ER 6 czy XJ6 , a może ......

[kumpel kalamitki]

Chyba jednak przyszedł u mnie czas na zakup nowego motocykla. Z racji ograniczonego budżetu mam do wyboru w bardzo zbliżonej cenie czyli 25 tys zł XJ oraz ER 6. Mam 182 cm wzrostu, budowych szczypiorowej jestem. Długie nogi, długie ręce, tylko 70 kg wagi :)

Na XJ6 siedziałem coś mi za blisko kierownicy jestem. ER6 w ogóle z bliska nie widziałem nawet. Żadnym z tych moto nie jeździłem tylko czytałem. Stary emzeciaż ze mnie więc wszystko co bardziej narowiste od ETZ-ty to dla mnie jak rakieta będzie. Turystyki żadnej nie bedzie, ot przejażdżki po mieście i 15 km za miasto. Dużych prędkosci w życiu już zaznałem więc...... doradźcie proszę co mi radochę przyniesie. Silniki inne w tych moto, wiem doskonale, osiagi drogowo podobno zbliżone. ER6 w Malezjii robiony a XJ6 gdzie montują ? Czy da się go odetkać w prosty sposób do 98 KM jak to gdzieś czytałem, że tylko obrót manetką ma mechanicznie ograniczony i przepustnicy całej nie otwiera ? Ściema to ?

No i w ostatniej chwili dostałem ofertę na Horneta 2011 r za 27500. Kupował bym na firmę moto więc może warto do Horneta te 2500 zł dołożyć ?

wiem wiem podobnych pytań było, ale wiece jak to jest ;)

[Limo]

Hornet jako moto docelowe jak najbardziej (ewentualnie cbrka), ale wcześniej kupiłbym jakieś GS500 na sezon za parę tysi żeby się przyzwyczaić do większej mocy. Wiele na tym nie stracisz bo sprzedasz za podobne pieniądze, a kupować sprzęt za ponad 20 tys. który za jakiś czas przestanie być wystarczający to moim zdaniem bez sensu. Na takim zakupie właśnie dużo stracisz jak będziesz chciał sprzedać.

[kumpel kalamitki]

Mam taką swoją teorię, może trochę naciąganą, że kupuje docelowo i nic już w temacie zakupów, sprzedaży motocykla nie bedzie się dziać. Czy XJ czy ER6 , czy nawet jak się szarpnę na nowego Horneta to już na zawsze :) Mocy motocykla się nie boję. Kiedyś sporo jeździłem. Wydaje sie że łeb na karku też mam. Bardziej obawiam się nie mocy pod manetką, a wagi moto. Moje tamtejsze motocykle lżejsze były, a ja miałem wtedy większą krzepę niż dziś :)

 

ps.

CBRy R1 i inne sporty zupełnie mnie nie krecą, moto musi być cywilny naked z wygodną pozycją za sterami.

Edytowane 31 Maja 2012 przez kumpel kalamitki

[-lisio-]

Apropos Twojej teorii. Kolega w zeszłym roku po dłuższej przerwie postanowił, że kupi sobie nowego DL650. Jak postanowił tak zrobił. Fun z jazdy miał żaden, jeździł jak ostatnia sierota, bał się że sprzęt poobciera, przewróci itd. ciężarówki go objeżdżały. Ja sam mam duuużo starszą i większą siostrę XJ6 więc pewnie nie jestem obiektywny. ER6 kojarzy mi się bardziej z damskim sprzętem bo znam dwie posiadaczki i żadnego posiadacza. Hornet natomiast to już dosyć narowisty sprzęt, przy większych prędkościach może brakować owiewki. Wybór ciężki, jednak jak Limo uważam że dobrze jakbyś kupił sobie używanego GS500 albo CBF500. Sprzęty nie do zdarcia, po roku jak na sprzęcie stracisz 500-1000 zł to wszystko. Wszystko ładnie sobie poprzypominasz rozjeździsz się a potem to możesz nawet na Haykę zmieniać ;)

 

 

Jeszcze do swojej listy powinieneś dopisać CBF 600. Sprzęt bardzo niedoceniany a bardzo zacny i w 100% spełnia Twoje wymagania.

Edytowane 31 Maja 2012 przez -lisio-

[kumpel kalamitki]

Ja już trochę rozjeżdżony i przypomniany ;) jestem bo przez sezon niedawno miałem motocykl. Niedużo pojeździłem, ale coś tam sobie przypomniałem ;) Czytam sobie takie ooo

http://www.scigacz.pl/Kawasaki,Er-6n,kontra,Yamaha,XJ6,8211,,rozne,charaktery,11060.html

, ale chciał bym aby ktoś ze "zwykłych" userów kto miał okazję na tych sprzętach jeździć coś napisał.

Moto mogę kupić jedno i jeden raz, taki układ :) ;)

Edytowane 31 Maja 2012 przez kumpel kalamitki

[_Ra_]

Wagą się nie przejmuj. Ok. 200kg czuć tylko przy bardzo malutkiej prędkości (jadąc obok idącego człowieka). Krzepy ine potrzeba prawie rzadnej. XJ nie jeździłem, więc i porównywać nie mogę.

[kumpel kalamitki]

Z tą odczuwalnością masy to ciekawa sprawa. Pare dni temu miałem okazję poturlać się na placu manewrowym Banditem. Syn kolegi dał pojeździć. No i moje odczucia, że motor jednak ciężki. Bandit bardzo mi się zawsze podobał, zawsze chcialem go kupić. Używane, zjechane mocno, a teraz na nowego dobrej oferty nie ma. Echhh chodzi mi po łepetynie coraz bardziej taki żółty- zawadyjacki Hornet :) W myśl przysłowia, że gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta ;)

 

Hornety we Włoszszech produkują, jak z ich jakością, awaryjnościa ?

 

Edytowane 31 Maja 2012 przez kumpel kalamitki

[ks-rider]

Powiem Ci tak,

 

ER6 w porownaniu do XJ6 to smietnik ktory dziela lata swietlne. W rankingu niezawodnosci na dystansie 50 000 km XJ6 jest na drugiej pozycji.

 

Hornet jest fajny ale nic o nim nie powiem b nowym modelem nie jezdzilem, moze w ten weekwnd, zobaczymy.

 

:crossy:

[heniek128]

R6 w porownaniu do XJ6 to smietnik ktory dziela lata swietlne.

 

Mam dokładnie odwrotne zdanie - xj6 to muł. Taka cbf w ładniejszym opakowaniu.

Edytowane 31 Maja 2012 przez heniek128

[ks-rider]

Mam dokładnie odwrotne zdanie - xj6 to muł. Taka cbf w ładniejszym opakowaniu.

 

Heniu, motocykl, to nie tylko silnil ale i hamulce i zawieszenie

 

:crossy:

[_Ra_]

A co w ER-6 się popsuło w ciągu tych 50kkm? Bo ja mam ponad 30kkm na liczniku (raczej prawdziwe) i raz był tylko problem z czujnikiem stopki - pierdoła. Złapania gumy w statystyki nie wliczam ;)

 

Co do hamulca, ja sobie założyłem stalowy oplot na przód. Różnica kolosalna za relatywnie małe pieniądze.

[Hun996]

Chyba jednak przyszedł u mnie czas na zakup nowego motocykla. Z racji ograniczonego budżetu mam do wyboru w bardzo zbliżonej cenie czyli 25 tys zł XJ oraz ER 6. Mam 182 cm wzrostu, budowych szczypiorowej jestem. Długie nogi, długie ręce, tylko 70 kg wagi :)

Jak kawka to dla "szczypióra" ewentualnie KLR650. XJ6 faktycznie będzie mały- jeździłem. Zaś CBF 600 powinien być ok. Mi przypasował (192cm i 84 kg ;) )

[MaG_1975]

hmm.. Budżet masz całkiem spory. Możesz sobie np. nówkę sztukę z salonu kupić

http://honda.pl/pl/motocykle/modele/adventure/nc700x.html

 

Na prędkości i mocy Ci nie zależy, daleko jeździć nie chcesz, a paliwo drogie. Może to jest ideał dla Ciebie?

[kumpel kalamitki]

hmm.. Budżet masz całkiem spory. Możesz sobie np. nówkę sztukę z salonu kupić

http://honda.pl/pl/m...ure/nc700x.html

Ciekawe DIVADLO ;) już bym raczej w Yamszke MT03 wszedł, bo singiel to fajna rzecz dla emzeciaża starego. Fajną prezencje ma MT03. Dla mnie piękny ładnie zrobiony motor.

 

 

ps

Na 2011 rok bardzo fajna cena na CBF N na tej stronie. Taniej niż mi lokalny diler oferował, tylko czy to prawda ;)

http://honda.pl/pl/m...00n/cennik.html

Edytowane 1 Czerwca 2012 przez kumpel kalamitki

[ks-rider]

A co w ER-6 się popsuło w ciągu tych 50kkm? Bo ja mam ponad 30kkm na liczniku (raczej prawdziwe) i raz był tylko problem z czujnikiem stopki - pierdoła. Złapania gumy w statystyki nie wliczam ;)

 

Co do hamulca, ja sobie założyłem stalowy oplot na przód. Różnica kolosalna za relatywnie małe pieniądze.

 

Nie pamietam co sie popsulo, wstawilem w ranking i tyle.

 

Jak myslisz, jak bedzie hamowala XJ'ta gdy jej tez wstawisz przewody w stalowych oplotach ? :crossy: