Skocz do zawartości

Sprzęgło - dziwna przypadłość


Jero
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie. Przede wszystkim zdrowe aku. Świeczki nie wiem w jakim stanie są i kiedy były zmieniane. W ogóle to nie wiem jak to wygląda i gdzie ich szukać w silniku. :banghead: Ale aku było kupione nowe zeszłej zimy gdy świagier pojechał do sklepu i wrocił już na holu. Filtr paliwa się zapchał a zaś przy okazji aku nowe założone przy naprawie. Zaraz ide do fury i zobaczę jak "zapoli".

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swieca-zarowa-brisk-excl_203.jpg

To jest świeca żarowa :)

Świeca żarowa to coś na kształt grzałki. Jej żarnik nagrzewa się do czerwoności zwiększając temperaturę w komorze spalania,a tym samym ułatwiając samozapłon mieszanki. W przeważającej większości samochodów świeca żarowa wkręcona jest do głowicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast świeca płomieniowa wkręcona jest w kolektor ssący, io ile dobrze pamiętam podłączona jest do pompy zasilającej,

Po nagrzaniu się świecy, otwiera się zaworek, i następuje zapalenie paliwa w kolektorze.

Podobnie zapalało się kiedyś stare diesle na tzw. " kopciucha", czy też "dawało gazetę do poczytania". :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc to takie cudo. Rozumiem że potrzebuję 4 sztuki tego czegoś? Dzisiaj silnik ruszył za którymś razem dopiero. Powinienem zmienić te świeczki? Czy wina paliwa?

 

IZO - mechanicy też mi mowią o synchronizatorach, ale G3 ma taką wadę akurat z układem zmieniacza/wybieraka biegów, szczególnie ten typ skrzyni który ja mam (DSF) sterowana linkami. Cały mechanizm jest wydymany, są luzy na dźwigniach i przeciwwadze. Regulowałem to ostatnio i jest trochę lepiej, ale zakres regulacji sie skończył. Problem w tym że bieg czasem muszę znaleźć bo nie ma go tam gdzie powinien być, a zgrzyt to czasem przy okazji się pojawi. Czekam na wiosnę co bym mógł się wczołgać pod auto.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świeczki do sprawdzenia.Pewnie jakieś są spalone.Wystarczą dwie spalone i już problem z paleniem.Do 1,9tdi idą zwykłe świeczki a nie płomieniowe.Jeśli chodzi o współpracę skrzyni to zmień olej ,najlepiej na syntetyk 75W90.

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój dieselek pali na strzał nigdy nie było tak żebym musiał dwa razy kręcić. Dobry akumulator i sprawne świece żarowe nie ma możliwości,że nie złapie. Co do starych Transitów to się zgodzę świeca płomieniowa nie zawsze zdawała egzamin.

Musi być spełniony jeszcze jeden warunek,dobre paliwo.U mnie przy -17 on zrobił się jak mleko i pojawiły sie grudki lodu .A zalałem na Bliska-iej.Gdzieś słyszałem że specyfikacja przewiduje zdatność ON do -20.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o dykcie, a potem czytałem. I się przeraziłem. Sporo tego w necie na forach jest, ktoś gdzieś doświadczenia robił i wyszło że ON + dykta = kisiel. Rafinerie leją jakiś badziew do ON co by potem ITD mogła rozpoznać czy to ON czy opał i to właśnie ten badziew reaguje z dyktą, robi się masakra. Nawet z opałem ktoś mieszał dykte i pokazał fotki jak smacznie to wygląda. Rozmyśliłem się z planu o dolewce dykty. Jutro wracam do pracy po urlopie, mamy w sprzedaży jakieś dodatki do ON. Zobaczę co to i po co.

 

Piter - myślisz że syntetyk nie wypłucze mi skrzyni za dobrze? W końcu 260kkm jest nakręcone, może zacznie wyć czy terkotać. A świeczki zaś przy okazji wymienię. Potrzeba do tego jakichś specjalnych narzędzi tudzież umiejętności? Tak mi się wydaje że któraś może być trafiona bo jak już odpali to pierwsze kilka sekund się trzęsie i bulgocze jakby nie śmigał na wszystkie garnki, po 3-5sek dopiero równo pracuje.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

Zgodzę się. Dlatego ja stosuję stary szoferski sposób na każde 20 litrów ropy leje 0,5 litra denaturatu. Problemu z zamarzaniem paliwa nie odnotowałem. :biggrin:

Ale to rzeczywiscie jakis stary sposób, rozumiem że masz taki silnik, co pojedzie i na oleju z frytek. Ciekawe, co by panowie z ITD powiedzieli, gdyby złapali kogoś jadącego na oleju z biedronki :tongue:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry akumulator i sprawne świece żarowe nie ma możliwości,że nie złapie.

 

jest-wytrącająca się parafina która zapycha filtr paliwa......wtedy i dobre świece i akumulator nie pomogą...

pozatym ciśnienie sprężania-jak jest bardzo niskie to nie zapali w niskiej temperaturze za to latem i owszem......

 

nie wiem przy ilu zamarza benzyna ale u ruskich na syberii w zrywce drewna śmigają urale i ziły z benzyniakiem v8 na gaźniku więc coś w tym jest :D

w benzynie może być woda i wtedy szybko zamarznie z drugiej strony rzadko spotykam się z tak niskiej jakości paliwem i na takim paliwie nawet dwusuwowy ogar nie chce jechać więc gdzie tu o zapalaniu samochodu mówić :D

 

ja żadnych dodatków cudownych nie leje i w -20 zapala i tankuje na najbardziej ,,podejrzanych'' stacjach gdzie się da byleby paliwo było tanie :biggrin: (np pod marketami, stacje typu kaziu i spóła i jeden dystrybutor w polu ) także stara technika forever :buttrock:

 

Tak mi się wydaje że któraś może być trafiona bo jak już odpali to pierwsze kilka sekund się trzęsie i bulgocze jakby nie śmigał na wszystkie garnki, po 3-5sek dopiero równo pracuje.

 

to może być normalne w tych temperaturach-większość diesli mimo świec zapala najpierw nie na wszystkie cylindry i robi charakterystyczny łomot i po chwili załapauje na wszystkie...

 

z tego co widze najlepiej w takie mrozy pali stary diesel mercedesa wolnossący u kumpla kaczka pali na dotyk w -17 bez żadnych obrzedów tylko że z aparatu rozruchowego bo aku padnięty :D

 

Podobnie zapalało się kiedyś stare diesle na tzw. " kopciucha", czy też "dawało gazetę do poczytania". :biggrin:

 

oj było tych sposobów :D

-ognisko pod bakiem paliwa, pod miską olejową....

-spuszczanie oleju, grzanie w garnku i wlewanie gorącego spowrotem

-suszarka/opalarka w wlot powietrza i palimy

-gazeta płonaca w dolot i palimy

-psikanie: plakiem, samostartem, lakierem do włosów, odświeżaczem powietrza do kibli,

-w ursusach były miejsca na grzałki zasilane z 220v -na allegro są do kupienia

-aparat rozruchowy z spawarki

-ciąganie :D diesla na popych raczej nie zapalisz , ale my np na bazie u kumpla paliliśmy wywrotki na ,,zaciąg'' czyli kamaz +sztywny hol z kawałka rury + jakieś lżejsze 4x2 np star na holu w starze wysoki bieg i puscić sprzęgło i na chama ciągnąć kamazem , z rury będzie walił na szaro prychał kichał wkońcu zapali :D rozrząd na łańcuszku więc nie ma co się bać conajwyżej sprzęgło cierpi....

osobówki bym tak nie ryzykował chyba że merola albo dostawczak na łańcuszku bo większość ma pasek rozrządu i jest ryzyko przeskoczenia...

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym denaturatem do ON to przesadziłeś,dykte to się leje do benzyny jak jest woda a nie do ON.

 

Zgodzę się. Dlatego ja stosuję stary szoferski sposób na każde 20 litrów ropy leje 0,5 litra denaturatu. Problemu z zamarzaniem paliwa nie odnotowałem. :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Denaturat w ON nie służy do tego żeby wytrącić wodę tylko do tego żeby obniżyć temperaturę parafinowania ropy. Zresztą ropa "zimowa" od "letniej" różni się szeregiem dodatków,które opartę są o alkohol etylowy. Z denaturatem nie warto przesadzać bo cierpi na tym pompa wtryskowa,ale w taki mróz ja go używam od paru lat zawsze samochód pali. Zresztą polecam lekturę składu antyzamrażaczy dolewanych do ropy 90% ich składu do alkohol etylowy. :)

Edytowane przez jabok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...