BORKI 2012!! Spotkanie Forumowe - Wolę Borki od Majorki

[shuy]

Kurcze przecież jedziecie na moto, lubicie sobie utrudniać życie. No nic całuje i lecę przez Nowe Miasto nad Pilicą.

Małżonka się autem turla. Zdecydowała, że mamy się umartwiać wspólnie.

[szaki]

Masz szczęście Yuby i wygrasz bez walki bo my wyruszamy dopiero o 18. Nie zachlajcie się za szybko bo będę musiał nadrabiać a nie lubię takiego tempa w piciu.

[pancur]

Jeśli będzie pogoda podjadę w niedzielę zobaczyć parę zmęczonych mord :)

[shuy]

Święta, Święta i po Świętach.

Miło mi było Was poznać. Gdyby nie Borki, pewnie nie wyjechałbym w tym roku poza miasto i nie dowiedział się, że na Bandicie daje się jechać 180 i więcej.

[volumax]

Hej mnie rowniez miło było Was poznać pozdrowienia dla wszystkich.

[Cosmoss]

Spokój mi tu !!! Bez awantur !!! :D

[Diabeł Piszczałka]

Szybko minął ten weekend, a szkoda.

 

W drodze powrotnej nie obyło się bez przygód :D Widok zwisającego z prawej strony kufra przy 160km/h... Wole Borki od Majorki :D

 

[Adam]

O cholera, Piszczałka, a który to Ty? :D

[Pozytywnie Zakrecony Wariat]

Co tu duzo mowic.

Bylo zajebiscie.Bartek jeszcze chyba lezy na lawce ;)

[Diabeł Piszczałka]

[Cosmoss]

Też bym nie mógł sie otrząsnąć po niespodziewanym tjuningu motocykla ;)

[Diabeł Piszczałka]

Też bym nie mógł sie otrząsnąć po niespodziewanym tjuningu motocykla ;)

 

Jak wyjeżdżaliśmy, On wydmuchał na alkomacie jeszcze 1,56prom. :D

[ryba1001]

i ja pięknie dziekuje za wszystko i wszystkich :) za masaż szczególnie :)

[Cosmoss]

Ryba...to ja MYCIOR..a masował Cię kto? Wiesz chociaż?

[Adam]

A propos Triumpha, mam nadzieje, że lakier jest oryginalny, a nie kładziony przez pana Stacha...

Ja dziekuje, za wczorajsza impreze, za nocleg i pozdrawiam sąsiadów z domku nr 5... :D