Gokarty w Warszawie

[Limo]

Ja nie mogę jutro. Miłej zabawy :). Może następnym razem.

[ajriszkofi]

CZyli poki co 4 osoby...

[Sikor]

Fajna opcja z tymi gokartami, śledzę temat, ale ten najbliższy czas trochę mi nie pasuje, jutro możliwe że nawet nie będzie mnie w mieście. Jak się zrodzi jakiś after, to jestem za.

 

Ajrisz, wychodzi na to że najlepiej być motórzystą-informatykiem :bigrazz: .

[Cosmoss]

Aleście ku*wa przyśpieszyli..nie dam rady :(

[majkelpl]

To bez Ciebie pójdziemy, kto chętny?

 

 

:icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

[szaki]

To chyba nie ma sensu na tylu, odpuszczam.

[milosz-RR]

Nieźle, tylu Was w tej wawie a na gokarty za mało :) Ostatnio na spontanie w ciągu 2 godzin zebrało się 14 osób i musieli nas na grupy podzielić :) A później kolejny spontan i po gokartach strzelnica na 10 osób :)

[ajriszkofi]

Wiesz, oni są już starzy, żony dzieci pantofle... :>

[milosz-RR]

Heh, no właśnie takich z żonami dzieciami najłatwiej się wyciąga, każdy spierdziela z domu :) I z takimi właśnie śmigałem, średnia wieku 32, tylko ja taki młody :D

[ajriszkofi]

Te żony na śląsku to bardzo wyrozumiałe :>

[szaki]

Jak by na tym slunsku miały coś do gadania.

[Mag.Śl]

Jak by na tym slunsku miały coś do gadania.

Szaki, a jak mamy mieć coś do gadania, skoro nic tylko kluski z roladą i modrą kapustą należy gotować, no i kapcie mężowi podawać - nie ma kiedy - sam rozumiesz :icon_twisted:

Swoją drogą przyznaj, że też byś tak chciał - może wtedy więcej by się Was zebrało na te gokarty :icon_razz:

[szaki]

Szaki, a jak mamy mieć coś do gadania, skoro nic tylko kluski z roladą i modrą kapustą należy gotować, no i kapcie mężowi podawać - nie ma kiedy - sam rozumiesz :icon_twisted:

Swoją drogą przyznaj, że też byś tak chciał - może wtedy więcej by się Was zebrało na te gokarty :icon_razz:

 

Ja tak mam. Tylko co innego podaje mi na talerzu. A co do gokartów to na pewno się zbierzemy, naprawdę są ważniejsze sprawy w życiu codziennym niż żony. Z całym szacunkiem.

[majkelpl]

Fajnie że ktoś przyszedł.

pie**ole więcej się z Wami nie umawiam i wracam do domu.

 

 

No a ta Wielka Czworka co niby miala byc ?

Tez nie przyszła ?

ajrisz, jak mogłas ..... :icon_mrgreen:

[ajriszkofi]

majkel - skoro wiedziałam, że Ciebie nie będzie, to nie miałam po co iść ;P