soulreaver Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 (edytowane) Ok, z budżetem trochę przesadziłem, ale spokojnie można by dorwać za 15 klocków takiego Triumpha, a zwłaszcza Street'a w standardowej wersji (nie R). Chyba odwiniętego z drzewa lub rozjechanego przez ciężarówkę... Minimum 18-20 tys za jakiś najstarszy rocznik Streeta (czyli 2007). Oczywiście, wiem że są "okazje" :icon_mrgreen: . Edytowane 15 Listopada 2011 przez soulreaver Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar Opublikowano 15 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 (edytowane) Haha :) Z750 i GSR raczej odpadają, bo po prostu lubię mieć przed sobą jakąś osłonę. Nie wiem co jeszcze napisać... Dojazd do roboty, lans na mieście, długie weekendowe wypady poza miasto. Flaszkę jakoś zmieszczę w kurtce :) Chodzi o w miarę wygodny moto, który da mi ten dreszczyk emocji jak odkręcę mocniej. Kilku znajomych stanowczo odradza FZ6, bo się zawiodę.MSI KTM odpada - kasa :/ a Triumph nie ma owiewki, ale bardzo ładny moto!!maarp Buell odpada z tego samego powodu co wyżej - Poza tym zostanę w Japonii ;)soulreaver Zet z owiewką to ciekawa propozycja, zainteresuję się tym!Widzę, że kilkoro z Was poleca przesiadkę z F4 na F4i - sam też biję się z myślami czy aby zrobię dobrze? przesiąść się praktycznie na ten sam motocykl + wtrysk? Hmm... A może to czas przycelować w prawie litra? 954 strasznie mi się podoba i ma bardzo dobre opinie jako motocykl sportowy, skłonnym do małej turystyki. Jednak zwyczajnie... mam respekt do tej CBRki ;) EDIT: Sherman, nawet, gdyby 3 przecznice dalej grała Metallica, to i tak wybiorę Maiden ;) Edytowane 15 Listopada 2011 przez Dar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 Respekt Ci nie zaszkodzi, ale też nie demonizujmy motocykli litrowych.Masz już pewne doświadczenie i odpowiedni dystans, więc moim zdaniem dasz sobie radę na 954.Sam przesiadłem się po 20tyś km z cb 500 na bandita 1200, i bardzo się zdziwiłem, jak łatwo było mi się wjeździć.Podkreślam, że mocno kręcony jedzie jak szatan, ale skoro dałem radę pozamykać opony, to chyba nie taki diabeł straszny. 600-ki na twoim miejscu bym sobie odpuścił. P.s. a może właśnie BANDIT 1200s ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KonTrasT Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 Często jeździmy na winkle, dlatego nie szukam typowego połykacza kilometrów jak np vfr800...Dawno nie czytałem takiego bzdeta. Nawet nie myśl, że miałbym Cię przekonywać. Szczere gratulacje, tym którzy Ci, to powiedzieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 Ja nie rozumiem tego przekonania u większości że jak się przesiadać to koniecznie na coś mocniejszego bo inaczej to bez sensu, strata czasu, kasy i w ogóle. Co za brednie. Dar, jeśli nie brakowało Ci mocy w F4 i nie czułeś że chciałbyś coś więcej bo to moto już do perfekcji opanowałeś to spokojnie kupuj F4i i nawet nie słuchaj porad niewyżytych nastolatków chcących zaimponować kolegom. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar Opublikowano 15 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 tadeo, B12 te nowsze, na wtrysku wykraczają poza mój budżet, poza tym waga... KonTrasT, nie musisz przekonywać, bo każdy kto kupuje motocykl do jeżdżenia po winklach nie wybiera VFR, ponieważ ten motocykl jest stworzony do czego innego, nie twierdzę jednak, że sobie nie radzi! Przed F4 dosyć długo szukałem VFR FI dla siebie i ciężko było znaleźć zadbaną sztukę, trafiałem same poskładane niedobitki - te zadbane raczej mają dożywocie u swoich właścicieli, dlatego wybrałem CBR, bo po prostu jest ich więcej na rynku. Limo, W F4 niczego mi nie brakowało, mocy wystarczająco, waga idealna, manewrowanie po mieście wzorowe, 0 problemów! Ale szczerze? trochę drażniła mnie konieczność ściągania owiewek chociażby żeby sprawdzić płyn chłodzący, no i owiewki same w sobie mnie drażniły - czy je porysuję, czy się odrą przy byle głupocie, później jest z tym trochę zabawy żeby to przywrócić do ładnego stanu, do tego te problemy przy sprzedaży, np pytania: "czemu prawa owiewka jest porysowana?! miałeś wypadek na bank!!" ludzie spodziewają się idealnego stanu owiewek po 10cio letnim motocyklu ;) Gdyby F4i była w wersji z pół owiewką, to bym się długo nie zastanawiał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 To zdejmij boczki :D Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tobik Opublikowano 16 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2011 A może Fazer 1000? Ten z owiewkami. Tylko pierwsze roczniki są na gaźniku. Ewentualnie CBR XX, w tym budżecie znajdziesz jakiś egzemplarz na wtrysku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar Opublikowano 16 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2011 (edytowane) Limo, to jest myśl :flesje: Tobik, kilofazer to dobra opcja, ale jakoś sobie powiedziałem, że teraz chcę się zaprzyjaźnić z wtryskiem :) A XX będzie się przy mnie marnował, aż takich tras to nie robię, żeby celować w ten mtocykl. Generalnie zostały 2 motocykle z mojej listy - F4i albo Fz6 (do FZ6 nie umiem się przekonać - opieram się na opinii kilku znajomych którzy szybko się pozbyli yamahy). chyba że jeszcze jakiś polecicie :)Motocykl nie może mieć mniej niż 90KM, bo często zabieram plecaczka w podróż. Czyli ER6 odpada ;) Edytowane 16 Listopada 2011 przez Dar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 16 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2011 Możesz też założyć crash-pady i nie martwić się owiewkami :) Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar Opublikowano 16 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2011 Limo tak, tak :icon_biggrin: Skorzystałem z wyszukiwarki na stronie http://www.motorbikes.be/en/search_adv.aspx , wpisałem odpowiadające mi parametry motocykli i wyszły 4 modele - Z750, Speed Triple, Hornet S i... F4i :P Także jestem chyba skazany na CBRki :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 17 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2011 A ja mimo wszystko będę przekonywał Cię do większej poj.Jeśli nie 1000, to stawiałbym na 750-ki.W tym zestawieniu które podałes wygrałby raczej Z 750, mimo mojej antypatii do kawasaki.Dużo lepszy moment obr, a i koników nigdy za wiele :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soulreaver Opublikowano 17 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2011 (edytowane) A ja mimo wszystko będę przekonywał Cię do większej poj.Jeśli nie 1000, to stawiałbym na 750-ki.W tym zestawieniu które podałes wygrałby raczej Z 750, mimo mojej antypatii do kawasaki.Dużo lepszy moment obr, a i koników nigdy za wiele :icon_biggrin: Fakt, silniczek Z750 bardzo ładnie się zbiera, tylko te wibracje w zakresie 6000-8000 obr/min. są dokuczliwe :banghead: . Choć może to ja jestem na to wyczulony bo na codzień mam R3, któremu wibracje są całkowicie obce. W każdym razie i tak trzęsie mniej niż w LC4 :biggrin: . Edytowane 17 Listopada 2011 przez soulreaver Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar Opublikowano 17 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2011 Jak już pisałem jeździłem na Z750 z 2008 roku i bardzo mi się podobało - pozycja, poręczność i moment obr. Jednak Z750S to dosyć egzotyczny sprzęt w naszym kraju, prawda? ;) A jak już wiemy, rzeczy egzotyczne w Pl bywają uciążliwe, chociażby w serwisie czy odsprzedaży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soulreaver Opublikowano 17 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2011 (edytowane) Jak już pisałem jeździłem na Z750 z 2008 roku i bardzo mi się podobało - pozycja, poręczność i moment obr. Jednak Z750S to dosyć egzotyczny sprzęt w naszym kraju, prawda? ;) A jak już wiemy, rzeczy egzotyczne w Pl bywają uciążliwe, chociażby w serwisie czy odsprzedaży Pozwolę się sobie z tobą nie zgodzić w całej rozciągłości, ale ostatecznie to ty kupujesz moto a nie ja :icon_biggrin: . Jeśli Z750s jest egzotyczny to mój Triumph jest chyba białym krukiem :flesje: . Edytowane 17 Listopada 2011 przez soulreaver Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.