Skocz do zawartości

Co na pierwszy motor.Mam zamiar kupić 600 co o tym myślicie


Gość Magic
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

tak dla zamkniecia tematu :

ja nie uwazam sieza zaje....kierowce nie zamierzam sie sciagac z odrzutwocami czy pobijac rekrdow v max poprotu zamierzam tak jak kiedys kazdy z was zaczac jezdzic na motorze ....

hayabuse wybralem kupilem i teraz zamierzam ja okielznac napewno nie wyjade o 15stej do centrum miasta ale nie widze nic zlego w tym ze chce sie spkojnie stopniowo uczyc jezdzic a czas pokaze czy byl to dobry pomysl

pozdrawiam ....

 

Ty naprawdę nie masz pojęcia o czym piszesz.

180konna hayaba to tak jak 1300 konny skyline z www.exvitermini.com

200konny SAMOCHÓD jest znacznie słabszy od mojego pierwszego motocykla cagiva mito 125 która miała tylko 34 kuce. Mimo wszystko jak w 1300 konnym aucie dodasz gazu to co najwyzej spalisz kapcie, a na motorku?? ...oby mnie wtedy w poblizu nie bylo bo to ch*jowy widok (czytaj smiertelny wypadek na wislostradzie na odcinku 3 pasmowej prostej drogi)

Hayabuse kupies TYLKO dla tego ze byla ladna. I nie oszukuj sie. To nie ma sensu.

Twoja krzywa nauki bedzie rosla w tempie w jakim maluch przyspiesza do 300, przy czym techniki nie opanujesz tylko bedziesz walczyl o przetrwanie.

Ale coz. Niebawem bedziesz mistrzem prostej i wystapisz w BikerBoys 4 :crossy:

* - D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także jeśli żartujesz to daj sobie spokój, a jeśli napisałeś tego posta poważnie to przeczytaj całą dyskusję jeszcze raz, dokładnie, i wyciągnij daleko idące wnioski. No chyba że uważasz się za rossiego albo... masz nierówno pod sufitem... ja osobiście nie wierze w bajki typu: no mam kumpla z niczego usiadł na R1 i świetnie sobie radzi!! żeby ujarzmić taką moc potrzeba wielu tys. km na mniejszych sprzętach a oprócz tego niesamowitej koncentracji i wyobrażni. Zrobisz jak będziesz uważał ale moim zdaniem kupno cbr600 na pierwsze moto to czysty IDIOTYZM. Więcej radości da ci 125 bo dużo szybciej ją ,,opanujesz". Oczywiście nie masz prawa myśleć: łee jak 125 to gaz do końca i już. Pozdrawiam.

 

Ps zastanów sie bardzo dokładnie bo chyba nie masz pojęcia że to może się żle skończyć nie tylko dla ciebie ale i innych. Naprawdę nie życze ci tego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no hayabusa to juz przesada jak na pierwszy motor :crossy: chociarz gdyby srodki pozwolily - heeheh jakis czas temu wszyscy mnie rowno zjechali ze kupilem 600cc w wieku 16 i POŁ !!! lat ehehe i jezdze bez prawka. Kazdy gadal ze sie rozpierdziele na pierwszym lepszym zakrecie. Jakos jezdze juz drugi miesiac i nic mi nie jest czuje sie swietnie na mojej 118 konnej maszynie i ucze sie jazdy na gumie.

Na forum wszyscy myslą ze jak ktos kupi na pierwszy moto 600cc i wiecej to musi sie rozpierdzielic a ludzie na slabszych moto sa zazdrosni i mowią sobie ze napewno by tego na 600cc wyprzedzili na jakiejs dluzszej trasie z zakretami.

Powiem szczerze ze balem sie troche 600cc - i wiem ze jazda 125 nie przygotowala by mnie do jazdy na 600cc jezdzilem kilka razy 125 i troche mocniejsze niz 50cc ale w porownaniu do 600 to nic.

 

Duzo jest gosci co kupuja na pierwszy motor 600 900 1000 czy 1300 nie majac kontaktu wczesniej z jednosladami - duzo konczy w rowie inni na cmentarzu szpitalu a inni jezdza dalej i sa zadowolonymi uzytkownikami. Nie ma regoły ze jak bedziesz kupowal 50cc 125cc 250cc 400cc 500cc 600cc 750cc 900cc 1000cc 1300cc to bedziesz mistrzem i nic ci sie nie stanie - to zalezy od kazdego indiwidualnie wiec mysle ze nie ma sensu na ten temat tyle dyskutowac.

Jak ktos nigdy nie jezdzil na 600cc lub tyko sie przejechal jako pasarzer to niech nie mowi ze to glupota kupywac bo nie nie ma pojecia nawet co to za motor.

 

No chyba ze ktos jest takim lewarem jak ci z popularnego programu nauka jazdy na tvn to lepiej se kupic hulajnoge

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty jakis po**erdole a mi nic nie jest. A kto ci mowil cos ze ja chce sie przesiadac ? mi jest dobrze na 600cc i swietnie sie na tym czuje. A wogole o czym ja tu z tobą gadam jak ty pewnie nawet nigdy nie jechales na 600cc to se nie wyobrazasz jak to jest

 

** - D (straciłem cierpliwość!!!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic tylko pozostaje wszystkim nastolatkom na scigach zyczyc aby dbali o zdrowie nie palili, nie psuli watroby alkoholem, piwo moga pic w rozsadnych ilosciach bo oczyszcza nerki a nerki sa dwie wiec beda dwie osoby zadowolone :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z własnego doświadczenia wiem ze obietnice spokojnej jazdy mozna odłozyc między bajki, jakieś dwa lata temu zacząlem własnie od 600 (XJ-ta pierwsze moto), wyobraźnia i rowaga przychodzi najwczesniej po pierwszym odkręceniu (przeważnie na jakiejś prostej), poza tym rozpędzić to nie sztuka, sztuką jest bezpicznie zatrzymać, w takim przypadku jesli nie ma wyobraźni to przynajmniej byłaby wskazana stosunkowo pusta i prosta droga

wybór XJ-ty był teraz z perspektywy czasu trafiony, udany kompromis pmiędzy motocyklem na miasto (do codziennej jazdy) i w trasy (sporadycznie), tym bardziej trafiony że ze względow finansowych będzie to motocykl na kilka sezonów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z własnego doświadczenia wiem ze obietnice spokojnej jazdy mozna odłozyc między bajki, jakieś dwa lata temu zacząlem własnie od 600 (XJ-ta pierwsze moto), wyobraźnia i rowaga przychodzi najwczesniej po pierwszym odkręceniu (przeważnie na jakiejś prostej), poza tym rozpędzić to nie sztuka, sztuką jest bezpicznie zatrzymać, w takim przypadku jesli nie ma wyobraźni to przynajmniej byłaby wskazana stosunkowo pusta i prosta droga

wybór XJ-ty był teraz z perspektywy czasu trafiony, udany kompromis pmiędzy motocyklem na miasto (do codziennej jazdy) i w trasy (sporadycznie), tym bardziej trafiony że ze względow finansowych będzie to motocykl na kilka sezonów

 

Ale dwa lata temu miales 26 lat - wtedy juz czlowiek jest bardziej swiadom tego co robi i mozliwosci moto nawet jesli to jego pierwsze. Bardziej ceni zycie i szybciej powstrzyma sie przed nieswiadomym odkreceniem. Nawet jak sobie kupi Hayabuse na pierwsze moto :crossy: ma sie do niego wieksze zaufanie niz do nastolatka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... jakis czas temu wszyscy mnie rowno zjechali ze kupilem 600cc w wieku 16 i POŁ !!! lat... ...czuje sie swietnie na mojej 118 konnej maszynie i ucze sie jazdy na gumie.    

 

I mieli rację bo głupek jesteś i do tego nawet czytac nie umiesz gdyż już raz pisałem i podałem Ci linki do strony na której masz pomiar mocy Twojej maszynki.

Dzieciak. :crossy:

 

Dodam jeszcze.

Jesteś po prostu kolejnym przykładem braku wyobraźni i samouwielbienia, które sprawia że każdy kto posiada nawet odrobinę wiedzy będzie uważał Cię za zwykłego prostaka którego iloraz inteligencji jest w okolicach zera.

 

Więcej. Piszesz że jesteś "ostrożny" i nie zap****... jak rozumiem, dla Ciebie "miszczu kiery" jazda na gumie nie należy do gatunku niebezpiecznych.

Co za gość!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co Artur? Słabo mi się robi jak czytam twoje posty... :crossy: Wspaniale że poraz kolejny pokazałeś od czego mamy forum... Jeśli masz odrobine wychowania i samokrytyki to przestań zachowywać się jak smarkacz... Nie mam zamiaru na ciebie bluzgać, po prostu nie chce się znirzać do twojego poziomu... Wolę zakończyć dyskusję i wynieść odrobine nauki z rozmowy z poważnymi ludzmi... na gadkę z tobą po prostu szkoda klawiszy... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako ze jestem jednym z ogniw obecnej wojny proponuje zakonczenie niezbyt konstruktywnej debaty

artur to artur ja to ja

co mna kierowal to juz byloo powiedziane latek mam prawie 26 jeli uznam ze motor jest za mocny ze nei dam rady go poskromic to sprzedam ikupie mniejszy co do cen czesci wiem ze haya jest droga ale mam AC wiec luz

PROPONUJE ZAKONCZYC POST BO POZA WYMIANA SKRAJNIE KRYTYCZNYCH POGLADOW NIC TU SENSOWNEGO SIE ZAPEWNIE NEI POJAWI

POZDROFKA I ZAWIESZENIE BRONI.... :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma regoły ze jak bedziesz kupowal 50cc 125cc 250cc 400cc 500cc 600cc 750cc 900cc 1000cc 1300cc to bedziesz mistrzem i nic ci sie nie stanie - to zalezy od kazdego indiwidualnie wiec mysle ze nie ma sensu na ten temat tyle dyskutowac.

 

Dokładnie tak Arturo, ale motocyklowa ewolucja zmiejsza ryzyko. Sex bez prezerwatywy z nosicielem wirusa HIV też NIE GWARANTUJE, że się od niego zarazisz. Mimo tego nikt nie ma ochoty tego robić... Tym bardziej bez zabezpieczenia...a to też jest wykonalne. Takie porównanie trafia? Nikt nie stwierdził, że rozwalisz się od razu. Ludzie chcieli Ci tylko powiedzieć, że ryzyko jakie podejmujesz jest bardzo duże.

 

Jeszcze napomknę o zazdrości o której piszesz. Twój sprzęt bardzo mi się podoba, ale na prawdę nie zazdroszczę Ci go (jej). Każdy ma to, na co może sobie pozwolić. Ja mam starą XJtę ale cholernie ją lubię i jeszcze z chęcią na niej pojeżdżę. To nie zazdrość uwierz. Lubię Cię i nie chcę, żebyś zrobił sobie krzywdę....to źle? :crossy:

 

 

PROPONUJE ZAKONCZYC POST BO POZA WYMIANA SKRAJNIE KRYTYCZNYCH POGLADOW NIC TU SENSOWNEGO SIE ZAPEWNIE NEI POJAWI  

POZDROFKA I ZAWIESZENIE BRONI....

 

Pojawiło się już wcześniej. Tutaj nikt nie prowadzi wojny, a bitwę o Waze zdrowie chłopaki. W ostatnim czasie w moim miasteczku rozbiły się trzy motocykle. Dwie ofiary śmiertelne, dwie osoby połamane. Wszyscy jeździli motocyklami bardziej sportowymi niż "niesportowymi". To nie przypadek. Właściciele MZt i Jaw nie miewają tak spektakularnych kolizji. Dlaczego? Inna moc, prędkości...i ODPOWIEDNI dobór motocykla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no hayabusa to juz przesada jak na pierwszy motor chociarz gdyby srodki pozwolily - heeheh jakis czas temu wszyscy mnie rowno zjechali ze kupilem 600cc w wieku 16 i POŁ !!! lat ehehe i jezdze bez prawka. Kazdy gadal ze sie rozpierdziele na pierwszym lepszym zakrecie. Jakos jezdze juz drugi miesiac i nic mi nie jest czuje sie swietnie na mojej 118 konnej maszynie i ucze sie jazdy na gumie.

Na forum wszyscy myslą ze jak ktos kupi na pierwszy moto 600cc i wiecej to musi sie rozpierdzielic a ludzie na slabszych moto sa zazdrosni i mowią sobie ze napewno by tego na 600cc wyprzedzili na jakiejs dluzszej trasie z zakretami.itd itp.............

 

No to jest dopiero post-kupa.

Z ciekawego do niedawna (i konstruktywnego) forum zrobił się spęd nowobogackich siusiumajtków przesiadających się z trójkołowca Balbina na wyścigowe motocykle. :crossy: I do tego jeszcze rynsztokowe zagrywki i odzywki jako kontrast.

 

Do Sz.Administratora.

Dobrze by było zablokować temat.

A i kilka ostrzeżeń by nie zaszkodziło (quote "Powrót do korzeni")

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no hayabusa to juz przesada jak na pierwszy motor  chociarz gdyby srodki pozwolily - heeheh jakis czas temu wszyscy mnie rowno zjechali ze kupilem 600cc w wieku 16 i POŁ !!! lat ehehe i jezdze bez prawka. Kazdy gadal ze sie rozpierdziele na pierwszym lepszym zakrecie. Jakos jezdze juz drugi miesiac i nic mi nie jest  czuje sie swietnie na mojej 118 konnej maszynie i ucze sie jazdy na gumie.  

Na forum wszyscy myslą ze jak ktos kupi na pierwszy moto 600cc i wiecej to musi sie rozpierdzielic a ludzie na slabszych moto sa zazdrosni i mowią sobie ze napewno by tego na 600cc wyprzedzili na jakiejs dluzszej trasie z zakretami.itd itp.............

 

No to jest dopiero post-kupa.

Z ciekawego do niedawna (i konstruktywnego) forum zrobił się spęd nowobogackich siusiumajtków przesiadających się z trójkołowca Balbina na wyścigowe motocykle.  :crossy:  I do tego jeszcze rynsztokowe zagrywki i odzywki jako kontrast.  

 

Do Sz.Administratora.

Dobrze by było zablokować temat.

 

 

 

A i kilka ostrzeżeń by nie zaszkodziło (quote "Powrót do korzeni")

 

Mam wrazenie ze mowiac nowobogackich susiumajtkach przesiadających sie z trojkolowych rowerkow masz na mysli mnie - otoz tu sie mylisz gdyz zaczolem jezdzic gdy mialem 12 lat skuterem po dwuch latach sprzedalem go i na kolejne dwa zwiazalem sie z enduro ktore bylo odblokowane derbi senda r i szlo 100km/h nawet mozna bylo tym w lesie posmigac. No i teraz juz nie chcialem sie bawic w 125 bo bym pewnie sprzedal szybko a nie lubie zmieniac sprzetow. - Czemu sobie wmawiacie ze ja mysle ze jestem mistrzem kierownicy poprostu jezdze normalnie nie najlepiej nie najgozej ale napewno odpowiednio zeby jechac na 600cc i nie stanowic zagrozenia na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • jeszua odblokował(a) ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...