Nowy egzamin od 2013 na kat. A2 i A

[Michał Mleczko]

No staaary, ale ja wiem, taki haczyk, tak było. I to nie skrzynka wódki na osobę, tylko cała grupa (wtedy można było zdawać wszędzie, poza WORDami, w tym przypadku było to wyasfaltowane boisko za szkołą) zrzuciła się i wszyscy mieli podpisane papierki. Dziwić się, że Polacy jeżdżą jak jeżdżą, skoro tak można było dostać papiery.

 

BTW Yuby to tutaj wzór kultury? No cóż, muszę przyznac, że troszkę odstaję od niego, nic na to nie poradzę.

 

Widzę, że niektórym otworzyłem oczy - musicie jakoś z tym żyć, prawko mógł do niedawna mieć w Polsce każdy, bez jakichkolwiek, podstawowych nawet umiejętności... Zresztą, ta osoba dachowała potem maluchem, więc raczej nie sprawdza się ten sposób na zdobywanie uprawnień.

[kivi]

Jesteś po prostu głupi.

[iks]

wodka albo przed, albo po egzaminie nigdy w trakcie. jak mialbym kierownice trzymac? wodki nie wolno upuscic!

[Michał Mleczko]

Dobra, wiecie lepiej niż ja wiem, byliście tam, widzielicie, jesteście niczem bóg wszechmogący! Pozdrawiam was stąd, z ziemskiego padoła, radosnym machaniem ręki z... Nieważne z czym, możecie wierzyć, możecie nie, ryba mi to, nigdy nie miałem zapędów na proroka. Idę skorzystać ze swoich uprawnień, zdobytych już w legalny sposób - czasy się zmieniły, na szczęście, na lepsze. Bez odbioru, bo roboty w ch** a ja tu czas marnuję.

Edytowane 11 Grudnia 2012 przez Michał Mleczko

[Tomek Kulik]

To teraz przeproś Yubego.

[piórko]

 

Widzę, że niektórym otworzyłem oczy - musicie jakoś z tym żyć, prawko mógł do niedawna mieć w Polsce każdy, bez jakichkolwiek, podstawowych nawet umiejętności... Zresztą, ta osoba dachowała potem maluchem, więc raczej nie sprawdza się ten sposób na zdobywanie uprawnień.

 

Wg mnie, dzisiejszy poziom nauczania i egzaminowania jest raczej bliski zeru (w dużym uogólnieniu, oczywiście), podobnie jak poziom edukacji, co widać także u Ciebie.

Czy nie brałeś udziału w programie "Matura to bzdura"? Dobrze byś się tam wkomponował.

[pyra.pl]

a wracając do tematu w naszym WORD-zie piszą że po 19.01 2013 na nowych zasadach, i co z tego że testy na starych 12.10 2012.a jak do jazdy minie 6m-cy to wszystko od nowa.

[ks-rider]

Wg mnie, dzisiejszy poziom nauczania i egzaminowania jest raczej bliski zeru (w dużym uogólnieniu, oczywiście), podobnie jak poziom edukacji, co widać także u Ciebie.

 

Ja bym stwierdzil nieco inaczej poziom nauczania 30 % a egzamin na nieco wyzszym poziomien od nauczania.

 

Bedac w PL znajomy poprosil mnie abym dal jego corce lekcje. ( dziewczyna byla juz po jednym oblanym egzaminie ) wyjechalismy z wiochy na teren niezabudowany. O ile jeszcze rozgladala sie przy ustap pierszenstwa tak obrotu przez ramie przy prawoskrecie - zero. Wyjezdzamy za wioche, przed nami rowerzysta jadacy naprawde blisko prawej lini. Mialem wrazenie, ze ona wogole go nie widzi. Z naprzeciwka jedzie auto - wypadal by jezeli juz nnie lekko hamowac, to conajmniej sciagnac noge z gazu. Nie interweniuje do konca. Przeglad lustetek, ostrzejsze hamiwanie i integracja za kierownice polaczona z ominieciem rowerzysty - inaczej by go zgarnela. Po wjechaniu do miasta zero rozgladania, tak jakby miala konskie okulary. W miescie kilka interwencji ( czyli oblanie egzaminu ). Lustarka mozna bylo by jej odmontowac, bo po co ma pourywac.

 

U mnie musala by jeszcze z 15 godzin wyjezdzic, na dalsze jazdy nie bylo czasu, dostala kilka wskazowek i o dziwo zdala. Dla mnei swiadczy to rowniez o poziomie egzaminu = niewystarczajacy.

 

a wracając do tematu w naszym WORD-zie piszą że po 19.01 2013 na nowych zasadach, i co z tego że testy na starych 12.10 2012.a jak do jazdy minie 6m-cy to wszystko od nowa.

 

Potraktuj to jako dodatkowa szanse na przezycie, przynajmniej sie czegos nauczysz.

 

:crossy:

Edytowane 12 Grudnia 2012 przez ks-rider

[konrad1f]

a wracając do tematu w naszym WORD-zie piszą że po 19.01 2013 na nowych zasadach, i co z tego że testy na starych 12.10 2012.a jak do jazdy minie 6m-cy to wszystko od nowa.

na czas zawieszenia egzaminów praktycznych zawiesza się także bieg Twoich 6. miesięcy

[pyra.pl]

mam prawko od 85 roku, i za sobą takie historie na egzaminie że skrzynka wódki to małe piwo :laugh:

a na poważnie , ciągle się uczę

Edytowane 12 Grudnia 2012 przez pyra.pl

[ks-rider]

mam prawko od 85 roku,

 

Powiem tak, najwieksze numery na egzaminie wywijaja wlasnie stare wygi - z regoly nei zatrzymuja sie na lini STOP'u tylko na wysokosci znaku :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[pyra.pl]

no dobra TO NIE JA robię prawko i nigdzie tego nie napisałem,tylko znana mi osoba

a ze stopoem może i masz rację, ja zatrzymuję się tam gdzie dobrze wszystko widzę

[ks-rider]

ja zatrzymuję się tam gdzie dobrze wszystko widzę

 

He, he, tak jak powiedzialem, za to tez mozna oblac. :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[fincher]

I tu widać debilizm przepisów.

Nie masz zatrzymać się tam gdzie widzisz i masz możliwość oceniania możliwości włączenia się do ruchu, tylko tam gdzie drogowcy - często bezmyślnie namalowali linie.

[piecyk]

I tu widać debilizm przepisów.

Nie masz zatrzymać się tam gdzie widzisz i masz możliwość oceniania możliwości włączenia się do ruchu, tylko tam gdzie drogowcy - często bezmyślnie namalowali linie.

Czyli gdzie? Na środku skrzyżowania? Pragnę zaznaczyć, że linia zatrzymania jest malowana jak przedłużenie krawędzi jezdni poprzecznej. Jeśli linia jest niewidoczna (np teraz, w warunkach zimowych bardzo prawdopodobne), lub nie jest namalowana, to zatrzymujemy się w miejscu, z którego mamy dobrą widoczność, ale nie utrudniamy ruchu innym jego uczestnikom. Wystarczy uruchomić wyobraźnię i wyznaczyć sobie miejsce zatrzymania w miejscu przedłużenia krawędzi jezdni poprzecznej.