speedy Opublikowano 25 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2005 cześć ja jestm posiadaczm fzr 600 r z 1995 roku mam ja o 5 miesięcy i powiem ci szczeze że to jest super motor dobrze sie go prowadzi ale niewim czy to tylko mnie bo po 1.5 godziny jazdy cos mnie łupie w barku prawym tak że no nieczuje czasem gazu i chamulca tak że z tym jest targedia. osobiesie go tesowałem co do spalania paliwa to mi wychodzi tylko z ostrej jazdy bo tylko tak jedzie 9-8 litrow, a co do osiagow to ma spoko jakna 600cm ma na jdynce 110 na dwujce 140 na trójce 170 na czwórce 190 na piątce 220 a na szstce 240 tak że no jak na 600 to nie nażekam a co do jazdy na jedym kole to odrazu móie nie pujdzie ci z gazu dopiro podnosi koło przedie jak ma 11.500 tysiąca obrotów i rzy predkocici 90kilometów na godzine to pdnosi koło jakies 50 cm a tak to tylko gaz i sprzgło tez jgo plusem jestfakt ze on oryginalna opone z tyłu powinejn miec 160 a wjdzie 180 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Timac Opublikowano 25 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2005 Siemanko.Ja mialem FZR z 91r.To byl moj 1 motor i wydaje mi sie ze spelnil jakas role w moich poczatkach.Napewno jeszcze musze sie duzo nauczyc ale na 1 raz wydaje mi sie ze cos takiego styka.Ja tam bylem zadowolony i moge polecic zecz jasna Yamahe FZR 600. Tu zalaczam stronke gdzie sa fotki mojego sprzeta ktorego juz niemam http://www.harrods.neostrada.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Angel Opublikowano 25 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2005 Mam FZ 750 i to co Paweł Boruta moze potwierdzic to heble ma zajebiste... :mrgreen: Ja mam rocznik 92 i podwojne tloczki do kazdej tarczy (z przodu)...Ty nawet nie wiesz na czym jezdzisz.Od 1989r. FZ750 ma z przodu zaciski czterotloczkowe na kazda tarcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fat Opublikowano 26 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2005 Interesuje mnie: -prowadzenie-elastycznośc silnika-jakość hamulców-spalanie no wiec tak, FZR 600: * prowadzenie - nie ma co porownywac do wspolczesnych sportowcow, ale jak na swoje lata to wysmienite. Motocykl jest bardzo poreczny, z latwoscia idzie go klasc i przerzucac z ucha na ucho, stabilnosc w luku rowniez bardzo dobra. Na drodze zadnego bujania, kolysania, wezykowania - po prostu cisza i spokoj. Wada jest brak jakiejkolwiek regulacji przedniego zawieszenia - jak ci bedzie za miekko pozostaje jedynie wymienic olej (ja i tak latam na bardziej lepkim). W kazdym badz razie idzie tym polatac ostro bez obawy, ze ci sie zawiecha skonczy * elastycznosc - brak ;-) No niestety sprzet ponizej 7000 rpm nie poraza elastycznoscia, no ale w koncu to stare 600. Za to powyzej jest baaardzo sympatycznie i wypie*dal jest :-). * hamulce - wysmienite, Nic dodac nic ujac. Polecam od razu wstawic stahlflexy, duzo wzrata wtedy dozowalnosc i wyczucie * spalanie - zalezy od temperamentu jezdzca, ale genrealnie niskie, 5 - 6l /100km, na torze ok 7. Trzeba sie liczyc rowniez ze spalaniem oleju, co nie onzacza od razu zuzycia silnika. Jest to jakoby cecha charakterystyczna tego silnika i nie ma na to zadnej reguly, jak to w starej Yamasze. Wielokrotnie slyszalem o FZR, ktore braly 0,5-0,7l oleju na 1000km, a kompreche mialy w normie i lataly zdrowo. Moja przed remontem glowicy brala ok. 0,5l wlasnie, zbaczymy jak bedzie po. Pozycja dla mnie jest w sam raz - nie jest tapczanowata, ale tez nie jest tak bezkompromisowa jak chocby w R6. Ze spokojem da sie tym robic dluzsze traski z pasazeremi bagazami, jesli oczywiscie lubisz sporotwa pozycje. Co do reglera, to wystarczy zastosowac patent z radiatorem wiatraczkiem od procka i daje rade :-) Reasumujac - FZR 600 jest idealnym rozwiazaniem jesli chcesz miec motocykl sportowy, a nie masz za duzo kasy. Pod dobrym jezdzcem nie bedzie odstawac od wspolczesnych sprotowcow. Ma co prawde pare drobnych ulomnosci (bo wada bym tego nie nazwal), ale idzie sie do nich przyzwyczaic i nawet dodaja one motocyklowi charakterku ;-) Cytuj https://www.instagram.com/fat_fabio/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pushek_CBR Opublikowano 26 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2005 a co do jazdy na jedym kole to odrazu móie nie pujdzie ci z gazu to masz cos nie tak chyba :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fat Opublikowano 26 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2005 cześć ja jestm posiadaczm fzr 600 r z 1995 roku mam ja o 5 miesięcy i powiem ci szczeze że to jest super motor dobrze sie go prowadzi ale niewim czy to tylko mnie bo po 1.5 godziny jazdy cos mnie łupie w barku prawym tak że no nieczuje czasem gazu i chamulca tak że z tym jest targedia. osobiesie go tesowałem co do spalania paliwa to mi wychodzi tylko z ostrej jazdy bo tylko tak jedzie 9-8 litrow, a co do osiagow to ma spoko jakna 600cm ma na jdynce 110 na dwujce 140 na trójce 170 na czwórce 190 na piątce 220 a na szstce 240 tak że no jak na 600 to nie nażekam a co do jazdy na jedym kole to odrazu móie nie pujdzie ci z gazu dopiro podnosi koło przedie jak ma 11.500 tysiąca obrotów i rzy predkocici 90kilometów na godzine to pdnosi koło jakies 50 cm a tak to tylko gaz i sprzgło tez jgo plusem jestfakt ze on oryginalna opone z tyłu powinejn miec 160 a wjdzie 180 ROTFL, wiekszego steku bzdur to dawno nie czytalem. Malo monitora ze smiechu kawa nie zaplulem. Nawet nie mam sil dyskutowac o tym, rece odpadaja. Cytuj https://www.instagram.com/fat_fabio/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
speedy Opublikowano 14 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2005 ej "FAT" ty pajacu niewim co cie tak rosmieszyło ale szkoda ze sie nie udławiłeś ta kawa powiedz mi co ci nie pasuj ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 14 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2005 Ty nawet nie wiesz na czym jezdzisz.Od 1989r. FZ750 ma z przodu zaciski czterotloczkowe na kazda tarcze. oj... się mi o co innego chodziło... znaczy sie po dwa na kazda strone tarczy :D czyli po cztery na każdą tarczę... Z tego co wiem to jest wzięte od FZR, bo wcześniejszę FZ (chyba z przed 88') miały dwutłoczkowe zaciski... Się przejęzyczyłem wtedy, nowy byłem :mrgreen: Mogę jeszcze dodać po sezonie użytkowania mojej FZ 750... Że prowadzi się nawet całkiem dobrze... Z tym że zgadzam się z literaturą, że trochę buja na zakrętach... Oraz poprzez stosunkowo sporą powierzchnię owiewek jest dość czuła na wiatr boczny. Przyspiesznia ma całkiem niezłe, nie tak wiele gorsze od nowszych modeli 600'tek... Z pasażerem idzie "do przodu" też całkiem dobrze... A pali średnio około 6,5 [l] na setkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Occult Opublikowano 19 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2005 oj... się mi o co innego chodziło... znaczy sie po dwa na kazda strone tarczy :) czyli po cztery na każdą tarczę... Z tego co wiem to jest wzięte od FZR, bo wcześniejszę FZ (chyba z przed 88') miały dwutłoczkowe zaciski... Się przejęzyczyłem wtedy, nowy byłem :mrgreen: Dokładnie tak jest, od chyba 90 czy 91 hamulce w FZ 750 są z FZR 1000 :? Wcześniejsze FZ miały heble trochę inne. Pierwsza sprawa to inne tarcze hamulcowe - wyglądały tak jak samochodowe. Druga sprawa to, że modele do 90-91 :? miały przednie koło 16', a tył 18'Późniejsze FZ mają normalne 17-stki. Mogę jeszcze dodać po sezonie użytkowania mojej FZ 750... Że prowadzi się nawet całkiem dobrze... Z tym że zgadzam się z literaturą, że trochę buja na zakrętach... Buja to mało powiedziane, jeżdżąc na tym moto przez jakiś czas stwierdziłem, że jest ono nie stabilne. Wydaje mi się, że to kwestia 16' koła przedniego. Przyspiesznia ma całkiem niezłe, nie tak wiele gorsze od nowszych modeli 600'tek... Z pasażerem idzie "do przodu" też całkiem dobrze... Tu się zgodzę z przedmówcą .. FZ 750 z pięcioma wentylami na cylinder chodzi bardzo ładnie. Przesiadając się z VFR odczułem, że silnik FZ jest bardziej elastyczny (miększy) i w dodatku ma większą moc. A pali średnio około 6,5 [l] na setkę... To by się zgadzało. FZ 750 to dobry motocykl ale osobiście szukałbym egzemplarzy co najmniej z 90 roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 19 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2005 Cytat:Mogę jeszcze dodać po sezonie użytkowania mojej FZ 750... Że prowadzi się nawet całkiem dobrze... Z tym że zgadzam się z literaturą, że trochę buja na zakrętach... Buja to mało powiedziane, jeżdżąc na tym moto przez jakiś czas stwierdziłem, że jest ono nie stabilne. Wydaje mi się, że to kwestia 16' koła przedniego. Jak widać w opisie ja mam rocznik 92'... Więc koło 17 cali :mrgreen: i nie jest tak tragicznie... :) Przesiadając się z VFR odczułem, że silnik FZ jest bardziej elastyczny (miększy) i w dodatku ma większą moc. Zapomniałem dodać właśnie... Naprawdę ma elastyczny silnik (Paweł może potwierdzić :D )... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 20 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2005 Dokładnie tak jest, od chyba 90 czy 91 hamulce w FZ 750 są z FZR 1000 :? Wcześniejsze FZ miały heble trochę inne. Pierwsza sprawa to inne tarcze hamulcowe - wyglądały tak jak samochodowe. Druga sprawa to, że modele do 90-91 :? miały przednie koło 16', a tył 18'Późniejsze FZ mają normalne 17-stki. A pali średnio około 6,5 [l] na setkę... To by się zgadzało. ZONK!! FZ 750 między rokiem 85 a majem 87r miała pełne tarcze hamulcowe wentylowane użebrowaniem (jak w samochodzie) i dwutłoczkowe zaciski stałe. Od maja 87r wprowadzono nawiercane tarcze hamulcowe tej samej średnicy i zostawiono te same zaciski, zmieniono również wysięgniki podnóżków tylnych, zamiast na stałe przyspawanych do ramy zastosowano aluminiowe przykręcane takie jak w 1000. Dopiero w roku 89 zastosowano z przodu tarcze hamulcowe i czterotłoczkowe zaciski z FZR 1000 Genezis oraz 17 calowe koło przednie. FZ 750 nigdy nie miała tylnego koła 17 cali, najnowsze modele od 89r mają z tyłu felgę 18 cali z modelu FZR. Również pełna owiewka istnieje w FZ od maja 87r. Spalanie to rzecz względna, moja mała kotłuje średnio 7,5l. Model FZ 750 zaprzestano produkować w 1991r a w sieciach sprzedaż mogła pokutować jeszcze przez dwa lata, prawidłowością byłby zapis w dowodzie rejestracyjnym: rok prod. 1991, pierwsza rejestracja np 1993 ale z tym różnie bywa. Często spotyka się oferty sprzedaży FZ 750 z deklarowanego roku 90-91 mające stare felgi i hamulce. Takie oferty należy omijać z daleka, ponieważ są to motocykle z kombinowanymi papierami lub po wypadkach. P.S. najciekawsze jest to, że nawiercane tarcze z FZ 750, stosowane są praktycznie we wszystkich współczesnych motocyklach Yamahy jako tylne. Na tylnej feldze możecie obejrzeć eFZetowską tarczę w Dywersach, Fazerach, XJR, TRX, TDM a nawet w R1. Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 Co do silnika to ja moge jeszcze dorzucić 2 grosze, jako że mam w swoim moto silnik GENESIS a mianowicie trochę zdławioną ale za to z lepszą krzywą jednostkę napędową z FZ. Moto o którym mówię to FZX. Silnik jest miód malina. Na 6tym biegu mozesz jechac bez szarpania od praktycznie wolnych obrotów (oczywiście nie polecam tego typu prób ale chce zobrazować możliwości i elastyczność). Nie spotkałem sie z tym nawet w mazynach o wiekszej pojemności. Silnik bardzo trwały, jednak jeśli dochodzi do wymiany łańcuszka alternatora to trzeba czy chcesz czy nie pooglądać go od wewnątrz. Maszyny serii FZ i wczesne FZR miały jedną przypadłość, mianowicie dość delikatne końcowe łożysko wałka zdawczego. Stąd bierze się zwiększona czułość na zbyt ciasny naciąg łańcucha oraz niezbyt polecane szarapanie z gazu na gume. Ja osobiście doświadczyłem tej awarii a żeby to pozornie łatwo dostępne łożysko wymienić, należy oglądnąć silniczek od środka tj. rozpierdzielić go na częsci pierwsze... (wymysł marketingowy - dać zarobić serwisom). Regulacja zaworów wg. instrukcji co 24 tys. km. - w praktyce nie raz dobrze jest zagląnąć już po 6-ciu. Tak czy owak motocykle z silnikami GENESIS można śmiało polecić. Co do hamulców w starszych rocznikach to założenie stalowego oplotu daje wieelką różnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 15 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2006 pełna obudowa w 85 to na pewno oryginalna nie była. a co do kranika to fakt wygodna sprawa. Przycisk na kierownicy załatwia sprawę. Ja z resztą jeżdżę cały czas na RES bo oprocz kranika mam jeszcze kontrolke :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester Opublikowano 16 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 Też miałem Fz i mogę śmiało powiedzieć jedno bdb moto. Nic się nie psuło, 20 zaworowy silnik robił swoje. Minusem jak dla mnie był mały gabaryt motocykla, mam 190 więc nie czułem się dobrze na nim i dlatego go sprzedałem. Ale ogólnie polecam to moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
StreetFighter Opublikowano 16 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 Ja mam FZR z 1989 roku moto jak na te lata bardzo dobrze sie spawuje. Silnik dość elastyczny spalanie też optymalne (w granicach 6 litrów ) łatwo się prowadzi nie ma tendencji do wpadania w shimmy w ogóle to moto godne polecenia:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.