Skocz do zawartości

GPZ 500 98r. - problem z kranikiem i silnikiem.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam pewne problemy z silnikiem w Kawie. Ostatnio dobrze pracował do czasu, gdy zapomniałem zamknąć kranik i paliwo poszło do oleju. Po wymianie oleju niby wszystko w porządku, do czasu, gdy chciałem się przejechać i po przejechaniu bodajże 1 czy 2 km silnik zaczął przerywać i zaczęło go mulić i zgasł przy postoju na skrzyżowaniu. Odpalił, ale tylko na ssaniu. Na postoju, przez jakieś 5 minut kranik był na pozycji ON (jak coś to podciśnienie nie działa, nie wiem dlaczego). Znów odpalił na ssaniu i ledwo co doczłapałem się do domu.

Nasuwa się pytanie, czy czegoś nie brakuje mi w kraniku, jakiejś sprężynki przy membrance, bo podciśnienie nie działa.

Co może być przyczyną tej dziwnej pracy silnika?

Z góry dziękuję za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie szkodzi. Jak je zalalo i padly to i tak beda do wymiany. Zobacz jaka jest iskra. Zwroc uwage na to czy wychodzi z elektrody czy troche "z boku" z izolatora. Jesli z izolatora to jest do wymiany.

 

Jeszcze zdejmij kranik, zaslep podcisnienie i podlacz benzyne zamiast baku to z banki, lub strzykawka podawaj na bierzaco.

Edytowane przez jimi11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem tak jak mówiłeś i odpalił i pochodził chwilę (jakieś 2 minuty) na ssaniu i zaczął słabnąć aż zgasł i nie chciał odpalić. Chodził tylko na ssaniu, bez ssania gasł. Na początku dobrze w miarę chodził na wolnych obrotach (na ssaniu), a potem chodził tak jakby na jeden cylinder aż zgasł na amen.

Potem sprawdziłem świece, są w porządku, lecz przypadkiem zauważyłem, że jedna fajka ma przebicie na łączeniu z przewodem (to by wyjaśniało wcześniejszą pracę na jeden cylinder, ale nie za każdym razem się tak działo).

Gaźniki raczej nie mogą być zapchane, bo założyłem dodatkowy filtr paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem tak jak mówiłeś i odpalił i pochodził chwilę (jakieś 2 minuty) na ssaniu i zaczął słabnąć aż zgasł i nie chciał odpalić. Chodził tylko na ssaniu, bez ssania gasł. Na początku dobrze w miarę chodził na wolnych obrotach (na ssaniu), a potem chodził tak jakby na jeden cylinder aż zgasł na amen.

 

Jezeli nie chodzi bez ssania to zapchany uklad wolnych obrotow.

Ten uklad w gaznikach trzeba przeczyscic.

Prawdopodobnie ostatnim razem nie bylo to dokladnie zrobione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio go odpaliłem bez czyszczenia i chodził też tylko na ssaniu, ale usłyszałem takie dziwne syczenie w lewym gaźniku, tak jakby powietrze nie mogło za bardzo się przedostać, czy to może być przyczyną tej usterki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...