Silniki diesla już nie opłacalne?

[WLD_Wlodi]

przedsiebiorca juz nie ma prawa do odliczenia naliczonego podatku zawartego w paliwie, z wyjątkiem paliwa do aut ciężarowych przeznaczonych do prowadzenia działalności

Z tego co wiem to można jeszcze odliczać na busy i pickupy, czytałem gdzieś jakąś ustawe.

 

Pozatym zawsze można lać do osobówki i brać fakture na auto ciężarowe.

 

Polak wszystko okiwa :biggrin:

[Gość Zbycho]

Powiem na przykładzie mojego szwagira, który jest w moim wieku i ma Lagunę w dieslu. Rozdupcyła się ostatnio 2 razy i grubo ponad tysiaka musiał położyć za naprawę(m.in. wspominane turbo padło). Teraz chce to jak najszybciej sprzedać i kupuje Hondę w benzynie oczywiście, diesel się nie opłaca i tyle. To, co zaoszczędził na paliwie wydał na naprawy i serwisowanie...

 

Może rozdupcyło się bo Laguna, nie to że disel ?!

W sumie powtarzam to co na forach wyczytałem.

[Mounthains]

widze też jak zaoszczędziłem... kupiłem dzisiaj lagune II w dieslu 1.9dCi,po kupnie zaprowadzilem na warsztat a tu tak turbina do wymiany,przegub do wymiany a przegubów samych nie ma tylko z ośką ... ja pierd***e,faktycznie używane to lepiej kupić benzyna i założyć LPG

Edytowane 19 Grudnia 2011 przez Mounthains

[Gość komandosek]

no to oddaj sprzedawcy.

 

http://www.www.polskieustawy.com/norms.php?norm=556&actid=88&lang=48&adate=20100609

[kiler]

widze też jak zaoszczędziłem... kupiłem dzisiaj lagune II w dieslu 1.9dCi,po kupnie zaprowadzilem na warsztat a tu tak turbina do wymiany,przegub do wymiany a przegubów samych nie ma tylko z ośką ... ja pierd***e,faktycznie używane to lepiej kupić benzyna i założyć LPG

rozumiem że w benzynie przeguby się nie psują a turbo jest wieczne ????

generalnie laguna II znana jest jako "wzór bezawaryjności" :icon_biggrin: :icon_biggrin:

ludzie dzisiejsze benzyny sa tak samo albo bardziej skomplikowane jak diesle i argument że mniej się psują jest po prostu ......dziwny . a oszczędności na samym paliwie ?? to już indywidualna sprawa na która się składa wiele czynników

[Mounthains]

no to oddaj sprzedawcy.

 

http://www.www.polskieustawy.com/norms.php?norm=556&actid=88&lang=48&adate=20100609

spodziewałem sie takich problemów więc nie oddam ,bo sprzedawca powie ... chcesz pan auto?? kup sobie nowe ... tych pare złoty jeszcze uciułam na naprawe.

[Domestos_WC]

nie mówcie o skrajnościach. Francuskie diesle są wzorem produkowanym na potrzebę warsztatów by nowych mechaników kształciły. Mówię to jako były posiadacz laguny 2 2.2dCi, a później poliftowej 2.0t. Diesel = same problemy, sprzedana bo zaczynały się wtryski sypać, a tam całe listwy były dostępne. 2.0t to natomiast kompletny wzór bezawaryjności, NIC się nie działo, a katowana była czasem równo, aż turbo skwierczało :icon_twisted:

[Mounthains]

.

Edytowane 20 Grudnia 2011 przez Mounthains

[Lukasz89]

.

 

 

 

Mouthains, to jest chyba Twoja najlepsza wypowiedz na tym forum :D

[Herdi]

Mouthains, to jest chyba Twoja najlepsza wypowiedz na tym forum :D

 

to podświadomy przekaz

[qurim]

ludzie dzisiejsze benzyny sa tak samo albo bardziej skomplikowane jak diesle i argument że mniej się psują jest po prostu ......dziwny .

 

 

Ale Diesel ma pompę wtryskową która pochłania spore kwoty jeśli się zesra. A nawet jeśli zacznie się pocić czy cieknąć. To spotkało Golfa którego będę posiadał, 600zł w plecy. Kolega który jest bardzo dobrym mechanikiem samochodowym sam jeździ Dieslem i od pompy wtryskowej trzyma rączki z daleka. Na naprawy odstawia do specjalisty a takich u Nas mało więc grubo kasują. Zwykły benzyniak nie ma turbinki więc kolejna "skarbonka" spod maski znika. A to już coś.

 

Ja osobiście wolałbym benzynę, jakby co to sam jeszcze sobie poradzę. Dlatego celowałem w Opla Astrę I lub Omegę A/B w benzynie + LPG. Niestety koszty przerażają. Będę miał 1.9TDI i niekoniecznie będzie tanio bo auto potrzebuję głównie aby śmigać do Żebronki na zakupy bo już mam dosyć noszenia wszystkiego na garbie. A pieluchy będą nieporęczne, dlatego auto potrzebne.

Edytowane 20 Grudnia 2011 przez qurim

[danielpotas]

Idealnego rozwiązania nie znajdziesz.Kupowałbyś nowy i też byłby dylemat.

Podoba Ci się omega ,to bierz omegę.Strona wizualna też jest wazna. :)

[Bany93]

Ja mam starego Mondeo z 95r 1.8 TD i złego słowa nie powiem. Przebieg rzędu 290 tys. km, a turbina w dalszym ciągu sprawna i oryginalna. Potrafię zejść do 6l/100km przy ekonomicznej jeździe. Ale fakt, jeśli kogoś stać na nowy samochód to te nowe benzynowe silniki też tyle palą. Jednak gdy ktoś zmuszony jest do jazdy starym autem jak ja, to na pewno lepiej jeździć dieslem, bo benzyny z tamtych lat łykają około 9-10l/100km.

[qurim]

Gdyby chodziło o wybór przed kupnem to spoko, nie zaglądałbym do tego tematu bo diesel byłby w ogóle poza obszarem poszukiwań,tym bardziej VW. Wtedy tylko bena + LPG ewentualnie mały benzyniak bez LPG. Zresztą miałem na oku Astrę I od dobrego kolegi, pewne auto i zdrowe. Ale tak wyszło że ktoś mi podarował TDI bo planuje inne auto a na mnie trafiło z okazji że robię prawko akurat. No to jest TDI i tak czytam ten temat i w głowę zachodzę co to będzie z tym dieslem. Przyznam że się obawiam takie wynalazków. Astrę czy Kadetta w benzynie to bym sam sobie naprawił jakby coś się sypnęło. A tu klops będzie. Przekręcę kluczyk a silnik się nie odezwie i co wtedy? Pomalować na zielono i zepchnąć do jeziora...

[ks-rider]

1. 3 Stycznie chce widzeic wpis w dziele " Chwale sie ".

 

2. Wyluzuj, bo jak na razie to jak to mowia rosjanie "jobjesz mozgi" ! :icon_mrgreen:

 

3. Dostajesz gratisowo fure, to sie ciesz !

 

4. To w Golfie III jest juz turbina ? :icon_mrgreen:

 

5. podejrzewam, ze predzej Ci glowica pojdzie niz turbina

 

6. Odbirerz plastik i troche pojezdzij a dopiero pozniej bym sie martwil.

 

:crossy: