Skocz do zawartości

Speed Day Poznań 2012 - ustawki


Sherman
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

900 wjazd jak przelewem płacisz ( jak na miejscu to tysiak ) + 4 baki paliwa do moto na 2 dni to jest 400 ( 1 bak starczał mi na 4 sesje i na 4tej momentami przerywało mi już od połowy ostatniego krażenia ) to już masz 1300, do tego paliwo + autostrada + przyczepka = na 3ech na 3 moto razem jak jechaliśmy to wychodziło nam po ok. 250 zeta, do tego coś tam trzeba zjeść i wypić, noclegu nie liczę bo śpię w namiocie - także 1600-1700 to tak leciutko wychodzi oczywiście bez opon; jak chcesz "na bogato" - czyli spać w dobrym hotelu, dobrze sie stołować i jechać sam albo w 2 osoby - to sporo więcej :)

 

Jeżeli jest się na Speed-Day'u jeden kolejno po drugim to jest jeszcze zniżka 10 % - czyli jak przelew - to 900 - 90 = 810, jak na miejscu - to 1000 - 100 = 900 zyla

 

Aha - dla tych co się boją że jak zrobią przelew a nie pojadą to lipa bo przepada - też tak myślałem ale spoko nie ma cos sie stresować - kaska NIE PRZEPADA, wprawdzie zwracają niechętnie ale można to przeksięgować na kolejny speed-day; tak samo jeżeli opłacimy 2 dni a przyjeżdżamy i pada czy coś w tym stylu - wtedy czy 1 czy 2 dni - tyle ile zapłacilismy - przechodzi na 2gi raz.

...to nie motur, LECZ TWA BANIA
...WYMAGA... tuningowania!

https://www.facebook.com/pawel.rinas.przybylski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie z kosztami wychodzi zdecydowanie więcej, niż Biała. Cała "akcja" w Białej przy jeździe w 2 osoby to 190 zł wpisowe + 60 zł paliwo i cały dzień śmigania. Opony schodzą chyba tak samo jak w Poznaniu - ja muszę wymienić po 2 eliminacjach, czyli w sumie po 2 dniach zabawy :(

 

Nie rozumiem - 60 zł paliwo na cały dzień śmigania na moto? czy na dojazd? bo coś mi tu brakuje :)

...to nie motur, LECZ TWA BANIA
...WYMAGA... tuningowania!

https://www.facebook.com/pawel.rinas.przybylski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

60 zyla dojazd, bo bus mało pali, ale też jechaliśmy tempem emeryckim i bez przyczepki. Paliwa w moturze to nawet nie liczę, bo on wciąga paliwo jak Maradona kokę.

 

Songoku, mam hak, więc nie ma problemu. Tylko przyczepkę sprzedałem, bo myślałem, że mi się nie przyda ;(

 

Rinas: jaka autostrada?! ja bojkotuje autostrady i jeżdżę lokalnymi, bo i tak turlam się 100 km/h, więc nic bym nie nadrobił lecąc "highwayem"... a za zaoszczędzoną kasę możemy na bogato grilla zrobić.

Edytowane przez Sherman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

900 wjazd jak przelewem płacisz ( jak na miejscu to tysiak ) + 4 baki paliwa do moto na 2 dni to jest 400 ( 1 bak starczał mi na 4 sesje i na 4tej momentami przerywało mi już od połowy ostatniego krażenia ) to już masz 1300, do tego paliwo + autostrada + przyczepka = na 3ech na 3 moto razem jak jechaliśmy to wychodziło nam po ok. 250 zeta, do tego coś tam trzeba zjeść i wypić, noclegu nie liczę bo śpię w namiocie - także 1600-1700 to tak leciutko wychodzi oczywiście bez opon; jak chcesz "na bogato" - czyli spać w dobrym hotelu, dobrze sie stołować i jechać sam albo w 2 osoby - to sporo więcej :)

 

Jeżeli jest się na Speed-Day'u jeden kolejno po drugim to jest jeszcze zniżka 10 % - czyli jak przelew - to 900 - 90 = 810, jak na miejscu - to 1000 - 100 = 900 zyla

 

Aha - dla tych co się boją że jak zrobią przelew a nie pojadą to lipa bo przepada - też tak myślałem ale spoko nie ma cos sie stresować - kaska NIE PRZEPADA, wprawdzie zwracają niechętnie ale można to przeksięgować na kolejny speed-day; tak samo jeżeli opłacimy 2 dni a przyjeżdżamy i pada czy coś w tym stylu - wtedy czy 1 czy 2 dni - tyle ile zapłacilismy - przechodzi na 2gi raz.

 

Trzeba liczyć do pół litra paliwa na okrążenie

Dla zawodowców pół kilograma na jedno okrążenie

Edytowane przez Prunus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba liczyć do pół litra paliwa na okrążenie

Dla zawodowców pół kilograma na jedno okrążenie

 

No dokładnie, może nawet trochę więcej - w sesji ok. 7-8 okrążeń - a bak ma 16-17 litrów i cały schodzi na 4 sesje - czyli dobrze wyliczone :)

 

Rinas: jaka autostrada?! ja bojkotuje autostrady i jeżdżę lokalnymi, bo i tak turlam się 100 km/h, więc nic bym nie nadrobił lecąc "highwayem"... a za zaoszczędzoną kasę możemy na bogato grilla zrobić.

 

No co Ty, będziesz się chciał telepać z motocyklami i sprzętem przez te wszystkie miasteczka?

 

No dokładnie bez sensu - jedziesz przez te wiochy, ciągle zwalnaisz i ruszach - bez sensu - czasu traci sie w cholere i więcej spalisz; albo na 1 wyjdzie albo delikatnie dołożych do autostrady ale jedziesz 3,5 godziny - jadąc 100-120 km/h tyle czasu wracalismy w sobotę wieczorem; a koszt - mam przed sobą kwity - w każdą stronę 2x27 + 9,90 masz razem ok. 128 zeta to na 2 czy na 3 nie jest tragedia biorąc pod uwagę komfort i zaoszczędzony czas :)

Edytowane przez rinas

...to nie motur, LECZ TWA BANIA
...WYMAGA... tuningowania!

https://www.facebook.com/pawel.rinas.przybylski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No spoko, to jest akurat do ustalenia, wiadomo, że jadąc autobahnem z przyczepą jest lepiej i bezpieczniej, więc się nie upieram - będę bojkotował innym razem :)

 

Ogólnie trochę mnie właśnie koszty wkurzają, bo muszę jeszcze zrobić kilka rzeczy przy moturze (zębatka z tyłu + 2, z przodu -1 będzie git?), zmienić kask i wychodzi, że gdyby nie ta zabawa to mógłbym siedzieć na Kanarach, sączyć driny z parasolką i co wieczór podrywać lokalne dziewoje :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No spoko, to jest akurat do ustalenia, wiadomo, że jadąc autobahnem z przyczepą jest lepiej i bezpieczniej, więc się nie upieram - będę bojkotował innym razem :)

 

Ogólnie trochę mnie właśnie koszty wkurzają, bo muszę jeszcze zrobić kilka rzeczy przy moturze (zębatka z tyłu + 2, z przodu -1 będzie git?), zmienić kask i wychodzi, że gdyby nie ta zabawa to mógłbym siedzieć na Kanarach, sączyć driny z parasolką i co wieczór podrywać lokalne dziewoje :buttrock:

Pomyśl sobie, że ci na kanarach myślą zapinaniu na torze, nic tak nie denerwuje jak nic nierobienie z drinem w łapie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No spoko, to jest akurat do ustalenia, wiadomo, że jadąc autobahnem z przyczepą jest lepiej i bezpieczniej, więc się nie upieram - będę bojkotował innym razem :)

 

Ogólnie trochę mnie właśnie koszty wkurzają, bo muszę jeszcze zrobić kilka rzeczy przy moturze (zębatka z tyłu + 2, z przodu -1 będzie git?), zmienić kask i wychodzi, że gdyby nie ta zabawa to mógłbym siedzieć na Kanarach, sączyć driny z parasolką i co wieczór podrywać lokalne dziewoje :buttrock:

 

A po co Ci na siłę nowy napęd wkładać i wchodzić w kolejne koszty? Litr przecież zajebiście daje radę na wyjściach, nieważne jakie się ma przełożenie. Ja to bym dojechał ten napęd a przy wymianie poeksperymentował.

Marc, relax :) , już pisałem że pojedziesz z nami, będzie dobrze.

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Poznaniu moto spalilo mi 17 litrow na 100km, na ostatnie okrazeniu juz nie wyjechalem bo balem sie, ze mi braknie paliwa, ledwo do stacji sie dotoczylem.

 

Na trasie tez lubie katowac to wychodzi mi maksymalnie 7 ltr/100, zwykle 5-6 ltr(czerwone pole bardzo czesto), tak wiec to 17 ltr bylo dla mnie szokiem.

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Litr przecież zajebiście daje radę na wyjściach, nieważne jakie się ma przełożenie.

Mi przede wszystkim chodzi o to, że bez sensu jest wykorzystywać 2 biegi zamiast 6. Wyższe przełożenie główne (czyli na zębatkach) to jazda na wyższych biegach, które są gęściej zestopniowane. Czyli przykładowo przy tych samych prędkościach powinienem wykorzystywać np. 3 biegi, a nie 2. Oczywiście minusem jest konieczność częstszej zmiany, ale zabawa z rewersem mi się tak spodobała, że przebijanie przełożeń to sama przyjemność.

 

Kolejna sprawa, że wachlowanie przełożeń między 4-5-6 biegiem na pewno jest lepsze dla skrzyni niż między 1-2-3, więc chciałbym zmienić. No i myślę, że gdyby v-max na 6. biegu była w okolicach 260-270 km/h to byłoby super, bo i tak szybciej mi nie potrzeba.

 

Co prawda chętnie bym sprawdził modyfikacje w Białej, bo mogę porównać czasy, ale skoro już jesteście zdeterminowani na Poznań za tydzień, to lećmy :)

 

Zawsze jest dobra opcja taka, że gdyby się okazał totalny fuckup z pogodą na piątek-sobotę, a ładnie w niedzielę, to możemy lecieć do Białej. Jeżeli będzie dobra pogoda, to Poznań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...