapomniał, która klamka do czego służy ;)

 

E, myślę że na hondzie Pedrosy ze sprawnym kabelkiem na wahaczu takiego Colina to byś objechał. Trzeba przecież tylko odkręcić gaz na ON a resztę roboty robi software i inżynier z laptopem.

[Sikor]

 

Zastanawiam się jak musi wpływać na jazdę świadomość, że tuż za twoim tylnym kołem jedzie po prostu nieobliczalny facet, który w każdej chwili może wjechać ci w d...

 

 

 

To tak w kontekście zachowania Lorenzo, gdy miał +0.0 nad Marquezem ;) ? W sumie coś w tym jest.

[piórko]

No właśnie - dobrze powiedziane: "nieobliczalny". I wszystko w tym temacie.

[Sherman]

Słuchajcie, wyścigi motocyklowe to przecież mają być emocje i rywalizacja prawdziwych mężczyzn. W skali mniejszej mamy to w Poznaniu, gdzie możemy podziwiać forumowych gladiatorów, którzy regularnie glebią, podnoszą się, odbudowują okaleczone konie i wracają walczyć. W skali większej emocje są jeszcze większe, bo mamy ludzi, którzy jeżdżą z tytanowymi wkładkami w obojczykach, ledwo co pozszywani i "odbudowani" w klinikach. I na torze się wreszcie dzieje, bo mówiąc wprost gnój, który miał się oswajać z litrem łoi zawodnika nr 1 stajni Hondy, wirtuoz z Hiszpanii wyciska 110% z Yamahy, a pewien Włoch, którego już wielu spisało na straty udowadnia, że Ducati doskonale się prezentuje w stawce motocykli CRT. Aż tu nagle okazuje się, że ktoś się o kogoś otarł, zerwał kabelek (łokciem???) i jest afera.

Dobra, rozpisałem się, ale osobiście uważam, że jeżeli Marquez zostanie pozbawiony punktów za tą rundę, to będzie to dowód na to, że sprawa ma podłoże "polityczne" i ktoś chce uatrakcyjnić walkę o tytuł w końcówce sezonu... no bo teraz wydaje się być temat dość oczywisty :)

Edytowane 30 Września 2013 przez Sherman

[piórko]

A czy jest jakaś różnica między wchodzeniem pod łokieć na zakręcie, a wjeżdżaniem komuś w tylne koło?

Jak dla mnie jest i to zasadnicza.

 

I jeszcze jedno: kiedyś bodajże Stoner krytykował, że jest za dużo wysfaltowanych miejsc wokół toru, zamiast żwirowych pułapek. Może miał rację, bo to mogłoby ostudzić takie szarże - gdyby tam był żwir, MM też by nie jechał dalej w tym wyścigu. Raz czy dwa tak by skończył, to może ostudziłoby to jego zapędy.

Edytowane 30 Września 2013 przez piórko

[Piotr Dudek]

Można jeszcze długo dyskutować w tym temacie ale właśnie przez tak ostrą rywalizację nie możemy się doczekać kolejnej rundy. Markez przyznał się, że otarł się o motocykl Pedrosy i teraz podobno zostanie za to ukarany.

Ktoś nawet powiedział, że za takie zachowanie może w następnym wyścigu startować z ostatniej pozycji.

Chciałbym taki wyścig zobaczyć jak objeżdża kolejno konkurentów doganiając prowadzącego któremu od kilku wyścigów wystarcza "pary" na kilka kółek.

Tylko taka kara może doprowadzić do sytuacji gdzie w następnym wyścigu pojadą "gęsiego" do końca bojąc się spowodować następny incydent na torze ?

Było sporo poważnych incydentów zabrania ze sobą na pobocze konkurenta a "karawana jedzie dalej".

[MatMax78]

Piotr ja również chciałbym taki wyścig zobaczyć, może to będzie powtórka z rozrywki z klasy Moto2, kto wie. Faceta na to stać i ja mu kibicuję.

Biadolicie wiele razy że nudne wyścigi, że się nie tasują itp MM dostarcza nam tyle emocji że tak jak Piotr napisał z niecierpliwością czekamy na następny wyścig.

Aga co do żółtej flagi to nawet tacy mistrzowie jak Rossi (nie pamiętam jaki do był wyścig, Doninghton ? ) ignorują je lub po prostu ich nie widzą takie rzeczy się zdarzają nawet największym. Poza tym nie widziałem żeby MM wjechał komuś w tylne koło, otarcia, przepychanki się zdarzają to nie szach tylko jazda na krawędzi, taki jest ten sport.

rozek dobrze napisał, cytuję: "Pedrosa nie zostanie mistrzem świata i to nie dlatego że Marquez urwał mu kabelek, tylko dlatego że nie jeździ jak mistrz. 2 wygrane wyścigi to trochę mało" i ja się z tym zgadzam.

[maniek_7]

Dlaczego ma być karany Marquez? Bautista był karany za to jak w tym sezonie wysadził z toru ze trzech zawodników (w tym Rossiego 2 razy)? Co to jest, szkółka niedzielna? Tak wam szkoda Pedrosy, to wpiszcie mu pocieszające wpisy na twitterze a nie czepiajcie się chłopaka który wprowadza wreszcie trochę WYŚCIUGU w MotoGP...

 

BTW, Marquez dobrze wie, że nie ma dupy przyspawanej do siodełka - miał w tym sezonie okazję kilka krotnie się o tym przekonać. Ale pomimo to dalej wykorzystuje 100% możliwości motocykla i toru.

[ruso]

 

Zajebisty wniosek - wyłącz Pedrosie kontrolę trakcji to się wysadzi od razu. Co za leszcz.

 

 

what what what??? z tego co wiem, to Dani Pedrosa jest jest najlepszy w pokonywaniu zakretow poweslidem