Skocz do zawartości

ciężarki kierownicy


Adiii
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Silikon odpada, to nie jest rozwiązanie.

 

Poszperałem w internecie i moje wszystkie elementy są identyczne jak daje fabryka i nie rozumiem po co mam kupować specjalne z półksiężycami, jak te powinny pasować.

 

W temacie padło tak wiele nowych słów że już się gubię. Problem jest taki, że cała końcówka kierownicy czyli czarny ciężarek i metalowy pręt po prostu wypada z kierownicy, mogę go wyciągać i wkładać jedną ręką. Nie chodzi mi o czarny ciężarek bo on siedzi na swoim miejscu.

Edytowane przez Adiii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem. Na ostatnim zdjęciu widoczny jest zaczep z językiem sprężyny blokującej. Gumki nie mają tu nic do blokowania, po prostu amortyzują wibracje cieżarka w kierownicy i kasują luz pomiędzy średnicami kierownicy i tulei ciężarka. Zdejmowalem i zakładałem to ustrojstwo wiele razy i nie słuchaj głupot niby doradców na temat wbijania na siłę lub stabilizacji przez silikon(bo nigdy tego już nie wyjmiesz). Na spokojnie podwiń gumową manetkę z lewej strony na długosci około 2 cm. Z prawej strony zdejmij rollgaz. W odległosci około 1 cm od końców kierownicy muszą być poprzeczne otwory średnicy ok.4-5mm. To w nie muszą wskoczyć języki sprężyn które, jak widać na fotkach jednak masz założone na ciężarki wewnętrzne(blaszana tujejka z języczkami w okolicy końca wewnętrznego cieżarka). Języki muszą znaleźć się w poprzecznych otworach kierownicy, jeżeli nie zablokujesz języczków w nich, zawsze będą wypadać i obracać się. Jeżeli masz problem wcisnięciem w kierownicę ciężarka wewnętrznego, posmaruj gumowe elementy wodą z dużą iloscią mydła lub pasty BHP bez piasku, a nie oliwą. Guma puchnie od oliwy i również to może skończyć się brakiem możliwości późniejszego wyjęcia ciężarka. Celując na chybił trafił nie trafiasz językami w otwory dlatego odsłoń je tak jak Ci napisałem i wtedy sam zobaczysz jakie to proste.

Edytowane przez robik64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdejmuj rolgazu bo to jakaś herezja. Nie dalej jak wczoraj składałem to w swojej Hondzie.

Nie musisz go zdejmować, wystarczy ze odsuniesz do wewnątrz luzując obudowę przełączników prawej strony kierownicy. Po za tym to nie herezja, ściagnij serwisówkę Hondy lub choćby katalog części zamiennych wraz z kolejnością montażu, a tam masz napisane co jest, a co nie jest herezją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie muszę tego robić, gdyż posiadam takowy dokument. Miejsca tam jest wystarczająco, ale jeżeli wolisz sobie utrudniać życie to nie widzę przeszkód, tylko nie utrudniaj innym.

Nie staram się utrudniać. Próbuję krok po kroku doprowadzić naszego młodszego kolegę do celu, nie zbywając go środkami zastępczymi typu wbij na siłę, lub załatw sprawę silikonem. Przeczytaj kilka swoich poprzednich postów, które ewidentnie zaprzeczają temu, że jak twierdzisz zakładałeś ten element nie wczesniej niż wczoraj. Miałem nadzieję że jako moderator poprowadzisz kolegę prawidłową ścieżką montażu bądź demontażu pewnych elementów motocykla, ale jak widzę wolisz działać na skróty. Cóż moderator ma zawsze rację... przykre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden wewnętrzny ciężarek mam uszkodzony. Jakoś go poskładałem do kupy i trzyma się już 3 lata.

Twój jest dobry więc podwiń pod gumami surówką będzie szerzej i powinno być ok.

Zawsze jak jestem na bajzlu szukam całego elementu i nikt go nie ma.

Serwis odpada, pytałem kiedyś do innego moto w ASO Kawasaki i za sam zewnętrzny chcieli 50zł.

Moto Psycho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Robik, dzięki za odpowiedź. Niestety wciąż za bardzo nie wiem jak do tego się zabrać.

 

W odległosci około 1 cm od końców kierownicy muszą być poprzeczne otwory średnicy ok.4-5mm. To w nie muszą wskoczyć języki sprężyn które, jak widać na fotkach jednak masz założone na ciężarki wewnętrzne

W temacie zamieściłem fotkę wnętrza kierownicy. Ja tam nie widzę żadnych rowków, w które mogłyby się zaklinować zatrzaski - czyli te blaszki na gumach obciążnika. Blaszka jest umiejscowiona tuż przy czarnym ciężarku (widać na zdjęciach), więc logicznie rzecz biorąc - otwory powinny być gdzieś na najbardziej wysuniętej części kierownicy. Na pewno bym je zauważył gołym okiem lub wyczuł palcem.

http://imageshack.us/photo/my-images/401/20111101006.jpg/

 

Chyba że ja nie do końca zrozumiałem przesłania...

 

ściagnij serwisówkę Hondy lub choćby katalog części zamiennych wraz z kolejnością montażu, a tam masz napisane co jest, a co nie jest herezją.

Szukałem wielokrotnie takiej serwisówki z kolejnością montażu ciężarków i nic nie znalazłem ;/ Bardzo by mi pomogły szkice, obrazki jak po kolei wykonać daną czynność, bo z tego co jest napisane w temacie niewiele zrozumiałem.

 

 

Na koniec tylko dodam, że w ASO Hondy za samą wymianę ciężarków chcą 70zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz o prostu wymyslec w jaki sposob zablokowac wewnetrzny element ciezarka w kierownicy.

W mpjej BSA uzywam akcesoryjnych ciezarkow, ktore pasuja do kazdej kierownicy o srednicy 22mm i zamiast cylindrycznego elementu na koncu maja zwykla szesciokatna nakretke.

Ta nakretka wyrobila sobie takie wlasnie 6 katne gniazdo w gumie, blokuje sie o to i moge dzieki temu krecac sruba dowolnie sprezac i rozprezac gume.

Jezeli masz tam jakis element, ktory powinien zablokowac sie o dziurke w kierownicy, to trzeba po prostu wywiercic ta dziurke malym wiertlem i bedzie OK.

Mozliwe ze wlasnie za to sewis bierze 70 zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak będę odkręcał kierownicę w celu polerki lub naklejenia folii carbonowej, więc i może te ciężarki uda mi się zrobić. 70zł mieć a nie mieć to jest różnica, tym bardziej za taką pierdołę ;) Poczekam jeszcze na posta robik64 :)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Robik, dzięki za odpowiedź. Niestety wciąż za bardzo nie wiem jak do tego się zabrać.

 

 

W temacie zamieściłem fotkę wnętrza kierownicy. Ja tam nie widzę żadnych rowków, w które mogłyby się zaklinować zatrzaski - czyli te blaszki na gumach obciążnika. Blaszka jest umiejscowiona tuż przy czarnym ciężarku (widać na zdjęciach), więc logicznie rzecz biorąc - otwory powinny być gdzieś na najbardziej wysuniętej części kierownicy. Na pewno bym je zauważył gołym okiem lub wyczuł palcem.

Masz rację. Po wyjęciu ciężarka, w rurze kierownicy powinieneś palcem wyczuć otwory(nie rowki) i to w te otwory powinien wskoczyć sprężysty język który wystaje z blaszki którą opisujesz, że jest tuż przy czarnym ciężarku. Tak powinno być. Jeżeli nie jest, to masz przyczynę wylatywania, obracania ciężarka w kierownicy. Z tego co opisujesz i z podanego zdjęcia wynika, że nie masz otworów w rurze kierownicy blokujących zatrzaski, więc wniosek taki, że kierownica nie jest oryginałem, była wymieniona, natomiast pozostawiono oryginalne ciężarki. Zresztą sam twierdzisz, że jeden z zatrzasków jest uszkodzony. To ustrojstwo samo się nie psuje(za prosta konstrukcja), więc wniosek z tego taki że ktoś je nieumiejętnie wyjmował. A po co wyjmował? Jaki sens ma wyjmowanie bez wyraźnej potrzeby? Widocznie potrzeba była, a mogła to być potrzeba wymiany uszkodzonej kierownicy. Jeżeli chcesz pozostać przy oryginalnych ciężarkach pozostaje demontaż manetek i nawiercenie przy końcach kierownicy otworów blokujących, lub montaż rozprężnych ciężarków akcesoryjnych.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Środek masz oryginalny bo u mnie w cebrze tez taki jest, na początku też mi koncówki odstawały tak jak tobie ale przyłożyłem do nich kawałek deski, uderzyłem 2 razy młotkiem i weszły elegancko i teraz siedzą z tym że też końcówki nieoryginalne takowe: http://bikepics.com/pictures/2294220/

Edytowane przez dorian_pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc rozebrałem kierownicę i zobaczyłem, że ciężarki tak naprawdę wchodzą do samego końca, tylko ten pręt się nie trzyma.

Jak widać na zdjęciu, wszystko idealnie przylega.

20111110009.jpg

 

...lecz mogę jedna ręką bez problemu wyciągnąć cały pręt, który w czasie jazdy na pewno wyleci

20111110012.jpg

 

Stawiam, że honda seryjnie montuje to na specjalny klej/sylikon, bo po prostu nie ma innej opcji montażu. Są na pręcie takie blaszki, które nawet nie mają się o co zaczepić w środku kierownicy, więc pozostaje tylko klej...

 

Miałem okazję zobaczyć jak to jest w CBR 600 i było podobnie. Ciężarki wyciągnąłem bez większego oporu, a na nich był jakiś klej, sylikon. Kwestia tego czy on był od nowości czy ktoś kombinował.

 

 

Jakiego kleju/sylikonu najlepiej użyć? (chyba że ktoś ma ciekawszy pomysł montażu tego ustrojstwa ;p)

Edytowane przez Adiii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...