Skocz do zawartości

200 km/h koło szkoły... Ktoś z was ? :)


Kameel
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Radar spełnił w tym miejscu paradoksalnie funkcję odwrotna do zamierzonej.

Miał stać żeby jeździli wolniej koło szkoły, a sprowokował bezkarnego motocyklistę bez tablicy do szybszej jazdy. :)

Edytowane przez ryhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kwestionuję zasadności fotoradaru w tym miejscu, bo na zdecydowaną większość kierowców dział właściwie - lokale obniżenie prędkości do przepisowej (o co z uwagi na szkołę tu chodzi).

W tym jednym przypadku się nie sprawdziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

całkiem możliwe, ze postawienie fotoradaru na krajówce było bardziej opłacalne... niż namalowanie pasów przy szkole i postawienie świateł na przycisk.

I to w imię troski o bezpieczeństwo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

no to wsztstko jasne, skoro Pan Oficer Straży Gminnej Czołuchowa jest już Podpułkownikiem (a pewnie kolejny awans w drodze) to dlaczego miał by nie dostać i Orderu Odrodzenia Polski :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również gmina Człuchów. To może i na niego nagonka?

 

4ee4367f4b4fc87291e83ce00eb8ef49,21,1.jpg

Dlaczego na świecie żył i czego chciał, dokąd dążył, komu służył - sam nie wiedział. Służył stepom, wichrom, wojnie, miłości i własnej fantazji.

 

 

Primum non nocere.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz już wiem czemu coraz rzadziej odmachuje innym motocyklistom, po prostu nie mam ochoty identyfikować się z konfidentami. :banghead:

 

Masz rację, bo tylko motocykliści z okolic wiedzieli, że on ma moto. Nikt inny się tego nie domyślał, a na pewno sąsiedzi, mieszkańcy.

 

wku**ia mnie nazywanie kogoś konfidentem, gdy osoba zgłaszająca robi to co powinna. Jak coś Ci się stanie, będziesz miał wypadek i sprawca zniknie to mam nadzieję, że nie będzie tam konfidentów, czytaj świadków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wku**ia mnie nazywanie kogoś konfidentem, gdy osoba zgłaszająca robi to co powinna. Jak coś Ci się stanie, będziesz miał wypadek i sprawca zniknie to mam nadzieję, że nie będzie tam konfidentów, czytaj świadków.

 

Żeby komuś dopie****ć (a zwłaszcza znienawidzonemu motocykliście z sąsiedztwa) to znajdzie się co najmniej kilku życzliwych co doniosą tam gdzie trzeba, ale jeśli będą świadkami wypadku, to każdy z nich podkuli ogon i spie***li do swojej nory, byle by tylko nie pomóc poszkodowanemu. Ot, nasza polska mentalność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wku**ia mnie nazywanie kogoś konfidentem, gdy osoba zgłaszająca robi to co powinna. Jak coś Ci się stanie, będziesz miał wypadek i sprawca zniknie to mam nadzieję, że nie będzie tam konfidentów, czytaj świadków.

 

Problem w tym, że nic się nie stało. Dzięki za życzenia, ja ci życzę zupełnie odwrotnie, nieskazitelny motocyklisto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...