Pawel Opublikowano 1 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2004 Najprostsze wyście to bardzo delikatne rozwiercenie otworu i dorobienie na wzór nowej śruby. Zakładając, że jest to np sruba 8 mm, do każ dorobić 9 - jest to wymiar nietypowy, ale dobry ślusarz dorobi takie coś (ja w każdym razie mam takiego speca). Pozwoli to minimalnie zmienić grubośc obudowy, nie narażając jej na pęknięcie. Cena nie powinna być duża. Pozdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 2 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2004 Pisałem wyżej o helicoli, to prawie to samo rozwiązanie, a oryginalna śrubę jeżeli jest troszke uszkodzona można przejechać gwintownikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klapek Opublikowano 2 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2004 Na drugiej fotce ( 0012 ) widać na godzinie drógiej - trzeciej :lol: wyszczerbienie które chyba dyskwalifikuje nawiercenie i wkręcenie grubszej śruby. Dziś nic z tym nie robię czekam na maila od kolesia z allegro - wczoraj mnie olał :D Zadzwoniłem do niego a on że zapomniał pójść do garażu i że dziś pójdzie i powie mi ile za niego chce. Jak myślicie ile warto dać taki używany napinacz?Pozdro :D Cytuj Chcesz porozmawiać z fachowcami, zamiast mitomanami..? www.kolyaska.fora.plObecnie: K-750, Ural M-67, ZX-9R C2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 4 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2004 czesc! Ten napinacz przypomina mi napinacz od Vulkana 750. Zeby napiac ten napinacz odkrecamy srubke-zaslepke!! Pod spodem jest wkret na wkretak plaski , jedna reka popychamy popychacz napinacza(by sie schowal do srodka-nie caly jednak), wtym czasie krecimy druga reka wkretakiem w bodajze lewa strone, popychacz powinien zaczac sie chowac , potem jak sie schowa, caly czas trzymajac wkretak(by wkret nie popuscil), montujemy calosc w dziure na napinacz zakrecamy srubki , a potem zaslepke. Podejrzewam ze tu wystepuje podobny napinacz(tak wnioskuje ze zdjec), wiec musisz to wszystko robic podobnie , nie pamietam jednak w ktora strone trzeba krecic wkretakiem, tutaj ktos myslal ze zaslepka to sruba do napinania lancucha-cokolwiek bedzies robil pamietaj najpierw wymien lancuch, bo co zrobisz jak zawory z tlokami powiedza sobie "dzień dobry"??Pozdrawiam./Janek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 4 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2004 Pod spodem jest wkret na wkretak plaski , jedna reka popychamy popychacz napinacza(by sie schowal do srodka-nie caly jednak), wtym czasie krecimy druga reka wkretakiem w bodajze lewa strone, popychacz powinien zaczac sie chowac , potem jak sie schowa, caly czas trzymajac wkretak(by wkret nie popuscil), montujemy calosc w dziure na napinacz zakrecamy srubki , a potem zaslepke. Podobnie jest w Suzi GS500 - nie ma tam zapadki, takiej jak np. w JX600, gdzie regulacja jest skokowa, tylko regulacja jest bezstopniowa. Ostatnio w Kawce KZ spotkałem sie z napinaczem, złożonym z dwóch spręzyn i dwóch klinów, które wzajemnie na siebie zachodziły. Wszystkie te konstrukcje mają jedną wspólną cechę - odtstnia śruba jest tylko rodzajem "korka" i ją się niczego nie reguluje. Pozdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 4 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2004 Dokladnie tak Paweł!.Janek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klapek Opublikowano 4 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2004 No więc tak:zrobiliśmy napinacz ( gwint ) i próbowałem go dziś włożyć do silnika ale po wkręceniu płaskim śrubokrętem wkręta i odpaleniu moto wkręt się cofnoł, jutro spróbuję zrobić to wg. wskazówek Janka bo napinacz który on opisał chyba jest taki sam jak u mnie.Dzięki za pomoc, a powiedzcie mi jeszcze czy aby wymienić łańcuszek trzeba wyjąć silnik z ramy i rozpołowić silnik? Cytuj Chcesz porozmawiać z fachowcami, zamiast mitomanami..? www.kolyaska.fora.plObecnie: K-750, Ural M-67, ZX-9R C2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 4 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2004 Jesli lancuch jest miedzy cylindrami to sa 2 sposoby :drozszy wyjecie z ramy i rozpolowienie(przy okazji mozna zrobic przeglad panewek itp) i zalozenie bez rozpinania lancucha, tanszy sposob to rozkucie lancucha rozkuwarka bez rozpolawiania i zakucie lancucha zakuwarka. Nie radze rozpinac lancucha i zakuwac bez profi. narzedzi -do zakucia zakuwarka potrzeba dobrego mechanika z doswiadczeniem(ja wolalbym rozpolawiac-nie dalbym rady dobrze zakuc).Janek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 4 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2004 Ja zakuwałem łańcuch rozrządu, ale przyznam, że się nieźle napociłem. Zroibłem sobie zakuwarkę, nie wiem jak niektórzy robią to przy pomocy "przecinaka i młotka" ( a tak działa większość, nawet autoryzowanych serwisów 8O ) Problemem jest ciasne pasowanie ostatniej płytki łańcucha i problemy z oparciem całości w czasie zakucia. Co do cen - sa one różne - u mnie to około 150 zł, a rozebranie silnika jest znacznie droższe, musisz te zpamiętać o kosztach uszczelek, które to same kosztują około 300 zł (komplet na silnik, dostępne między innymi w Larssonie, możma oczywiście kupować je na sztuki, albo paprać się z silikonem jak to wielu robi, ale nie podzielam takich metod). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 4 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2004 Mimo ze mamy w serwisie(gdzie udzielam sie juz tylko 2 razy w tygodniu) mamy roz i zakuwarke , to taką rzecz zostawiam Rychowi , bo ma wieksze doswiadczenie(ja pracuje z japoncami dopiero 8 lat-Rycho juz w 80 roku dlubal w japonszczyznie).Janek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klapek Opublikowano 5 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2004 No więc wróciłem z garażu :lol: Złożyłem napinacz wg. wskazówek Jannikiel'a i jest ok. Po odpaleniu moto łańcuszek nie chałasuje 8O Podejrzewam że nie był wykręcony do końca trzpień w napinaczu i łańcuszek był nie odpowiednio napięty. Pewnie i tak będzie go trzeba wymienić ale ten sezon powinien jeszcze wytrzymać. Przestał dzwonić został tylko lekki szum. Dziękuję wszystkim za pomoc. Dzięki wam nauczyłem się trochę i zaoszczędziłem też trochę kasy. Koleś z allegro chciał za ten napinacz 70pln, ja mam go zrobionego za piffo :D i działa. A jak działa to w piątek do Szyman :twisted: Pozdrawiam wszystkich :D Cytuj Chcesz porozmawiać z fachowcami, zamiast mitomanami..? www.kolyaska.fora.plObecnie: K-750, Ural M-67, ZX-9R C2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.