dorian_pl

Nie chce się w to bawić. Wole założyć któreś z tych opon, może kiedyś pomyślę nad zmianą. To które polecacie?

Witam! Koledzy mam wielki dylemat. Potrzebuje komplet opon, posiadam starego Horneta z kołem przednim 16 cali co skutecznie ogranicza mnie w zakupie. Żadne Piloty itp. gumy nie są produkowane w rozmiarze 16. Pozostają mi więc do wyboru 2 komplety opon, mianowicie metzeler sportec m3 oraz pirelli diablo. Pirelli są około 100-150zł tańsze od Metzelerów ale to nie istotne. Chodzi mi o to która opona będzie lepsza dla mnie. Uzytkuje motocykl praktycznie wyłącznie turystycznie, planuje przejechać w przyszłym sezonie całą Polske od południa przez Mazura i nad Morze i takie użytkowanie motocykla jest u mnie najczęstrze. Winkle jedynie te spotykane na trasie, mieszkam na południu więc zdarza mi się polatać po górkich patelniach ale jest to jazda raczej rekreacyjna nie jakieś kolano bo nawet nie mam sliderów. Chciałbym żeby opona dobrze się kleiła zarówno na suchym ale też na mokrym bo w trasie czesto łapie mnie deszcz. Fajnie gdyby była też wmiare wytrzymała a nie kończyła się po 5-8k... Ogólnie myślałem żeby na przód dać coś z tych a na tył np. Piloty ale chyba się to nie opłaca i lepszy będzie komplet. Pomóżcie koledzy bo poczytałem wiele opini i mam totalny nieogar w głowie. Pozdro.

No właśnie o coś takiego jak ten Castrol i ta pasta mi chodziło, teraz tylko pytanie co lepsze, skłaniał bym się chyba ku temu Castrolowi( nazwa powala Polish bike, ciekawa refleksja) ponieważ wydaje mi się że ta pasta to do takich poważniejszych rys się nada, a nie do takiej bardziej konserwacji. Dzięki wielkie i czekam jeszcze na jakieś propozycję ew. opinię. :biggrin:

Witam! Posiadam CBR 125 z 07 roku koloru czarno białego już po lifcie, i plastik głównie czasza czarna jest już troszkę porysowana, ale i inne plastiki mają ślady użytkowania, dlatego chciałbym je jakoś fajnie wypolerować żeby się błyszczała jak inne motocykle, pytałem w okolicznych sklepach ale nic takiego do plastiku nie mają. Nie chodzi mi o jakieś mocne pasty polerskie, ale bardziej o jakieś mleczko nadające połysk czy coś w tym stylu. Znacie może jakieś tego typu preparaty? Pozdrawiam.

Witajcie! Kiedyś pisałem tutaj co sądzicie o zmianie Hondy Rebel 125 na CBR poleciliście mi i tak zrobiłem, jestem zadowolony, Honde kupiłem miesiąc temu za okazyjne pieniądze i powolutku doprowadzam ją do stanu idealnego. http://bikepics.com/members/dorianpl1/07cbr125/ Pozdrawiam. ;)

Środek masz oryginalny bo u mnie w cebrze tez taki jest, na początku też mi koncówki odstawały tak jak tobie ale przyłożyłem do nich kawałek deski, uderzyłem 2 razy młotkiem i weszły elegancko i teraz siedzą z tym że też końcówki nieoryginalne takowe: http://bikepics.com/pictures/2294220/

No właśnie będę to sprawdzał bo też tak mi się wydaje że jest to możliwe.

Witam! Posiadam Hondę CBR 125 z 2007 roku, model po lifcie: http://bikepics.com/members/dorianpl1/07cbr125/ Mam z nią bardzo nietypowy problem, mianowicie jechałem ostatnio pierwszy raz od zakupu w nocy i krótkie światła świecą mi do góry, tak że jadą widzę korony drzew i dachy domów a nie drogę mimo że świecą na prawdę mocno, ślepiąc przy tym niemiłosierni bo jak się stanie przed moto to cały strumień światła idzie w oczy bo świeci w górę, długie światła natomiast skierowane są odwrotnie całkowicie do dołu tak że nie ślepią nikogo ale uderzają mocno o drogę i oświetlają jakieś 3-6 metrów przed motorem, co też nie jest komfortowe bo dalej nie widzę nic. Nie mogę znalezć tam żadnej regulacji, jestem jednak pewien że fabrycznie takiego bubla na pewno nie było, co można zrobić? Pozdrawiam.

Serdecznie zapraszam bo na prawdę warto, szczegóły. http://allegro.pl/show_item.php?item=1828893561 LWG!

Dziękuje za pomoc, jutro jak wszystko pójdzie pomyślnie wystawię rebelkę. Pozdrawiam.

Raczej się już zdecydowałem w niedzielę robie fotki i spróbuje sprzedać rebela. Jak się uda biorę CBR. Dzięki serdeczne. ;)

Dziękuje kolego za twoją wypowiedz, 2 lata jazdy w sensie od kategorii A1 do A. Skoro jeżdziłeś na rebelce to za pewne poznałeś jej słabe strony, ja osobiście zdaje sobie sprawę że jazda 125 nie jest może jakaś super, ale wole sobie jeżdzić wolniej ale legalnie. Tak samo 125 w 2t odpada bo wolę jeżdzić motocyklem niż na niego patrzeć a koszty 2t są dosłownie 2 razy większe. Czekam na dalsze opinię forumowiczów dotyczące tej nietypowej sprawy...

Witajcie! Mam taki duży dylemat, od roku posiadam Hondę Rebel 125, motocykl w stanie praktycznie idealnym pod tym względem nie ma z nim problemów. Od początku jednak ten motocykl do końca mi nie leży, niby jeżdzi się nim całkiem wygodnie ale silnik o mocy 11km, połączony z 5 biegową skrzynią pozwala rozpędzić ten motocykl góra do 100km/h i to z dużym trudem. Do 80 idzie fajnie, 90 też można ale już powyżej jest męka zarówno dla silnika jak i kierowcy. Ma bardzo krótkie biegi, silnik na 5 ponad 80 zaczyna mocno się męczyć, hamulce nie są zbyt dobre, w zakrętach też trzeba uważać no ale to przecież chopper.. Ogólnie przejechałem nią jakieś 3,5 tyś. kilometrów i moje odczucia są takie jak wyżej opisałem. Pomyślałem ostatnio że można by ją sprzedać, dołożyć troszkę i za około 4,5 tyś kupić używaną Hondę CBR 125. Motocykl posiada 6 biegową skrzynię więc podejrzewam że w trasie jak się go bujnie do powiedzmy 100 i da mu 6 bieg to umożliwi to jazdę z tą prędkością na dłuższy czas co w rebelce pozostaje tylko marzeniem. Motocykl ma więcej mocy bo 13,5 konia, jednak waży mniej, jest aerodynamiczny i ma większe koła co na pewno wpływa też na osiągi. Na pewno hamulce tarczowe będą hamować znacznie lepiej i w zakrętach też myślę będzie lepiej. Vmax z tego co czytałem oscyluje w granicach 120-130km/h co również dla mojej hondy jest zupełnie nie osiągalne bo tak jak mówiłem wcześniej 100km/h to już max z maxów na który trzeba czekać wieczność. :D Niby wszystko wygląda obiecująco jednak sam już nie wiem co zrobić, na pewno sercem kupił bym 125 w 2t jednak koszty eksploatacji, czyt. wysokie spalanie + olej no i trzeba sobie powiedzieć awaryjność mnie odstraszają dlatego myślę poważnie nad cbr. Myślę że takim sprzętem na pewno będzie można fajnie poskładać się w zakrętach i będzie znacznie dynamiczniejszy od rebelki. Na prawku jeżdziłem ybr 125 i już ona była bez porównania dynamiczniejsza od mojej hondy a cbr jest od niej mocniejsza. Chciałbym poznać wasze opinię na ten temat co o tym myślicie, może jakieś własne doświadczenia z cbr. Dla urozmaicenia wypowiedzi dodaje link do zdjęć mojej hondy żebyście mieli wyobrażenie o motocyklu który opisuję. http://bikepics.com/members/dorianpl1/98rebel0/ Ogólnie kupiłem ten motocykl przypadkowo bo była okazja, nigdy wcześniej nie kręciły mnie choppery ale myślałem że się przestawię, jednak zbytnio mi to nie idzie a 2 lata jazdy 125 mam przed sobą dlatego proszę was o pomoc. LWG Wam wszystkim. Dorian.

Witajcie! Jestem posiadaczem Hondy rebel, bardzo mało popularny model na naszym rynku, i zastanawiam się co mogę jeszcze w swojej rebelce zmienić, dodać, bo brakuje mi już pomysłów. Najlepiej gdyby ktoś coś miał to jakiś link. :biggrin: Pozdrawiam! http://bikepics.com/members/dorianpl1/98rebel0/

Strasznie to dziwne :cool: Nic, sprawdzę może jeszcze te fajki z ciekawości no i dam jej spokój skoro tak mówicie.

Czyli mówicie Panowie, żeby po prostu dac jej spokój do wiosny, bo tak mają?

Witajcie! Mam problem z moją Hania, Honda Rebel 125ccm rok produkcji 1996, otóż motor palił na rys, bez żadnego problemu, aż odstawiłem go do snu zimowego, po jakimś miesiącu zimy, stwierdziłem że czas porozmawiac, no i niestety, nie odpaliła. :banghead: Sprawdziłem świecę, przeczyściłem ogólnie iskra jest słaba, była słaba od zakupu, przynajmniej mi się tak wydaje, porównując np. do Simsona jest słaba, wyciągnąłem filtr powietrza, zatkałem ręką dolot żeby zassał paliwo, zapalił, myślałem że to to, więc dorobiłem z korka po winie zatyczkę wlotu powietrza, motor odpalał, jednak jak postał teraz z 3-4 dni znowu nie zagada. Zastanawiałem się czy może fajki nie trzeba wymienic, bo tak jakby lekkie przebicie było, już właściwie nie wiem co mam o tym myślec, i co sprawdzac. Dodam że motor stoi w ogrzewanym garażu temperatura gdzieś kolo 10-15 stopni. Bardzo proszę o pomoc!

To jaki polecacie kask, w rozsądnych pieniądzach?

Teraz śmigam w normalnym szczękowym, i właśnie mnie denerwuje w upalne dni, chciałbym poczuc troszkę powietrza. :biggrin:

Kolego czytałem ten temat, już, tylko że ja nie wiem co wy oczekujecie za cenę 150zł. Wiadomo że jak się śmiga jakimś porządnym szybkim motocyklem, to jest to ważne, ale przecież nie będę kupował kasku za 500 czy 1000zł, na 125ccm.. :biggrin: Dlatego chodzi mi o ten konkretny kask, co o nim myślicie.

Kolego ale te kaski bez szybki, a tutaj Naxa więc wmiare firma dobra, no i z atestem przynajmniej, też zawsze coś. Jak myślicie?

Ja zadam, może troszkę głupie pytanie, ale nie lepiej Ci było kolego sobie kupic, jakiegoś choppera 125, niż robic coś takiego z cebry? :biggrin: Myślę że było by to dużo rozsądniejsze, i na pewno wygodniejsze. :biggrin: Pozdro!

Witajcie! W sierpniu zakupiłem nowy motocykl Honda Rebel 125, no i mój stary kask szczękowy troszkę śmiesznie wygląda, i kompletnie nie pasuje, rozglądając się za kaskiem znalazłem coś takiego: http://moto.allegro.pl/kask-naxa-otwarty-s...1359373314.html Podoba mi się z wyglądu, jest taki troszkę inny niż wszystkie, myślę taki ciekawy, na kask nie mam wiele do wydania, 150-160zł , wiem wiem, że to nic, ale też Panowie no umówmy się 80km/h się nie przekracza... :cool: Prosił bym was o opinie na temat tego kasku, lub propozycję innych w tym przedziale cenowym. Pozdrawiam!

Byc może w tych nowoczesnych sprzętach jest to rozwiązane inaczej. W simsonie w każdym razie trzeba było rozwiercac, swoją drogą wątpie w to żeby 50ccm miał aż tak grubą tuleję, ale skoro tak mówicie nie mogę się kłócic bo nie wiem.

Kolego pomyśl. Z zewnątrz cylek taki sam, ale tuleja jest większa. Jeśli tuleja pod 49ccm, wchodzi do silnika na styk i ma tam daną średnice, to tuleja od 70ccm już nie wejdzie, bo w jaki sposób, skoro jest większa. To tak jak byś chciał wsadzic śrubę 10 do otworu na śrubę 6. :biggrin: