na pierwszego lytra

[modek]

amerykaniec to: normy, evapy, restricted power i holera wie co jeszcze

w sradzie calyfornia ma niższe krzywki wałka dolotu :)

 

http://moto.allegro.pl/kawasaki-zx10r-z-2008roku-jedyne-4-8-tys-km-i1898520488.html

ten to niedawno napisał że motocykl przyjął w rozliczeniu i że w skrzyni "coś się dzieje"

Edytowane 6 Listopada 2011 przez mod-ek

[Vector]

oglądana zx10r ma pełnego Akrapa, ciekawe jak wywalili exupa

 

Normalnie, bez problemów, wszystko się wykręca + strojenie.

 

A w tych nie leciały ramy przypadkiem?

 

Nie. Kawał sku*wysyna, ale dupy nie urywa.

[modek]

Normalnie, bez problemów, wszystko się wykręca + strojenie.

ok, tylko czy oszukują obecność, czy tylko wypieli linki :)

[Fat]

Nie jeździłem 10-ką, to się nie wypowiem na jej temat (koledzy wyżej widzę oblatani że ho ho :icon_twisted: )

 

Ale K6 1000 zrobiłem prawie 25 tys. km i motocykl jest obłędny w każdym calu. Tak mocnego środkowego zakresu obrotów ciężko szukać w jakimkolwiek sprzęcie z tego samego okresu. R1 i RR mogą się schować w kącie i płakać :icon_mrgreen: Moc jest potężna, a przy tym świetnie i precyzyjnie dozowalna. Trochę paradoksalne, bo z jednej strony onieśmiela i powala na kolana, z drugiej można się jej naprawdę łatwo nauczyć kontrolować. Zawieszenie i heble - nie mam pytań, oprócz tego, że na torze pompa nie daje rady (ale tu z relacji użytkowników wiem, że 10 wypada jeszcze słabiej, nawet w użytku drogowym - duży skok jałowy). A przy tym motocykl jest bardzo wygodny jak na sporta - daliśmy radę w dwie osoby zaliczyć wakacje w Chorwacji (prawie 4000 km z kufrem, sakwami itp.) i jedyne, co mi przeszkadzało, to twarde i za wąskie jak na moje dupsko siedzenie (później zmieniłem na żelowe).

 

Jak dla mnie jedyną wadą K5-K6 jest to, że pod względem dresiarskości niestety już dawno wyprzedził R1... Wszędzie jest ich pełno, na każdym spocie, miejscówce itd., a "jakość użytkowników" czasem pozostawia trochę do życzenia... Oprócz tego, ciężko mi się do czegoś przyczepić, absolutnie uwielbiałem ten sprzęt.

 

Aha - i ten motocykl na pewno nie ma nic wspólnego z rozsądkiem. Prędkości w ogóle nie czujesz. Bardzo łatwo jeździ się nim bardzo szybko (również w zakręcie). Ciągle musisz zapie**alać. Wydaje ci się, że zamulasz i zaraz zaśniesz (więc profilaktycznie odkręcasz), a na blacie 160. Trzeba uważać jak masz dużo punktów na koncie albo nie masz skila żeby to ogarnąć :icon_twisted:

Edytowane 8 Listopada 2011 przez Fat

[Vector]

Nie jeździłem 10-ką, to się nie wypowiem na jej temat (koledzy wyżej widzę oblatani że ho ho :icon_twisted: )

 

No szkoda, że nie może opitolić moje Fire'a.

[ernestZL]

jeden hoooy czy ten czy tamten ;)

liczą się indywidualne preferencje... Jednak podajesz motocykle z trochę innych lat co jest trochę dziwne. Kawa z 08 jest obrzydliwa i jak dla mnie nie do przyjęcia. Suzuki w zasadzie bez słabych punktów tylko trzeba przy zakupie obadać dokładnie ramę... Ja brałbym suzuki :lalag:

[modek]

wszystko jest za gixem

ALE: jakusiadłemnatejmałejpieprzonejmotoryncetopoczulemżejestemwewłaściwymmiejscu

qrna napaliłem się trochę

gix na pewno byłby bardziej pod moje obecne zachowania motocyklowe, może nawet lepsza by była ta trochę większa i jak mówią bardziej ospała k7

ALE: jakusiadłemnatejmałejpieprzonejmotoryncetopoczulemżejestemwewłaściwymmiejscu

muszę na piątek zebrać ekipę" rzeczoznawców" żeby dokładnie przetrzepali sprzęta.:)

ernest, może i z różnych roczników, ale technologicznie i konstrukcyjnie to jakoś strasznie to się nie różnią :)

Edytowane 9 Listopada 2011 przez mod-ek

[Sherman]

Fat - dzięki za rzetelną recenzję, sam chcę zrobić taki sam myk, żeby sobie na ulicę litrowego K6 kupić, a poszukać jakiegoś paździerza na zabawę na torze, chociaż tragicznie mi szkoda rozstawać się z obecnym sprzętem... Przyłączając się do tematu mam małe pytanie odnośnie wydechów. Czy to jest tak, że w 600 były te krótkie, takie jak w nowszych Fireblade'ach, a w litrowych te duże trójkątne puszki? Znajomy na litrową wersję K10 i ma 2 takie zajebiście fajne Akapy, krótkie, wyglądają, jakby były zrobione metodą "chałupniczą" :) Czy jest możliwość założenia takiego czegoś (czyli krótkiego) do litrowego K6?

[kivi]

Nie. Kawał sku*wysyna, ale dupy nie urywa.

 

W tej sytuacji musisz sie zapisac do NASA. Tam mają konkretniejsze przyspieszenia:)

 

ja probowalem w tym roku polatac testowka i nigdzie nie mieli... moze w przyszlym sie uda. fajna jest kawa 10-tka, tylko troche licznik skopali...

A co bys na niej robił?

przelatywał skrzyżowania na czerwonym?

[Vector]

A ja bym celował w SC57B. Posiada wszystko co tylko można sobie wymarzyć. Jest szybkie, cudownie się prowadzi i farba z dekli nie odpada :bigrazz:

[kivi]

Niby racja, ale ciężko o jakikolwiek zdrowy egzemplarz.

A jak się pojawi to w cenie kawy zx10 z 2010 roku...

[Vector]

Niby racja, ale ciężko o jakikolwiek zdrowy egzemplarz.

A jak się pojawi to w cenie kawy zx10 z 2010 roku...

 

To prawda. Ale... No cóż mogę powiedzieć... To po prostu wspaniały motocykl :notworthy: :)

 

:wub:

[modek]

qrna ten co to go oglądnąłem to ma całą farbe na deklach :)

wady: nie wyświetla biegów ?

jeżdżi prosto, ale kierownice z półką trochę w prawo ?

 

kivi,drżenie w podnóżkach ? mam to u siebie i zdecydowanie jest to od rezonansu wydechu, cóś takiego masz ? :)

 

ruch manetą, przejechałem delikatnie opuszkami palców po łączeniu zbiornika z ramą.

jej nabrzmiałe reflektory błysnęły dziką żądzą, a z rozrządu syknęło : bieszzz mniie

 

qrfa, jak kupie to stawiam przy wyrku, efekt zawsze murowany :icon_mrgreen:

Edytowane 11 Listopada 2011 przez mod-ek

[modek]

temat można zamknąć

 

Clockwork Orange stoi w garage :icon_mrgreen: :buttrock::flesje:

[przemek96]

Foty poprosim :icon_mrgreen: