Odnośnie Częstochowy- czy znacie termin? 2012

[romans]

takie inicjatywy jak kolegi Asmen-a gorąco popieram, gdybym był bliżej to kolegom bym pomógł...

[andryszek]

Już na pierwszej stronie tego wątku napisałem "Zamiast JEDNOŚCI, mamy wielość. Zaraz potem wrogość."

No i dziś otrzymuję na moją skrzynkę e-mail trzeci komunikat podpisany przez pana Wiktora, a w nim:

"I jeszcze jedna prośba – jeżeli słowa: Bóg, Honor, Ojczyzna nic dla Ciebie nie znaczą, jeżeli nie potrafisz zachować się w kościele – nie przyjeżdżaj – Jasnogórski Zlot nie jest dla Ciebie.

Jedź na bazar do Częstochowy. W tym samym czasie będzie również bazar w Warszawie na Bemowie. W ubiegłym roku były 3 striptizerki i „show” co 30 min."

 

Mógł sobie darować sugestie, które miejsce dla mnie jest właściwe.

Będzie podział, konkurencja, kwas, kicha i dym...

[Gość josha]

Najbardziej rozsądnym rozwiązaniem, było by, nie być ani tu, ani tu.Czyli całkowity bojkot jednych i drugich. Tak do Częstochowy jak i do Olsztyna, zawsze można podlecieć, i pomodlić się w ciszy i spokoju. Jednak znając życie, tu nie chodzi o modlitwę tylko jak zwykle o pokazanie się. Zresztą śledząc to forum, to wierzących tu nie ma. Tym bardziej praktykujących :wink:

[murgal]

http://www.scigacz.pl/Prezydent,Czestochowy,zaprasza,motocyklistow,17932.html

[Lipszy]

http://www.scigacz.p...stow,17932.html

 

ciekawa jest wypowiedz Pana Prezydenta Czestochowy, ale mam do niego jedno pytanie... czy jakby urzadzal wesele swojej corki, to byłby szczesliwy, gdyby zaproszeni goscie przyszli pod jego dom ze swoja własną orkiestra i zrobili sobie na jego podworku swoja impreze " przy okazji " jego wesela?

Edytowane 20 Marca 2012 przez Lipszy

[motonitwroc]

k

 

kochana motocyklowa brać. jestem żywo zainteresowany problemem częstochowskiego otwarcia sezonu, ponieważ to własnie z tego miasta pochodzę. mam wrażenie, że pan Węgrzyn trochę zawłaszczył sobie ten dzień, i żyje w paranoi że 99% motocyklistów przybywajacych pod jasnogórski szczyt chce wysłuchiwać jego oskarżeń o "zamachu smoleńskim" i o tym jaka to zakłamana hołota rządzi krajem. byłem na każdym zlocie od 5 lat i o ile sympatyków idei pana węgrzyna na pewno nie brakuje to jestem pewien, że 80 procent motocyklistów traktuje ten dzień jako oficjalne rozpoczęcie sezonu i okazję do osobistego pokłonienia sie Jasnogórskiej Pani i zostawienie jej swoich intencji i podziękowań. Mam wrażenie, że pan Węgrzyn traktuje nas trochę jak bezmózgą masę, która na jedno jego słowo rzuci wieloletnią tradycję i przeniesie się 400km dalej w jego zdaniem godniejsze miejsce. O ile jestem kategorycznie przeciwny uprawianiu marketingu na terenie świątyni, to pomysł rozciągnięcia uroczystości na dwa dni i połączenia jej z zabawą oraz targami motocyklowymi uważam za znakomity. teren miasta ma charakter świecki a ludzi, którzy z różnych względów będą woleli oddać się zabawie zamiast modlitwie na pewno nie za braknie, wszak jest to osobista sprawa. osobiście sam w sobotę wybiorę się na browara w aleje, a także zamierzam zapoznać się z ofertą handlową, natomiast w niedzielę poświęcę trochę czasu, żeby nakarmić ducha. jak można się obrażać na miasto za to, że chce przedłużyć i uatrakcyjnić to wielkie motocyklowe święto. ludzie po tygodniu ciężkiej pracy chca się także rozerwać a nie tylko posłuchać z wałów jasnogórskich o rzekomych zdrajcach narodu polskiego i zaprzańcach moskwy. pomysł pana węgrzyna aby na zjeździe motocyklistów wystąpiły kresowe zespoły folklorystyczne mogę porównać tylko z koncepcją aby festyn z okazji dnia dziecka uświetnił swą obecnością Behemoth. Zapraszam wszystkich do Częstochowy na otwarcie sezonu motocyklowego. Na Jasnej Górze pomódlmy się za nas i za tych co odjechali na zawsze, a w mieście po prostu dobrze się bawmy.

 

 

dobrze kolego napisałeś. Dla mnie zachowanie p. Węgrzyna jest bardzo nieczytelne. Od jakiegoś czasy trwa też spór między prezydentem a paulinami (refundacja in vitro, podatek od pielgrzymów). Widać i nas w to wciągnięto.

I uważam podobnie, że chodzi o spotkanie, zabawę inauguracje i moment zadumy za tych co odeszli.

Mi polityczno-katolicko-narodowo-krzyżowe-radykalne-najbardziej polskie zamieszanie wokół otwarcia sezonu na jasnej górze jest niepotrzebne i nie robi na mnie wrażenia.

P. Węgrzyn sam się wysadził w powietrze!

[Tobik]

Mnie nie będzie ani tu ani tam ;) Nie chce mi się wnikać kto ma rację, bo to nie ma sensa. Prawdopodobnie znajdę się w Kletnie w ten dzień jak już wcześniej pisałem.

[konrad1f]

hehhe - nigdy nie byłem na "zlocie" w Częstochowie - nie mieszam kościoła z motocyklami, niemniej w tym roku Acid Drinkers kuszą :biggrin:

[Karo]

ja będę w Częstochowie

i mam gdzieś kazanie jak zeszłoroczne o Smoleńsku

nie po to tam jadę

do zobaczenia

pozdro

[łysy yamaha]

małe sprostowanie twojej myśli kolego. Pan Węgrzyn nie robi tej imprezy u SIEBIE na podwórku ani u SIEBIE w knajpie tylko w miejscu, które jest własnością wszystkich ludzi którzy chcą się tam znaleźć i nie potrzebuja na to zaproszenia pana Węgrzyna.

[romans]

jak zapraszają to sie jedzie jak biją to się ucieka :)

[mirek5013]

Sprawa jest prosta. Komu miła jest sercu Jasna Góra a przy okazji chce posłuchać muzyki, skoczyć na bazar , ten wybiera Częstochowę. Kto chce słuchać bajdurzenia o mgle, bombie, zamachu, ciemnych stronach mocy - ten jedzie do Gietrzwałdu.

[roobsoon]

Przykre i nienormalne! ale... niech ta chołota urzędowa z Matyjaszczykiem na czele nażrą sie grochówy ze swojego bazarku :mad:

[harbuz]

Sprawa jest prosta. Komu miła jest sercu Jasna Góra a przy okazji chce posłuchać muzyki, skoczyć na bazar , ten wybiera Częstochowę. Kto chce słuchać bajdurzenia o mgle, bombie, zamachu, ciemnych stronach mocy - ten jedzie do Gietrzwałdu.

 

 

Mądrego to i dobrze posłuchać :clap: . Ja tam wolę Acid Drinkers :buttrock:

[słoma]

Przykre i nienormalne! ale... niech ta chołota urzędowa z Matyjaszczykiem na czele nażrą sie grochówy ze swojego bazarku :mad:

 

 

nikt Cię nie zmusza kolego do niczego , wiec nie wiem poco ten tekst prostacki , rozumiem ze ty jedziesz do Gierzwałdu?