Umowa o dzieło czy działalność gospodarcza

[piórko]

Moi Drodzy,

 

Czy ktoś z Was może mi doradzić w ww kwestii: pracodawca chce ze mną podpisać umowę o dzieło lub ja mogę założyć działalność i wystawiać rachunki za wykonaną pracę.

Co jest korzystniejsze dla pracownika? Dodam, że zależy mi na tym, aby mieć więcej pieniędzy co miesiąc, a nie na wyższych składkach ZUS.

 

Z góry dziękuję :biggrin:.

[Blood]

Umowa o dzieło. Będziesz miała mniej papierków do wypełnienia

[piórko]

A finansowo bez większych różnic, jak rozumiem?

[Diabeł Piszczałka]

Umowa o dzieło nie wlicza się do lat pracy, a działalność gospodarcza to wysokie składki dla ZUS'u.

 

Tutaj ciekawy artykuł o plusach i minusach działalności.

http://www.wokolkari...atrudnienie.xml

[Vega_k]

Umowa o dzieło wg mnie, działalnosc to przez pierwsze dwa lata 230 pln, ale potem już 700... no i przy umowie o dzieło mniej papierów jak już ktoś zauważył.

[Shinigami]

Załóż działalność i przez dwa lata tak się rozliczaj. Będziesz jako osoba normalnie zatrudniona i może nawet dożyjesz do emerytury, po za tym jeśli dobrze pamiętam obowiązują Cię też inne udogodnienia ubezpieczeniowe związane z ZUS'em (wypadki przy pracy itp.)

Potem możesz zwyczajnie zamknąć działalność i kombinować z umową.

[Blood]

Albo założyć nową ;D

[Diabeł Piszczałka]

Albo założyć nową ;D

 

O ile się nie mylę, ulgi przysługują temu, kto przez ostatnie 5 lat nie prowadził działalności.

[piórko]

Ja akurat ostatnią działalność miałam w 2006 roku, więc 5 lat już upłynęło.

[jeszua]

hmm... nie dam głowy, ale czy przy umowie o dzieło nie ma przypadkiem żadnego ubezpieczenia? czyli jakakolwiek niedyspozycja skutkująca niewykonaniem pracy równoznaczna jest z zerowym dochodem. to może zaboleć

przy obniżonym zusie przy zakładaniu działalności chyba jednak zdecydowałbym się na działalność. inna sprawa, że to też nie jest takie różowe w praktyce; sam prowadzę. trzeba dobrze przemyśleć zasady i podpisać bezpieczną umowę

jsz

[piórko]

Może być tak, jak piszesz Jeszua. Ale przy działalności, jak masz L4 to też nie jest różowo.

Rozważam też działalność, bo wtedy można różne pierdoły wrzucać w koszty, tylko nie jestem pewna, czy gra jest warta świeczki...

[Shinigami]

Jest z tego względu, że jeśli rozumiesz jak działa VAT to w skrajnym przypadku możesz mieć zerowy podatek a nawet zwrot. Kolega kurier otrzymał taki zwrot i było to na tyle niewiarygodne, że aż US domagał faktur i rachunków potwierdzające to :) Tak samo prezesi tej firmy stwierdzili, że z głową na karku VAT jest rewelacyjnym narzędziem.

[jeszua]

Może być tak, jak piszesz Jeszua. Ale przy działalności, jak masz L4 to też nie jest różowo.

Rozważam też działalność, bo wtedy można różne pierdoły wrzucać w koszty, tylko nie jestem pewna, czy gra jest warta świeczki...

 

ad. 1. różowo nie, ale jakieś grosze są. tzw. wartość oczekiwana jakiegokolwiek ubezpieczenia jest mniejsza od zera, więc nie ma co gdybać. zabezpieczamy się jedynie przed problemem potencjalnego całkowitego (zero dochodu) braku środków do życia

ad. 2. zależy czy jest alternatywa w postaci etatu. opłaca się, jak jest czym obciążyć przychód (amortyzacja pojazdu, itp)

jsz

[piórko]

Jest z tego względu, że jeśli rozumiesz jak działa VAT to w skrajnym przypadku możesz mieć zerowy podatek a nawet zwrot. Kolega kurier otrzymał taki zwrot i było to na tyle niewiarygodne, że aż US domagał faktur i rachunków potwierdzające to :) Tak samo prezesi tej firmy stwierdzili, że z głową na karku VAT jest rewelacyjnym narzędziem.

 

Właśnie o tym myślę.. :)

[ernestZL]

umowa o dzieło jest prostsza i bardziej "opłacalna" ale... Moja kobieta była na umowie o dzieło i jak jej się pojawił problem ze zdrowiem (a tego nigdy nie przewidzisz) to przez 2 miesiące nie miała grosza na chleb...