Skocz do zawartości

zimny asfalt wiosną


faza-s
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Temat bardziej w celach info, liczę na forumowych sportowców :D

 

Chodzi mi o wiosenne śmiganie na jeszcze zimnym asfalcie i wiadomą sprawę z mniejszą przyczepnością ... Nie wiem czy wyliczać pytania, ale mam na myśli to, czy dobre dogrzanie opon ma jakiś znaczący wpływ na takim asfalcie i jak wygląda sprawa z samym rozgrzaniem gumek, ... tzn - na ile temperatura asfaltu przekłada się na rozgrzanie opon i/lub utratę temperatury w tychże .... nie wiem, może jest na to jakiś wykres, czy coś w podobie tabeli odczuwalnych temperatur ... jeśli macie jakieś linki do art. , jakieś info. bardziej fachowe od mojego "na czuja" , lub coś mądrego na temat to będę wdzięczny.

 

EDIT:

Żeby nie tłumaczyć 100 razy :D Chodzi mi o jakieś konkretne info / rady ... z serii LVL wyżej od przeciętnej jazdy na moto z kilkuletnim stażem ... bo być może rzeczy które się robi na "czuja" są już dawno nazwane, zmierzone i skatalogowane ;D

Edytowane przez faza-s

Klub Anonimowych Piratów Drogowych

 

Młotek zawsze można nazwać impulsatorem kinetycznym o napędzie mięśniowym, ale po co ... ?

 

stopkai.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to ze czynnik chlodzacy jest tak duzy ze opony Ci sie nie rozgrzewaja. Jak latalem na torze przy 11 stopniach to wystarczylo postac 5 minut i znowu trzeba bylo krazyc i rozgrzewac. A juz potem mozna bylo spokojnie na kolano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, wiadomo :D Ale to jest właśnie opis "na czuja" ... a mnie chodzi o jakieś "dane techniczne" :D

Ale dzięki i tak :D

Klub Anonimowych Piratów Drogowych

 

Młotek zawsze można nazwać impulsatorem kinetycznym o napędzie mięśniowym, ale po co ... ?

 

stopkai.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisał Duddits w Motormani zrobili taki właśnie test, ale nie znajdziesz tam zbyt precyzyjnych info, pewnie głównie dla tego, że etap na którym temp. opon ma kluczowe znaczenie to jazda torowa kiedy zakładasz koce, ustawiasz temp. i po robocie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje obserwacje dokładnie takie jak Yubego, dajesz na koło a tu uślizg i nagle 'złapie' - wtedy jest kupka

 

Właśnie teraz są dobre warunki żeby poćwiczyć te uślizgi i się z nimi oswoić. Tak samo z uślizgiem przodu.

Edytowane przez Limo

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zeszłym roku w listopadzie robiłem materiał o S1000RR. W ciągu dnia było słonecznie, ale temperatura oscylowała gdzieś na poziomie 3-4 stopni powyżej zera. Asfalt suchy, bo nie padało od kilku dni.

Trasa Legionowo<->Marki, niektórzy zapewne znają :)

Około godziny trwała rozgrzewka, nie pamiętam ile razy przejechałem w tę i nazad, ale udało się przytrzeć oba podnóżki.

Także przy odrobinie cierpliwości ... :)

 

Opony: Metzeler Racetec K3.

http://gomoto.tv/

naszym motorem jest pasja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Trasa Legionowo<->Marki, niektórzy zapewne znają :)

 

 

Całkiem fajny kawałek, tylko trzeba uważać, bo czasem jakieś łosie wyprzedzają na podwójnej ciągłej.

 

A w "temacie tematu": Panowie, Faza prosił o wzory matematyczne tudzież wykresy, a Wy tu o jakichś swoich odczuciach, uczuciach i innych pierdalotach :icon_mrgreen: .

Tak to wszyscy wiedzą, że wczesną wiosną bywa zimno, a jak zimno to i asfalt zimny. A jak asfalt zimny to i opony rozgrzać ciężko. A jak opony niezbyt ciepłe, to i o uślizgi łatwiej. To każdy wie. Ale gdzie te wzory??

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie teraz są dobre warunki żeby poćwiczyć te uślizgi i się z nimi oswoić

Hmm, zawsze się zastanawiałem, czy właśnie tak jest. Przy zimnym asfalcie i stwardniałej oponie uślizgi są mniej przewidywalne. Jasne, że trzeba dużo mniej mocy/pochylenia/siły hamowania, żeby opona straciła przyczepność, ale zdecydowanie lepiej czuję uślizg gumy w lecie. Może to kwestia opon, może techniki jazdy... nieprzewidywalność w przyczepności dobrze widać na filmiku, który wrzuciłem kilka dni temu w dziale "Kto rozpocząć sezon" (czy jakoś tak). W 19 sekundzie widać uślizg "nie z gruchy, ni z pietruchy", przy zerowym pochyleniu i bez żadnego odwijania gazu... mała wartość edukacyjna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra Panie i Panowie, rzecz po imieniu nazwę :D

To że guma traci temp. na zimnym asfalcie jest rzeczą oczywistą, tak samo jak to, ze w takich warunkach przyczepność jest kiepska i może byc nieprzewidywalna... Na dużych sprzętach w życiu ganiałem ... 150-200 KM, tak że nie są mi obce uślizgi tyłu, czy "power slajdy" :D na zimny też ... i tego się nie obawiam ... Gorzej z przodem, bo tu mam akurat przykre wspomnienia :D

 

Chodzi mi o to, czy można dogrzać opony na zimnym , w warunkach -nie torowych a ulicznych - tak, żeby w miarę bezpiecznie odwijać ... Nie chodzi o to, że nie zdarza mi się odwijać na zimnym :D ale o to, że ostatnio srogo się zasromałem ;) :D odwijając - a co by było gdyby ... czyli co by było, gdybym musiał awaryjnie dać po heblach ...

Czy istnieją jakieś wyliczenia temp. drogi do czasu rozgrzania gumek do np. drogi hamowania, lub jakieś "prędkości krytyczne" przy których guma nie ma szans na przyczepność przy takich temp. asfaltu.

 

"Na czuja" to ja tez wiem o co w tym biega ... i "na czuja" nie ma z tym problemu wielkiego ... Ale, wiosna idzie, dobrze by było zerknąć w jakąs tabelkę i przeczytać, że np: powyżej jakiejś prędkosci przy asfalcie 10 st. Celc. guma ma wydolnosć 10% ... czy coś w tym rodzaju ... Bo naszły mnie refleksje ostatnio, że ja tu "kicu kicu" "łapka świerzbi" "bananek jest" ... a może ja na krawędzi bezpieczeństwa "kicam" i z kostuchą w kółko-krzyżyk gram :D

Klub Anonimowych Piratów Drogowych

 

Młotek zawsze można nazwać impulsatorem kinetycznym o napędzie mięśniowym, ale po co ... ?

 

stopkai.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy istnieją jakieś wyliczenia temp. drogi do czasu rozgrzania gumek do np. drogi hamowania, lub jakieś "prędkości krytyczne" przy których guma nie ma szans na przyczepność przy takich temp. asfaltu.

Samego asfaltu jest bardzo wiele rodzajów. Dodatkowo przyczepność asfaltu zależy nie tylko od jego struktury, ale i temperatury, wilgotności. Czyli o miejsca, bo np. na mostku czy na grobli będzie bardziej śliski, to samo w zacienionym miejscu itd itd. Jak można to ogarnąć matematycznie??? Wyczucie + doświadczenie + umiejętności jeźdzca = jazda dalej albo kolejny wpis w dziale "Sad, but true - wypadki"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przy jakiej grubości tafli lodu można skakać na główkę do jeziora?

 

Zimny asfalt to nie warunki do agresywnej jazdy motocyklem. Mozna sie przeturlać i tyle. Żadne wyliczenia teoretyczne nie będą uzasadnieniem dla irracjonalnej potrzeby pałowania w warunkach z definicji niewłasciwych.

 

Takie moje zdanie.

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu, jeszcze na 954 byłem tak nagrzany na pałowanie, zrobiłem jakieś z 10 km od domu więc mówię sobie, będzie dobrze... Zrobiłem wjazd na autostradę, Pilot Power 2CT tak mi odjechał, że już straciłem nadzieję na bezwypadkowy sezon... Ale udało się, gleby nie było, tylko pełne majty strachu :) Od tamtej pory poniżej + 20 trzymam fantazję na wodzy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...