Skocz do zawartości

gaznik z malucha w boxerze 650


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Gaźnik z malucha w rusku daje przede wszystkim równy obroty biegu luzem.

Co do szybszego przyspieszania to nie wiem raczej wątpię.

Aby zastosować gaźnik z malucha należy dorobić odpowiedni kolektor a przez to następuje zmiana charakterystyki układu dolotowego.

Raczej będzie on polepszał elastyczność silnika na średnich obrotach moc raczej będzie niższa.

Ale bez prób na hamowni to tylko przypuszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno pytanie - czy ma być to jeden centralny gaźnik - jeżeli tak to odradzam - przetrenowałem to w Uralu w latach osiemdziesiątych. Skraplanie paliwa w kolektorach ssących oraz pasożytnicza pojemność kolektorów co zresztą zwiększa efekt skraplania w kolektorach. Efekt - mniejsza moc a co za tym idzie większe zużycie paliwa - czyli po prostu mniejsza sprawność silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Ktos na początku bardzo madrą rzecz powiedział co tyczy sietakże i ruska. 1 gaźnik = elastyczność lepsza ale moc mniejsza. Ale po moim patencie to wychodzi spalanie 4 - 4,5 więc poprostu moze wtedy tego niedopracowałeś pozdroofka. na pewno nie jest to sport ale trzeba wszystko dobrać i jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znajomy mial takie cos w emce centralny z perfekcyjnie dopracowanym kolektorami i mowil ze spoko mu to chodzilo a spalanie ponizej 5 i wsomie byl zadowolony <ale jak podkresli " perfekcyjnie dorobione koloektrory!! ">

nienam sie zbytnio na tym ale wydaje mi sie ze chyba lepiej by bylo dopracowac dolot <japonskie gaziorki i o malych przelotach >

albo jeszcze jeden kolega zalozyl do urala nowki gaziniki z jawy 350 i spalanie bylo kolo 6 ale to tochodzilo juz jak nalezy i kopyto to to mialo :evil: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się specjalnie na ruskach, ale z tego co widziałem to odległość pomiedzy krućcami ssącymi cylindrów jest dość duża co chyba nie sprzyja optymalnej pracy silnika... Ja bym ładował dwa oddzielne gaźniki,a teksty o znacznej poprawie pracy i mniejszej paliwożerności między bajki włożył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

...ze tak myślisz bo pewnie nie robiłeś patentu. I fakt - perfekcja sprzyja. Ale to nie chodzi o dokładność wykonania to chodzi o pojęcie o ruchu gazów i nie trzeba być uczonym ale jak sie zastanowi człowiek na czym polega setno centralnego gaźnika, to dojdzie. Nie wytłumacze Wam tego bo to taka tajemnica zawodowa. A dla kolegi któremu motorek chodzi pochwały i pozdroofka, bo jest nielicznym którym taki patent wyszedł.

P.S. Musze go poznać.. =]

 

[ Dopisane: 01-08-2005, 15:51 ]

Jak coś jest do wszystkiego to i do niczego. Prawiekażde rozwiązanie jest dobre. Każdy koncept ma swoje przeznaczenie i zależy na czym komu zależy. jeżeli na oszczednośći, to centralny gaźnik. Ale powiem wam, że na centralnym gaxniku moze lepiej chodzić motocykl niż na oddzielnych. Mozna go zrobić tak że bedzie doładowany gdyż napełnienie cylindra będzie ponad 100%. Ale o tym trzeba wiedzieć żeby coś takiego zrobić :-) Pozdroofka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja w moim uralcu zamontowałem gażniki od jawy 350 ts i niestety 60 km/h a dalej bezmocne buczenie . Ale uwaga po zabawie z dyszami i wymianie na mniejsze niż oryginały oczywiście po wielu próbach dostał takiego kopa że ąż się boje odkręcić do końca a mam zaprzęg no i oczywiście orginalne hamulce teraz skończyłem remont skrzyni i obadam ile poleci i ile spali ale napewno dużo mniej niż na orginałach bo te raczej nadają się raczej do BURANA niż do uralka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu centralnego gaźnika, to jakos nikt z producentów silników w układzie boxer, tego cudownego patentu nie stosuje i nie stosował nigdy. Nie uwierzę w poprawę czegokolwiek w boxerze, na jednym gaźniku i półmetrowych kolanach dolotowych. Pozatym tez kwestia wyglądu pozostaje. Gaźnik od malucha, alternator od Poloneza i elektryczny rozrusznk od Stara, (coby dobrze kręcił)... To nie te czasy panowie... Takie rzeczy sie robiło 20 lat temu, gdy niczego nie mozna było kupić.

Gryf MC Poland

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam egzemparz M-72 z centralnym gaźnikiek od malucha. Miałem okazję pojeździć tym i subiektywne odczucia mam jak najlepsze. Było to lato, ciepłe dni, rozruch od pierwszego kopa, doskonała elastyczność i miękkość pracy silnika. Prędkość maks. ponad 110, nie wiem jednak jakie było przełożenie końcowe. Oczywiście wolne obroty bardzo niskie i kulturalne, jednak trzeba pamiętać o właściwym ustawieniu zapłonu ręcznie.

Niestety nie mam porównania z innymi dolniakami bo tylko tym jeździłem, nie pamiętam też jakie sprzęt wykazywał spalanie.

Pamiętam jednak że kolektor został wykonany z rur cienkościennych bez szwu, które były dokładnie polerowane przed gięciem.

Podsumowując, sprzęt wykazywał kulturę pracy która mnie pozytywnie zaskoczyła. Jednak żałuję że nie miałem porównania z innym dolnym bokserem.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka apeli.

Do "KubyMart" jest pierwszy. Nie wiem ile masz lat ale nie mów mi na pan bo pewnie powinno być odwrotnie >mam 16 lat<, więc myślę, że moze być na "Ty".

Drugi jest do "MOC", racja gdyby Niemcy tego nie produkowali to nie byłoby to dobre.

Trzeci zaś do "Korba". Czemu piszesz, że centralny gaźnik nigdy nie był stosowany? >Przynajmniej tak to odebrałem<. Jak nie stosował nigdy, skoro producent BMW, którego to motocykl masz na zdjęciu, stosował go. A VW Garbus? Też central gaźnik. >Znalazłbym dużo tych patentów u znanych producentów, ale juz mi się nie chce<. Wiesz, jeśli Ty łaczysz fakty poprawnego wykonania centralnego gażnika i wpieprzenia alternatora od Malara, i rozrusznika od Stara >przegiąłes, ale nawet jeśli to po co komu elektryczny rozrusznik w rusku??, to odbiera klasę prawdziwemu sowietowi<.Tu przyznam Ci racje co do alternatora od Malara, no bo po co? Nigdy tego nie praktykowałem i nie mam zamiaru. Rozrusznika elektrycznego chyba wtedy nie wsadzali do rusków. Ale gaźnik... Jakie 20 lat temu? Wtedy paliwa było mało. Teraz jest ile zechcesz... Moze cysternę? Ale Ty za to płacisz i to jest na czasie! No chyba, że ktoś lubi sportowy akcent. A jeśli chodzi o krzesanie mocy z central gaźnika, to chętnie bym Ci udowodnił, ile można wyciagnać. Nawet bym to wam wytłumaczył dokładnie, ale jak zwykle - tajnik zawodowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...