Skocz do zawartości

wsk 125 problem z kompresją


Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam wsk 125 która stała dłuższy czas na dworze (5lat) za czołem ją naprawiać silnik jest nawet w dobrym stanie ale mam problem z kompresją.Miałem też problem z iskrą ale przerobiłem zapłon na butelkowy i iskra nawet jest,ale paliwo nie jest pobierane z gaźnika świeca jest such.Zamówiłem komplet simmeringów ale nie jestem pewny czy to pomorze.Można powiedzieć że kompresji poprostu niema bo mogę kopkę normalnie bez problemów pociągną ręką.Tylko ciekawi mnie jedna sprawa czy jak niema kompresji to motor odpala na kopkę bo na popych to nie bardzo bo wsk jest przerobiona na trzy kołową z przełożeniem.proszę o jakieś rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie ma kompresji, to silnik nie zassie paliwa z gaźnika.

Sprawdź jeszcze ,czy nie wydmuchnęło uszczelki pod głowicą.

Możesz też nalać odrobinę paliwa z olejem bezpośrednio na tłok, wkręcić świecę, i kopnąć parę razy.

Jeżeli kompresja się nie poprawi, będziesz musiał jednak skorzystać z porady P. Adama

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym bez zastanowienia wymienił tłok pierścienie i cylinder. Moim zdaniem nie ma sensu bawić w jakieś kombinacje bo to i tak zawsze będą pół środki. Jak napisałeś moto stało długo nie ruszane więc podejrzewam,że te podzespoły są zużyte.

Edytowane przez jabok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź czy jest próg u góry cylindra. Jak jest wyczuwalny to radził bym wymienić jak nie to go zostaw. Jeśli nie chcesz wymieniać tłoka proponował bym go wypolerować filcem. Wyczyści Ci to dokładnie nagar i pokaże potencjalne mikropękinięcia. Tłok jest aluminiowy więc trudno żeby była na nim rdza :icon_idea: Pewnie jest tylko biały nalot. Ja bym zamówił jeszcze łożyska po tak długim postoju nawet jak się kręcą raczej nie będą w dobrym stanie. Koszt łozysk prawie żaden,a zużyte łożyska mogą doprowadzić nawet do pęknięcia wału (znam z autopsji)

Edytowane przez jabok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisałem wyżej kompresja będzie,. Jeśli planujesz remont lepiej to zrobić to rzetelnie. Zwłaszcza że koszta nie są duże. Po tak długim postoju powinieneś rozebrać silnik i ocenić,które częsći nadają się do eksploatacji,a które należy wymienić. Bezapelacyjnie wymieniłbym wszystkie łożyska i simmeringi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej zrobić szlif, bo nowe cylindry i tłoki są niewiele warte. Postaraj się o tłok z czasów PRL - fabryczny.

Tłoki rzemieślnicze często były robione z byle jakiego materiału, i zwyczajnie puchły, zacierając sie w cylindrze ( temat

przerabiałem osobiście ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to tłoków to niema za bardzo co szaleć nad tymi z PRL. Zależy jak to będzie używane.

Niektórzy nadal na co dzień ganiają WSK wtedy dobry tłok z AK12 a nie podróby się przyda. Ale szukać teraz org. tłoka na allegro do tego z pierścieniami, kiedy sprzęt będzie latany "weekendowo" mija się z celem.Sam mam badziewie za 7zł, szlif spasowany na dychę i nigdy nie miałem strat mocy przez spuchnięty tłok! Nawet śmiem twierdzić że mi nie puchnie. Chociaż nie raz z silnika skwierczało jak z patelni. Także niema co pchać pieniędzy jeśli się tym nie będzie ścigać na 1/4 mili. A cylinder jak mocno próg wyczuwalny to szlif> taniej i jednak na tym cylku 4 lata bez problemu przelatasz, albo nawet i więcej.

Edytowane przez Żurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprwdę nie wiem, co się tak wszyscy podniecają tłokami z PRL. One były, są i będą do bani. To, że wybite na denku jest AK 12 zupełnie nie oznacza, że zrobiono je z właściwego materiału. Wówczas był kompletny niedobór wszystkiego i tłoki odlewało się z materiału z odzysku, widelców, garnków, czasem tylko z bloków silników. Każdy, kto w latach 60-8- jeździł WSK-ami potwierdzi, że tłoki miały bardzo małą żywotność, notorycznie puchły i nawet po kilku tysiącach kilometrów potrafiły się zacierać przy bardziej forsownej jeździe. Uważam, że współczesne tłoki, zwłaszcza Almotowskie, ale i innych producentów, są o wiele lepsze. Obecnie, jeśli klienci zwracają się do sprzedawcy z uwagami o puchnięciu tłoków, to ten nie będzie brał od dostawcy byle g..., bo po co. Konkurencja, której w PRL-u nie było, wymusza poprawę jakości. Sam mam 2 silniki SHL i WSK w których, są tłoki własnie w jednym nowy, a w SHL M04 oryginał z lat 60-tych. I ten ostatni notorycznie się zaciera, mimo tego, że luz został zrtobiony na granicy maksimum.

Edytowane przez HD1940
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprwdę nie wiem, co się tak wszyscy podniecają tłokami z PRL. One były, są i będą do bani. To, że wybite na denku jest AK 12 zupełnie nie oznacza, że zrobiono je z właściwego materiału. Wówczas był kompletny niedobór wszystkiego i tłoki odlewało się z materiału z odzysku, widelców, garnków, czasem tylko z bloków silników. Każdy, kto w latach 60-8- jeździł WSK-ami potwierdzi, że tłoki miały bardzo małą żywotność, notorycznie puchły i nawet po kilku tysiącach kilometrów potrafiły się zacierać przy bardziej forsownej jeździe. Uważam, że współczesne tłoki, zwłaszcza Almotowskie, ale i innych producentów, są o wiele lepsze. Obecnie, jeśli klienci zwracają się do sprzedawcy z uwagami o puchnięciu tłoków, to ten nie będzie brał od dostawcy byle g..., bo po co. Konkurencja, której w PRL-u nie było, wymusza poprawę jakości. Sam mam 2 silniki SHL i WSK w których, są tłoki własnie w jednym nowy, a w SHL M04 oryginał z lat 60-tych. I ten ostatni notorycznie się zaciera, mimo tego, że luz został zrobiony na granicy maksimum.

I to jest święta prawda! Pomagam kumplom przy reanimowaniu polskich dwusuwów i powyższa opinia o tłokach z epoki i dzisiejszych jest prawdziwa.

 

Do autora wątku mam prośbę: używaj sprawdzenia pisowni, bo się nie da czytać - nie jesteś w dresiarni...

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...