Skocz do zawartości

Wypadek i kasa z oc sprawcy


Kamil88
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jestem nowym użytkownikiem tego forum wiec wybaczcie łamanie waszych zwyczaji ktorych nie znam :) .

Wiec tak kupilem sobie na pocztaku mocniejszy motorek niz ten ktorym jezdzikem 4 lata wybor padl na cbr 600. Zapłaciłem za nią 5300 i miala przebiegu jakies 38000 tys km. Jadac sobie 30 lipca br okolo 10 rano wydocznosc super warunki tez wymusil pierwszenstwo kierowca czterech kolek. Majac do wyboru uderzenie w niego, drzewo lub row wybralem row nie dotykajac nawet sprawcy wypadku. Policji nie wzywalem bo sie dobrze czulem (wiem moj blad na drugi raz poloze sie na glebie i 112) spisalismy oswiadczenie. Gosciu byl ubezpieczony w LINK4 zglosilem i przyznali mi na ta chwile 3104 zl. Moze ktos byl w takiej sytuacji to by sie podzielil wrazeniami ze sciegania ubezpieczenia. Moze jest ktos na forum kto zna sie na takich wycenach. wrzucam zdjecia jedno jest jak motor wygladal przed. Przy wypadku motor ma przebiegu 43 tys km. Brac te pieniadze i dac sobie spokoj?

 

Jeszcze do tego wszystkiego mialem wyciek paliwa z jednego z ganizkow i co sie pozniej okazlo 2 wyskakuje do luzu

post-64065-0-74644000-1345832160_thumb.jpg

post-64065-0-68501300-1345832704.jpg

post-64065-0-72667000-1345832705.jpg

post-64065-0-84867900-1345832706.jpg

post-64065-0-82630500-1345832707.jpg

post-64065-0-80788700-1345832708.jpg

post-64065-0-84239500-1345832709.jpg

post-64065-0-43878700-1345832711.jpg

post-64065-0-52201400-1345832712.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o ściąganiu ubezpieczenia sobie poczytaj, przecież nie kasujemy tematów po przeczytaniu

co do przebiegu wypadku powinieneś się - w naszych warunkach - cieszyć, bo generalnie jak zacząłem czytać opis spodziewałem się prośby jak sobie poradzić wobec odmowy wypłaty ubezpieczenia, gdzie argumentem fundamentalnym TU byłoby że nie doszło do zderzenia pojazdów

 

BTW racjonalnie - i przepisowo - rzecz biorąc to dostałeś grosze, z OC przysługuje Ci naprawa w 100% na oryginalnych, nowych częściach

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocykl to nie wszystko o co mozesz walczyc. Powinien do ciebie przyjechac rzeczoznawca, porobic fotki a ty musisz zadbac o to zeby wszystko zobaczyl. Kolejna sprawa to uszkodzenia odziezy jaka miales na sobie, ewentualne urazy i leczenie. Ostatnia jakiej mozesz sie domagac to tzw. zadoscuczynienie, ktore ci przysluguje. Niestety jest ono kwotą umowna i zwykle tu powstaje spor z ubezpieczycielem. Mozesz tez powalczyc o straty moralne ale taki uszczerbek trzeba jak kazdy inny udokumentowac opinia rzeczoznawcy/lekarza. Droga przez meke ale co ci zalezy, walcz. Ja juz dwa lata od wypadku i konca nie widac. O ile sprawa motocykla jest najprostsza to wszystko inne trzeba wyciagac z gardła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Zapłaciłem za nią 5300 i miala przebiegu jakies 38000 tys km. Jadac sobie 30 lipca br okolo 10 rano wydocznosc super warunki tez wymusil pierwszenstwo kierowca czterech kolek. (...)

 

Hmmm... Mój motor z 2006 roku ma już blisko 60 tys km, a Twój dużo starszy ma o wiele mniej... Niech zgadnę, że niekatowany, po niepalącej kobiecie jeżdżącej nim tylko na coniedzielne msze?

 

(...) BTW racjonalnie - i przepisowo - rzecz biorąc to dostałeś grosze, z OC przysługuje Ci naprawa w 100% na oryginalnych, nowych częściach

jsz

 

To gdzie mogę kupić te oryginalne, nowe części do mojej Syreny z 1957 roku? I gdzie jest ASO, bo jakoś ciężko mi je zlokalizować? Coś mi się wydaje, że za wiele więcej nie można koledze zaoferować. No chyba, że będziemy płacić za OC po kilkaset złotych więcej...

 

Patrząc na twoje uszkodzenia to są warte niewiele, dostałeś dużo więcej niż wyniesie cię naprawa.

 

Z drugiej strony, to jak naprawi u zaprzyjaźnionego mechanika, to tak. Ale gdyby miał to oddać do ASO, to lepiej byłoby dla ubezpieczyciela uznać tzw. "szkodę całkowitą", a kolega otrzymałby pełną wartość motocykla liczoną przez ubezpieczyciela wg eurotaxu, plam na słońcu, kraterów na księżycu czy też przelicznika wartości keczupu do musztardy spierwiastkowanego o kurs złota Amber Gold minus stosunek powrotów do wyjazdów polskich turystów z biurem "Bez Powrotour" w Żabce (w Lidli już nie, bo to zagramaniczna sieć).

 

Inaczej: jeśli na tym zarobiłeś, to Twój zysk, jeśli wyszedłeś na zero, to dobrze, a jeśli czujesz się pokrzywdzony i jesteś w stanie dowieść swoich strat - to walcz! Masz tu kilka różnych odpowiedzi, a trafną musisz wybrać sam :)

Yamaha XJ600

Honda CBF 1000A

Honda VFR1200F DCT

BMW K1300R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam do tego jeszcze ze link4 stwierdzil sam ze naprawa bedzie mnie kosztowala 5400 zl (motor wycenili w dniu wypadku na 6400zl) pozniej pieknie napisali ze czesci ulegly amortyzacji i chca zaplacic kwote ktora podalem wczesniej. Za odziez nawet nie ma nic wspomnianego. A za zdrowie jest to dla mnie osobna sprawa gdzie wynajelem ludzi od sciagania ubezpieczen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto powiedział, że ASO to musi być ASO tej samej marki. Możesz ową Syrenę remontować sobie w ASO Hondy - o ile tylko zechcą się podjąć tego i wystawią Ci fakturę, której ubezpieczyciel w zasadzie nie ma prawa nie uwzględnić.

Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak pojdzie do aso to bedzie mial calke wiec lepiej nie wprowadzajcie chlopaka w maliny... ;)

 

z amortyzacja mozesz ich wyslac na drzewo, nalezy ci sie kasa za ciuchy i kask... do tego nalezy ci sie kasa na badanie, hol, oc-za okres w ktorym stal, i na pojazd zastepczy...

General description: aktualnie brak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto powiedział, że ASO to musi być ASO tej samej marki. Możesz ową Syrenę remontować sobie w ASO Hondy - o ile tylko zechcą się podjąć tego i wystawią Ci fakturę, której ubezpieczyciel w zasadzie nie ma prawa nie uwzględnić.

 

Racja - to nawet nie musi być ASO, tylko każdy zakład zajmujący się naprawami. I powiem, jak to przynajmniej kiedyś wyglądało ze strony takiego zakładu, bo takowy dawno, dawno temu prowadziłem :bigrazz: Części kupuje się przeważnie u dilera danej marki, robocizna to ilość roboczogodzin (którą ustala się na podstawie instrukcji serwisowej producenta bądź też Audatexu) mnożona przez stawkę za roboczogodzinę którą ustala sam warsztat. I tu jest właśnie główny problem, gdyż podwórkowy mechanik może ją ustalić na np 50zł/h, a ASO na 200zł/h. Równie dobrze zaprzyjaźniony warsztat może mi wystawić fakturę z ceną 500zł/h za godzinę pracy i jak myślisz, wtedy też ubezpieczyciel nie ma prawa nie uwzględnić faktury?

To nie jest taki prosty temat, bo ubezpieczyciele wbrew pozorom nie działają tylko na szkodę poszkodowanych. Muszą również myśleć o tych ubezpieczających się, aby płacili jak najmniejsze stawki (konkurencja) a firma wyszła na swoje. Przecież to jest prosta ekonomia - biorę pieniądze od ubezpieczających się, wypłacam jak najmniej poszkodowanym i musi mi zostać na koszty prowadzenia firmy + zysk.

Dlatego z jednej strony nie dziwię się firmom ubezpieczeniowym, a z drugiej nie chciałbym się znaleźć po drugiej stronie jako beneficjent odszkodowania.

Yamaha XJ600

Honda CBF 1000A

Honda VFR1200F DCT

BMW K1300R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...