Skocz do zawartości

łysy yamaha

Forumowicze
  • Postów

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    yamaha fazer 800
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    częstochowa

Osiągnięcia łysy yamaha

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. patrząc dokąd zmierza ten dział za miesiąc przeczytamy o "oszuście" który za 350zł śmiał wystawić motocykl z porysowanym bakiem. panowie błagam trochę powagi i rozumu.
  2. panowie. powiedzcie co ma napisać sprzedajacy 17 letniego dziadka za 5000 zł - moto w stanie agonalnym z rozpieprzonymi owiewkami, uszkodzonym silnikiem a tlumiki trzymaja sie na drucie.... przeciez wiadomo koledzy w jakim kraju zyjemy. co innego zachód - tam ludzie mają inną mentalnosć a poza tym inne środki na pielęgnowanie bezawaryjności swojego sprzętu. moim skromnym zdaniem jeszcze dużo wody upłynie w wiśle zanim bedzie można szukać ogłoszeń o 17 letnich okazjach za 5000 zł. uważam, że dysponując takim budżetem lepiej poszukac czegoś słabszego a przez to pewniejszego.
  3. to rzeczywiscie miałes pecha. z reguły 17 letni motocykl za 5000 zł jest dopiero co dotarty z nowiutkimi oponami, wymienionym kompletnym napędem, nówkami wydechami akrapovica no i oczywiście nie może tu być mowy o jakichś zarysowaniach.
  4. To jest to co mnie najbardziej wkurza u Polaków. Gołodupcy różnej maści kupują motocykl 15 letni za 5000 zł, a wymagania mają jak od rocznego z salonu. Tu rysa tam rdza, tu malowany tu pęknięty. Jak masz 5 koła to poszukaj mz-ki albo rometa nowego z salonu i będziesz miał igłe.
  5. małe sprostowanie twojej myśli kolego. Pan Węgrzyn nie robi tej imprezy u SIEBIE na podwórku ani u SIEBIE w knajpie tylko w miejscu, które jest własnością wszystkich ludzi którzy chcą się tam znaleźć i nie potrzebuja na to zaproszenia pana Węgrzyna.
  6. k kochana motocyklowa brać. jestem żywo zainteresowany problemem częstochowskiego otwarcia sezonu, ponieważ to własnie z tego miasta pochodzę. mam wrażenie, że pan Węgrzyn trochę zawłaszczył sobie ten dzień, i żyje w paranoi że 99% motocyklistów przybywajacych pod jasnogórski szczyt chce wysłuchiwać jego oskarżeń o "zamachu smoleńskim" i o tym jaka to zakłamana hołota rządzi krajem. byłem na każdym zlocie od 5 lat i o ile sympatyków idei pana węgrzyna na pewno nie brakuje to jestem pewien, że 80 procent motocyklistów traktuje ten dzień jako oficjalne rozpoczęcie sezonu i okazję do osobistego pokłonienia sie Jasnogórskiej Pani i zostawienie jej swoich intencji i podziękowań. Mam wrażenie, że pan Węgrzyn traktuje nas trochę jak bezmózgą masę, która na jedno jego słowo rzuci wieloletnią tradycję i przeniesie się 400km dalej w jego zdaniem godniejsze miejsce. O ile jestem kategorycznie przeciwny uprawianiu marketingu na terenie świątyni, to pomysł rozciągnięcia uroczystości na dwa dni i połączenia jej z zabawą oraz targami motocyklowymi uważam za znakomity. teren miasta ma charakter świecki a ludzi, którzy z różnych względów będą woleli oddać się zabawie zamiast modlitwie na pewno nie za braknie, wszak jest to osobista sprawa. osobiście sam w sobotę wybiorę się na browara w aleje, a także zamierzam zapoznać się z ofertą handlową, natomiast w niedzielę poświęcę trochę czasu, żeby nakarmić ducha. jak można się obrażać na miasto za to, że chce przedłużyć i uatrakcyjnić to wielkie motocyklowe święto. ludzie po tygodniu ciężkiej pracy chca się także rozerwać a nie tylko posłuchać z wałów jasnogórskich o rzekomych zdrajcach narodu polskiego i zaprzańcach moskwy. pomysł pana węgrzyna aby na zjeździe motocyklistów wystąpiły kresowe zespoły folklorystyczne mogę porównać tylko z koncepcją aby festyn z okazji dnia dziecka uświetnił swą obecnością Behemoth. Zapraszam wszystkich do Częstochowy na otwarcie sezonu motocyklowego. Na Jasnej Górze pomódlmy się za nas i za tych co odjechali na zawsze, a w mieście po prostu dobrze się bawmy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...