Rm 250 problem !!!

[def98]

Motor pali i gada rozregulowane ssanie na maxa,tym razem pojawił sie inny problem falujące obroty silnika co teraz?? mysle ze to kwestia ustawienia gaznika tłumacze serwisówke aktualnie a nie odpowiadam zbyt poprawnie bo jestem zielony w tym temacie

Edytowane 3 Stycznia 2012 przez def98

[Saltus]

np jak po remoncie i podczas remontu nic nie zostało sknocone, to dalsze regulacje gaźnika poziom paliwa itd.

 

Falują wolne obroty, a jak wygląda na wysokich - ma moc ? strzela w wydech albo w airbox ?

Edytowane 3 Stycznia 2012 przez Saltus

[def98]

jeszcze go nie wkreciłem docieranie musi potrwać remont przeprowadzał Dziki szczyrk popatrz w youtoube fachowiec znakomity niestety aktualnie niedostepny i dlatego sie tak morduje

[enduromaster]

docieranie w wyczynie ?

szybciej się tłok skończy

[Damiano]

Ty sie tak nie spuszczaj nad tym docieraniem to jest crossówka, jeżeli masz tam tuleje żeliwną to 1 zbiornik bez ciągłego pałowania, jeżeli nicasil to zapomnij o docieraniu.. Najważniejsze to rozgrzać moto przed jazdą aby nie pałować na zimnym silniku, i nie przegrzać silnika.

Edytowane 3 Stycznia 2012 przez Damiano

[baba_zanetti]

ja używam zwykłych BR8EG albo jeszcze lepiej zamienników DENSO. Jak DENSO pada to naprawde musi być coś nie tak z gaźnikiem. Zdarzało mi się że wkręciłem nową irydówkę NGK i po odpaleniu umierała i 50zł do piachu, a na starej motocykl chodził dobrze.

[def98]

Nie spuszczam sie tylko mój nawet litra jeszcze nie spalił 7litrów jeden bak i wtedy bedzie dotarty po włożeniu 5tyś w remont też byś sie spuszczał

[Patryk_mx]

Nie spuszczam sie tylko mój nawet litra jeszcze nie spalił 7litrów jeden bak i wtedy bedzie dotarty po włożeniu 5tyś w remont też byś sie spuszczał

 

Tyle mniej więcej kosztuje sezonowy remont motocykla crossowego więc nie widze powodu do podniecenia . Pamiętaj to jest sprzęt na zawody , dla zawodnika i nie ważne że jesteś amatorem leśnych wojaży czy gdzie tam latasz serwis powinien wyglądać tak samo jeśli chcesz się cieszyć bez awaryjnością

[rafael]

Tyle mniej więcej kosztuje sezonowy remont motocykla crossowego więc nie widze powodu do podniecenia . Pamiętaj to jest sprzęt na zawody , dla zawodnika i nie ważne że jesteś amatorem leśnych wojaży czy gdzie tam latasz serwis powinien wyglądać tak samo jeśli chcesz się cieszyć bez awaryjnością

Jednak u nas panuje przekonanie, i nieraz sam słyszę lub czytam- "E tam, ja nie jestem zawodnikiem to zamiast 10mth olej mogę zmieniać po 15, tłoka zamiast po 50mth to po 150" itd itd

Edytowane 4 Stycznia 2012 przez rafael

[jjank]

Nie można tez popadać w skrajność w drugą stronę. Np. manual crfy450 podaje wymianę tłoka po 15MTH... Latają u nas 3 takie crfy, głównie enduro, po torze najwyżej 20% jazdy, tłoki zmieniane raz na sezon albo rzadziej (różnie 50-100MTH) olej i zawory co 10-15MTH, jak się uda, każdy sam sobie serwisuje, nie zawsze jest czas. Sprzęty latają praktycznie bezawaryjnie, zdarzało się tylko niespodzewane wykończenie zaworów ssących, łożysk i wałka balancera, jakiś lipny łańcuszek zaczął halasować. Manuale podają czasy wymian dla największych rzeźników, dzięki temu nikt nie zarzuci producentom, ze sprzęt padł z ich winy, a tylko z winy złej eksploatacji. Nie znam nikogo, kto by jezdził na pełnym gwizdku na krosowej 450tce, amator po prostu nie da rady, a manuale są tworzone nie pod amatorów.

Co do 5tys w remont sezonowy w 2T to też przesada, no nie wiem jak u was się Patryk jezdzi, ale za 5K robisz nicasil i dół silnika, wszystkie łożyska, tłok,uszczelki i zimmeringi, przeciętny amator takiego remontu nie robi co sezon, chyba, ze mialeś na myśli remont calego motocykla a nie silnika, wtedy OK.

 

Do autora: napisz jaką mieszankę zrobiłeś i na jakim oleju. Znając życie to za bogatą, a do tego bałeś się kręcić silnik, co spowodowało zarzucenie świecy nagerem z oleju, który przewodzi prąd i powoduje przebicie

Edytowane 4 Stycznia 2012 przez jjank

[rafael]

Nie można tez popadać w skrajność w drugą stronę. Np. manual crfy450 podaje wymianę tłoka po 15MTH... Latają u nas 3 takie crfy, głównie enduro, po torze najwyżej 20% jazdy, tłoki zmieniane raz na sezon albo rzadziej (różnie 50-100MTH) olej i zawory co 10-15MTH, jak się uda, każdy sam sobie serwisuje, nie zawsze jest czas. Sprzęty latają praktycznie bezawaryjnie, zdarzało się tylko niespodzewane wykończenie zaworów ssących, łożysk i wałka balancera, jakiś lipny łańcuszek zaczął halasować. Manuale podają czasy wymian dla największych rzeźników, dzięki temu nikt nie zarzuci producentom, ze sprzęt padł z ich winy, a tylko z winy złej eksploatacji. Nie znam nikogo, kto by jezdził na pełnym gwizdku na krosowej 450tce, amator po prostu nie da rady, a manuale są tworzone nie pod amatorów.

Co do 5tys w remont sezonowy w 2T to też przesada, no nie wiem jak u was się Patryk jezdzi, ale za 5K robisz nicasil i dół silnika, wszystkie łożyska, tłok,uszczelki i zimmeringi, przeciętny amator takiego remontu nie robi co sezon, chyba, ze mialeś na myśli remont calego motocykla a nie silnika, wtedy OK.

 

Do autora: napisz jaką mieszankę zrobiłeś i na jakim oleju. Znając życie to za bogatą, a do tego bałeś się kręcić silnik, co spowodowało zarzucenie świecy nagerem z oleju, który przewodzi prąd i powoduje przebicie

Zgadzam się ale nagminne przeciąganie serwisu w maszynach wyczynowych to nic dobrego. Drugim nawykiem który u nas praktykują jest że jak nie dzwoni to nie trzeba zmieniać. U posiadaczy 2T szczególnie to zauważam Później zamiast nastu tłoków na jednym nicasilu po 2-3 jest cały styrany jak oranisko i trzeba nakładać nowy

[Patryk_mx]

jjank przecież nikt nie karze Ci się trzymać manuala. Zmiana olei co 10-15 mith w crf jeśli chodzi o skrzynie biegów to ok, ale jeśli w silniku tak robicie to pozostawię to bez komentarza. Filtrów powietrza też pewnie nie zmieniacie co jazde , bo po co jak 2-3 wypady można zrobić. A później niesie sie opinie że taki i taki moto to padlina, że zawory nie wytrzymują 100mth, że tłoki się kończą/zacierają po 10-15 mth. Jak serwisujesz tak masz, a jeśli robisz to na odwal się to moto tak lata. 4-5 tysięcy to kwota gdzie przyszykowujesz sobie moto ( mowa o crossówce) i nie musisz nic robić w nim przez sezon oprócz oleji, filtrów i porządnego mycia.

 

Powiem Ci tylko amator bardziej zajedzie silnik w moto niż zawodnik, bo zawodnik bardziej dba o moto bo nie może sobie pozwolić na awarie podczas zawodów i tak np zawodnik klasy pucharu polski mx zrobi na jednej selekcji w 2t do 5 tłoków i cylinder ma sie w dobrym stanie a amator po 4-5 tłokach (czasem nawet mniej ) musi robić nicasil albo co gorsza wciska tuleje ... Zawodnik będzie trzymał większość czasu wyższe obroty gdzie silniki są konstruowane pod nie i lepiej je znoszą jak pyrkanie na średnich po lesie

 

[jjank]

Patryk mogę wrzucic fotkę swojego tłoka po filtrze zmienianym średnio co 2 wypady, jakbym go dobrze umyl to nie odróżniłyś od nowego :icon_razz: Czym innym jest jazda na torze po kurzu gdy moto(i kierownik) łyka kurz od goscia którego gonisz, a czym innym jazda po skałkach, ktorymi często w górach plynie strumyczek i jest 0 kurzu przy bardzo niskch prędkosciach, w pierwszym wypadku filtr będzie brązowy nawet ine po jednym zbiorniku, a w drugim czysty z obu stron po 3.

U nas każdy sam zarabia i ponosi koszty swojego hobby, także wszyscy wiedzą, że oszczędzanie na serwisie sprawdza sie na krótką metę...

Edytowane 6 Stycznia 2012 przez jjank

[rafael]

jjank przecież nikt nie karze Ci się trzymać manuala. Zmiana olei co 10-15 mith w crf jeśli chodzi o skrzynie biegów to ok, ale jeśli w silniku tak robicie to pozostawię to bez komentarza. Filtrów powietrza też pewnie nie zmieniacie co jazde , bo po co jak 2-3 wypady można zrobić. A później niesie sie opinie że taki i taki moto to padlina, że zawory nie wytrzymują 100mth, że tłoki się kończą/zacierają po 10-15 mth. Jak serwisujesz tak masz, a jeśli robisz to na odwal się to moto tak lata. 4-5 tysięcy to kwota gdzie przyszykowujesz sobie moto ( mowa o crossówce) i nie musisz nic robić w nim przez sezon oprócz oleji, filtrów i porządnego mycia.

 

Powiem Ci tylko amator bardziej zajedzie silnik w moto niż zawodnik, bo zawodnik bardziej dba o moto bo nie może sobie pozwolić na awarie podczas zawodów i tak np zawodnik klasy pucharu polski mx zrobi na jednej selekcji w 2t do 5 tłoków i cylinder ma sie w dobrym stanie a amator po 4-5 tłokach (czasem nawet mniej ) musi robić nicasil albo co gorsza wciska tuleje ... Zawodnik będzie trzymał większość czasu wyższe obroty gdzie silniki są konstruowane pod nie i lepiej je znoszą jak pyrkanie na średnich po lesie

Można dodać że właśnie jazda na niskich obrotach z szarpaniem łańcuchem (niektórzy tak robią " Bo mam 4T to tak można" po lesie zabija dość szybko układ korbowy. Zresztą mulenie 2 suwowej crossówki robi to samo. I tak jak mówisz że amator szybciej może zarżnąć sprzęta niż pro

Edytowane 6 Stycznia 2012 przez rafael

[baba_zanetti]

tak się zastanawiam skąd się wzięło to że ww CRF olej w silniku trzeba zmieniać co 5, 10mth?

Ja u siebie zmieniam duuużo rzadziej, nie wstydzę się tego jestem amatorem. Kocham ten sprzęt za idiotoodporność.