Rękawice z Gore-Tex do 500zł

[Rura_]

Ja tam widzę Phantom i Phantom II.

Pisano powyżej, że była zmiana modelowa i ten starszy jest wyprzedawany, pewnie dlatego cena niższa jest.

Edytowane 12 Grudnia 2013 przez rura_sn-n

[Fat]

Takie pytanko do modów - co wspólnego mają rękawice z Gore-Texem do rękawic sportowych, oprócz kwoty 500 zł w nazwie tematu? Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu...

 

Wracając do tematu. Sprawdź jeszcze Vanucci Speed Profi II lub III. Ja jeżdżę w Speed Profi II, które obecnie możne kupić na znanym portalu za ok. 400 zł, a kupiłem je bo wtedy jeszcze Phantomy kosztowały 200 euro, a nie 350 zł ;-) Poziom porównywalny do starej, dobrej Alpiny (oryginalnej, nie podrobionej), czyli mnóstwo ochraniaczy, bardzo dobry komfort, skóra kangura, tytan, mostek między małym a serdecznym itp. Polecam.

 

Shimy VRS mierzyłem na jakichś targach zaraz po ich premierze i jakoś szału nie zrobiły. Dziwnie mnie gniotły, jakieś takie sztywne się wydawały i tak se odszyte. Ale może się już wyrobili...

[konrad1f]

chyba się jeszcze nie wypowiadałem w tym temacie a, że mam mało do powiedzenia to się wypowiem :P

mam Heldy z GTX - nie wiem jaki model, dałem za nie jakieś 100zł (nówki na bazarze ale koleś, który sprzedawał chyba nie wiedział, że to z GTX)

dają radę, są w miarę cienkie więc nie mają zbyt wielkiego wpływu na czucie, nieprzemakalne ale to nie zmienia faktu, że jest w nich zimno jeśli pada

[Fat]

To ja jeszcze zapytam - czy ktoś miał do czynienia z rękawicami firmy Spyke? Interesuje mnie model Racer RS - http://allegro.pl/rekawice-spyke-racer-rs-black-r-l-p-n-i3881422709.html

[Magik]

Arcer powiedz mi

Held Season vs. Alpinestars WR-3 ?

 

a może ktoś inny miał doczynienia z tymi dwoma modelami i jest coś wstanie powiedzieć?

Rekawice chcialbym miec na wczesna wiosne/pozna jesien + jazde w deszczu

[Arcer]

Od najlepszych do najmniej polecanych:

 

1. Held Air'n'Dry

2. Held Score / Score II / Season

3. Alpinestars WR-3

4. Alpinestars WR-V.

 

Na te potrzeby odrzucamy pierwszy punkt i wybieramy najwygodniejsze spośród punktu 2. Season mogą być odrobinkę lepiej izolowane termicznie od 2 pozostałych modeli (bo mają Outlast), ale warto założyć na łapę i chwycić kawałek rury. Mnie najlepiej leżą Score, zacznę w nich teraz trzeci sezon i nie widać zużycia.

Alpinestars na dalszych pozycjach głównie dlatego, że nie mają Gore w odmianie X-trafit, co zwyczajnie wkurza po deszczu albo przy spoconych dłoniach (X-trafit to membrana w wersji cieńszej i pozostająca na miejscu przy zdejmowaniu rękawicy).

[Magik]

rozjasniles mi sprawe dzieki ! Ze wzgledu na brak cierpliwosci u mnie alpiny zupelnie odpadaja. 1nki (held air dry) tak samo ,ze wzgledu na cene. Przystane przy pozycji 2 :)

W takim razie zaczynam odkladanie $$ :)

Edytowane 31 Stycznia 2014 przez Magik

[krakers09]

Ja mogę jeszcze polecić to co mam - REV'IT! Bastion GTX. Mam je własnie na jesień i początek wiosny.

[mrymek]

To i ja się włączę w dialog. Potrzebuję rękawic na wiosnę/jesień, temperatura od ok 7 st. W niższych temp już mi się nie chce jeździć, choć mogą się zdarzyć krótkie przeloty.

 

Przymierzałem się do Rain Star lub Score, ale w sklepie nie mieli (mogą zamówić,ale w noworocznej cenie), pokazali inną Helda z gore i outlast-chyba Season (trochę gruba i słabe odczucia odnośnie chwytu kiery) oraz Rukke Apollo za 500 zeta (po założeniu na ręce rewelacja). Przewinęły się w tym wątku raz, ale poza tym mało opinii. Coś możecie powiedzieć na ich temat?

[Arcer]

No właśnie w tym problem, że opinii istotnie jest bardzo mało. Sporo ludzi w tym jeździ, ale o ile mi wiadomo, nie pytają na forum przed zakupem tylko kupują - przynajmniej tak z moich obserwacji wynika :).

 

Wrzucałem już wcześniej w tym temacie film dotyczący różnicy w sposobie wszycia membrany (od MotoSapiens - polecam).

 

Sęk w tym, że Season oraz ich bardziej pancerna wersja - Rain Star - zależnie od roku produkcji naprawdę różnią się pod względem grubości membrany (nowsze są grubsze przy chwytaniu manetki). Zupełnie nie mam pojęcia, z czego to wynika. Nowszych modeli nie macałem, opieram się teraz o nazewnictwo z katalogu z 2012 roku, bo taki mam pod ręką.

 

Mrymek, teoretycznie zasada jest dość prosta - im niższe temperatury, tym bardziej potrzebny Outlast. Nie ma tu jednak zasady, bo odczuwanie chłodu jest sprawą bardzo indywidualną, więc ilu użytkowników, tyle opinii. Ja na przykład nie marznę w rękawicach bez outlastu.

 

Teoria mówi, że przy membranach porowatych (m. in. Gore-tex) nie należy używać podgrzewanych manetek, bo to odwraca transport pary i może membranę uszkodzić.

 

Więcej nie pomogę, bo rękawice są jedną z niewielu części stroju, w którym tak ważne jest, by były dobrane indywidualnie. Warto więc wysupłać parę groszy i wybrać to, co najwygodniejsze, bo technicznie wszystkie modele wymienione w ostatnich postach są wyśmienite.

[Magik]

a powiedz Arcer te heldy score - tez maja gore x-trafit ? bo w sumie w opisach to tylko przy seasonach znalazlem to info

[Arcer]

Nowe (model 2340) mają - nawet w opisie jest, stare (2940) na pewno też, choc opisy bywają błędne. To się od razu wyczuje w dłoni: membrana bez szwów i klejenia siedzi w środku luzem jak worek i denerwuje :). O dziwo, mój papierowy katalog nawet tego nie odnotowuje :dry:.

 

http://www.louis.eu/index.php?topic=artnr_gr&artnr_gr=201392

 

 

PS. http://www.moto-opinie.info/?action=show&cat=2&sub1=5&marka=78

[mrymek]

Dzięki Acer.

Zatem kupuję Apollo

[Arcer]

Oby dobrze leżały na dłoni.

Co do ciepła/zimna w rękawicach: Grzane manetki to jedna sprawa, ale nawet dobrze działające (i przy odpowiedniej rękawicy) będą ciepłe tylko od spodu - problem jest na wierzchu dłoni. Ja na ten sezon planuję sobie zamontować osłony rąk, czyli zrobić z XJ 900 spasionego Simsona skutera :).

 

O tym, jak ważna jest wiedza na temat konstrukcji ciuchów, przekonują m. in. takie opinie w internecie. Tak to jest, jak się trafi na handlowca, zamiast na fachowca.

[motosteron]

Czytając niektóre opinie zastanawiam się jak może komuś odpowiadać jeden komplet na cały sezon, ale jak tak jest w rzeczywistości to nie spieram się:) Z mojego doświadczenia nie ma uniwersalnych rękawic na zimny i gorący okres, tak samo jak nie ma ciuchów czy butów uniwersalnych na 4 pory roku, chyba, że wszystkie mają być na niezmienny klimat to wtedy się zgodzę. Zaciskając zęby można oczywiście jeździć i pocić się albo udawać że nie jest zimno ale po przerobieniu wielu kompletów ciuchów, butów i rękawic po prostu wiem, że nie da się inaczej jak mieć kilka par, Gore-tex latem to mordęga, choć tanie membrany o przepuszczalności ceraty to prawdziwy mordor. Z kolei na deszcz nie znam nic lepszego niż Gore-tex, wszelkie inne membrany poległy, w tym Sympatex, choć pewnie każdy producent inaczej szyje i w wykonaniu jest też pies pogrzebany. Z goretexowych mam Rukkę podobną do Apollo ale połączenie skóry i texu (może to jakiś stary model Apollo? nie pamiętam:) i ona jest najbardziej uniwersalna, wyłączając gorące lato to na wiosnę i jesień, niemal do zimy sprawdza się bardzo dobrze. Na gorące lato jak dla mnie tylko cienka perforowana skóra (Icon Pursuit w perforowanej wersji to jak dla mnie niedościgniony ideał), choć dająca najmniejszą ochronę w razie nieprzewidywalnego. Ale najbardziej lubię Joe Rocket Sonic Gloves, to mój debeściak nad debeściaki, super wykonanie, super trzymanie ale żeby nie było tak pieknie to na deszcz d.pa i na chłód d.pa, ale grzanki w manetkach rozciągają okres ich używalności i po prostu strasznie je lubię, mam je z 6 czy 8 lat i wciąż niczego im nie brakuje:) Jazda na moto jest tak wielką przyjemnością, że nie warto psuć jej kiepskimi ciuchami. Łatwo jest się przyzwyczaić do tego co mamy, albo pomyśleć, że tak musi być, albo co częstsze portfel nie pozwala na więcej, ale zaprawdę powiadam Wam, szukajcie a znajdziecie:)