Skocz do zawartości

Kawasaki zx9r - 1100-2000 obr. problem


Lidkus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ZXR to jeszcze jak Cię mogę, zwłaszcza a na tamte standardy to nawet fajny motocykl.

Ostatni raz starą 9tką miałem okazję przjechać sie w zeszłym roku, zbiera się to nieźle bo jest w całkiem stabilny przy przyśpieszaniu i można śmiało odkręcać na maksa bez stresu "pleców". Robiłem nawet testy z pierwszym bladym i mimo że jest słabszy to sporo lżejszy i nie zostaje.

8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITRO
SPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!

SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIE

https://www.facebook.com/bados84/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle każdy broni swojego.

Zapraszam do lektury:

http://homepage.ntlworld.com/webzxr/zxr750r/

http://www.zx7r.co.uk/

http://www.redmonkey.com/7r/index.php

http://www.zxforums.com/forums/zx-7r-forum/

http://www.zx7r.de/

 

Silnik zx9r a silnik zxr 750 różni się kilkoma szczegółami.

Ja już problemu z silnikiem nie mam, po wypowiedziach wczesniejszych uzytkownikow nie doczytalem ze ktos szuka przyczyny, odpisalem ze juz naprawione.

 

Jak jesteście tacy mądrzy to nie wiem czy wiecie że zx7rr miała fabrycznie montowane gaźniki z płaskimi przepustnicami FCR 41mm, inną skrzynie biegów, aluminiowy bak, moduł odblokowany więcej o 500/800 obr niż wersja zx7r, solo zadupek, wzmocnioną lżejszą ramę, w ramie stworzoną chłodnice oleju, ręcznie robiony aluminiowy wahacz, inne mocowanie wahacza, inny altek, większy airbox jego górna część stanowił zbiornik paliwa, zazwyczaj sprzęgło hydrauliczne zmienione na linke poprzez zastosowanie innego karteru z uchwytem na silownik mechaniczny, to tyczy się wersji zx7rr nr1-4.

Edytowane przez Lidkus

Warsztat motocyklowy na warmii i mazurach zapraszamy http://www.facebook.com/fast2fix

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli co kawa najgorsza z Japoni potem yamaha suzuki i honda ? :)

 

ahahha hihihihh

 

Poza szyderczym tekstem nie wnosisz nic do tego tematu robiąc sobie przy okazji wrogów w klubie Vulkaneria.(http://www.vulcaneria.pl/)

Jak każdy inny producent motocykli ma na swoim koncie sukcesy i wpadki.

Z posiadanych wiadomości sukcesów było więcej np. pierwsza seryjna 600ka przekraczająca prędkość 200kmh.

Modele serii Z900/1000 są już bardzo poszukiwanymi klasykami. Piękny klasyk W650/800 i wiele innych.

Akurat temat dotyczy jednej z większych wpadek z historii czyli niedopracowanego technicznie pseudo-sportowego czołgu ZX9R

 

Jak zwykle każdy broni swojego.

Zapraszam do lektury:

http://homepage.ntlworld.com/webzxr/zxr750r/

http://www.zx7r.co.uk/

http://www.redmonkey.com/7r/index.php

http://www.zxforums.com/forums/zx-7r-forum/

http://www.zx7r.de/

 

Silnik zx9r a silnik zxr 750 różni się kilkoma szczegółami.

Ja już problemu z silnikiem nie mam, po wypowiedziach wczesniejszych uzytkownikow nie doczytalem ze ktos szuka przyczyny, odpisalem ze juz naprawione.

 

Jak jesteście tacy mądrzy to nie wiem czy wiecie że zx7rr miała fabrycznie montowane gaźniki z płaskimi przepustnicami FCR 41mm, inną skrzynie biegów, aluminiowy bak, moduł odblokowany więcej o 500/800 obr niż wersja zx7r, solo zadupek, wzmocnioną lżejszą ramę, w ramie stworzoną chłodnice oleju, ręcznie robiony aluminiowy wahacz, inne mocowanie wahacza, inny altek, większy airbox jego górna część stanowił zbiornik paliwa, zazwyczaj sprzęgło hydrauliczne zmienione na linke poprzez zastosowanie innego karteru z uchwytem na silownik mechaniczny, to tyczy się wersji zx7rr nr1-4.

 

Kilka razy czytałem ten tekst i dochodzę do wniosku, że bardzo chciałbyś być posiadaczem super motocykla ale ze względu na wiek nie masz pojęcia

jak bardzo wdepnąłeś w bagno kupując ten model motocykla. Wcześniej piszesz o wyssanych z palca mocach uzyskanych na hamowni a teraz opisujesz nam model produkowany w limitowanej serii a co gorsze niedostępny dla Ciebie ze względu na cenę.

Sam aluminiowy zbiornik modelu ZX7RR w używce jest teraz droższy niż dała ta 9ka którą posiadasz.

Chciałbyś mieć mocny silnik w swoim motocyklu ? ile jesteś w stanie dać za kompletny karter z bardzo dobrym wałem do tego modelu ?

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr nie spinaj się tak :)

wyluzuj

chłop chce mieć taki motor niech ma nikt mu tego nie powinien zabraniać

 

Kto tutaj się spina ? zanim wydasz kolejną opinię porozmawiaj z ludźmi którzy znają mnie osobiście :biggrin:

Dobrze napisałeś "chce mieć" ale jeżeli go nikt nie uświadomi na tym forum to będzie płakał jak mu głowica popęka między zaworami że nikt go nie ostrzegał przed wadami :biggrin:

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledze ten motocykl się podoba jego gust i co byśmy nie pisali on ma swoje zdanie.Zdanie zmieni jak korba wyjdzie pooddychać swierzym powietrzem(oczywiście nie zyczę mu tego)co nie jest wcale rzadkim przypadkiem,dzwigienkowe uruchamianie zaworów w tym modelu też nie należy do najbardziej trwałych.Nie dziwie sie że opisywanie go w superlatywach troche niektótych irytuje,Opisywana i wychwalana ZX7RR w wersji sprzedawanej przez importera też nie powalała nie mówiąc o standardowej ZX7R.Zachwyt na tamte lata mógł wzbudzać wygląd (osobiście pomimo lat do dzis podoba mi sie ten przodzik),Konstukcja silnika i rozwiązania zastosowane w nim niczym nie szokowały(wygląd samego tłoka przypomina te stosowane pod koniec lat 90tych).Super sprawa to hamulce w nim pod warunkim odpowiednich klocków.Pomimo wszystkich wad właścicielowi zyczę jak najbardziej bezawaryjnego użytkowania.Przy delikatnym traktowaniu jest nadzieja że się pocieszy nim troche,w przciwnym razie bedziemy mieli w niedługim czasie nowy temat "Coś puka"

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr Dudek

 

wiem ze naprawiasz rozsypujące się ducati :biggrin: w trasie całkowicie za darmo :)

 

Ducati piszemy z dużej litery to po pierwsze a druga część Twojego zdania jest szyderczym pomówieniem :biggrin: .

Nigdy nie biorę kasy za usunięcie awarii od turysty będącego poza miejscem zamieszkania i mającego problemy z kontynuacją podróży.

To chyba normalne ?

Jeżeli już mowa o rozsypujących się i ewidentnie zaniedbanych motocykli tej marki to przyjmij do wiadomości, że w 2 przypadkach odmówiłem właścicielom z naszej okolicy naprawy. Tego faktu nie będę się wypierał. Raczej właściciele powinni się zastanowić czy warto było tak beztrosko traktować swój motocykl.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...