szkudlar Opublikowano 18 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 to renualt które ja prowadziłam to reno premium 460 dci dla mnie super i ma czadową deskę...i dostałam obietnice że właściciel mnie nauczy jeździć całym składem :biggrin: :biggrin: :biggrin: chyba szuka zmiennika :icon_question: :icon_biggrin:a może żony ?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hun996 Opublikowano 18 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 Mnie spotkał kiedyś zaszczyt prowadzenia lokomotywy ET-22 a potem pociągu. Kilka kilometrów ale jednak coś. Ruszenie z miejsca, rozpęd i utrzymanie prędkości. No i trąbienie. :buttrock:Ja miałem kiedyś okazje poprowadzić pociąg sieciowy z lokomotywą SM42, pod czujnym okiem wujka. Nawet trochę nim manewrowałem na stacji w Wołominie. Obyło się bez ofiar w ludziach i sprzęcie :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 18 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 (edytowane) przez taki włocławek to szybciej nie pojedziesz jak 30km/h bo z kabiny wylecisz, Haah. Nie zapomnij że Włocławek to najbardziej dziurawe miasto w regione, a może nawet i w całej PL. Jak mam jechać przez WL to mnie szlag trafia. Brzydkie miasto, ponure a zamiast ulic jest jedna wielka dziura. :icon_evil: Ja miałem kiedyś okazje poprowadzić pociąg sieciowy z lokomotywą SM42, pod czujnym okiem wujka. Nawet trochę nim manewrowałem na stacji w Wołominie. Obyło się bez ofiar w ludziach i sprzęcie :rolleyes: Niezły bajer, co nie? Kontrolować taką masę złomu i całe stado KM. ET-22 (4000KM, 120 ton) prowadziłem z kilkoma wagonami pełnymi powodzian. Powrót "jamnikiem" znanym tez jako "Bolek i Lolek" :icon_mrgreen: czyli podwójną loko ET-41 (ok.5400KM, 167 ton) z wagonami towarowymi. Max 40km/h ale fotel tak amortyzowany że na rozjazdach wyrzucało mnie pod sufit. :icon_mrgreen: A z samochodów to chciałbym poprowadzić amerykańską ciężarówką, oczywiśćie. U mnie po Bydzi śmiga jeden Kenworth bodajże, w jakiejś firmie transportowej. Czarny i mega-kozacki. :buttrock: Noi Renault Magnum chciałbym się depnąć. Ale narazie muszę się zadowolić Micrą z L-ką na dachu. :icon_evil: Edytowane 18 Października 2011 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 18 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 (edytowane) eeee te nowe ciężarówki jakoś nie mają duszy... pozatym jak kobieta może ją prowadzić to co to za ciężarówka :D ?? ja jeździłem kamazem 5511 , starem 200, tatrą 815, liazem i jelczem317 to były fury :D :D :D najkomfortowszy był kamaz , nagrzewnica olejowa, dosyć wygodny fotel(ale mało miejsca ), nie było stolika na pizze między kierowcą a pasażerem (3 osobowa krótka buda bez wyra z tyłu-fabryczna wywrotka )zarąbiste wspomaganie kierownicy (z 20 tonami gruzu w miejscu kręciło się lepiej kierownicą jak w tico :D )i najlepiej radził sobie w enduro mimo że nie miał napędu 6x6 tylko 6x4....ale mocy na drodze brak, olej pił kosmicznie, jak był zimny to kopcił jakby sie palił :D do 100km/h rozbujałeem pustego więcej strach-masakryczny luz w kierownicy, słabe hamulce auto miało źle rozłożony środek ciężkości-jak był załadowany to przy ruszaniu nie skręcał jakby przednia oś sie unosiła :D liaz to była taka cbr :D tylko skrzynia niezsynchronizowana nie umiałem biegów szybko zmieniać ... ale silnik miał turbo kiedyś na żwirowni bączki tym kręciłem, pusty szedł jak rakieta tylko te biegi z połówkami bez synchronizacji... star 200 był beznadziejny mimo że Polski :D brak ogrzewania ogromny tunel 2 osobowa kabina-buda gniła w oczach, oleju pił chyba tyle co kamaz (a mniejszy silnik bo r6 6l a kamaz v8 11l )mocy brak, wspomagania brak... w tatrze wkurzało mnie 12 biegów bardzo krótkich bez synchronizacji-2 czy 3 razy się przejechałem bo mnie ta skrzynia zniechęciła...auto słabe na drodze ale absolutny mistrz offroadu, 6x6 zamiast mostów drążki skrętne, reduktory silnik v10 15l chłodzony powietrzem (ten dźwięk :D ) auto bardzo odporne na przeładowania, ogrzewanie olejowe (ciepło do ogrzewania budy brane od oleju silnikowego a w takim chłodzonym powietrzem aucie ten olej nigdy nie był zimny ) tatra to mi najbardziej zapadła w pamięć jak wjechaliśmy na kopalnie po siarczystym jesiennym deszczu a tam droga po kopalni nie była wyłożona płytami no i się straszne bagno zrobiło wpadł jakiś gościu jakims małym 4x2 po kilka ton no i wyjechać nie mógł nawet na pusto z wykopu, nasz drajwer mówi-flacha dla niego konieczek dla jego laski i on wyciągnie tą 4x2 załadowaną i sam będzie załadowany.......do końca życia nie zapomne tej chmury dymu ryku v10 chlapiącego błota i zajebistej wódki :buttrock: jelcz prawie jak star ale miał wspomaganie, krótka skrzynia(5 biegów z tym że 1 się prawie nie używało) bezcenny dźwięk przy wrzucaniu wstecznego na zimnym silniku -kchrrrrrrrrrrrrrrrrrr :D ale ja prawka nie miałem trochę wiejskimi drogami jeżdziłem..... w sumie to podobało mi się-ale po tym jak tragicznie poszło mi prawo jazdy kat B (zdane za 6 razem z wielkim bólem a robiłem ze 3 lata ) plany o robieniu C zaniechałem :D ,,tirem'' nigdy nie chciałem jeździć mało skrętne cofanie to pewno dramat (ja starem z przyczepą próbowałem to do rowu przyczepe wepchłem :D )pozatym z reguły miesiące poza domem ale wywrotką w budowlance czemu nie :icon_twisted: Edytowane 18 Października 2011 przez michoa Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 18 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 A ja i tak najbardziej chciałbym depnąć się Boss Hoss`em 502. :dry: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
athom Opublikowano 18 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 (edytowane) a może żony ?! a kto by takiego pioruna chciał :icon_twisted: eeee te nowe ciężarówki jakoś nie mają duszy... pozatym jak kobieta może ją prowadzić to co to za ciężarówka :D ?? ja jeździłem kamazem 5511 , starem 200, tatrą 815, liazem i jelczem317 to były fury :D :D :D takie tez bym poprowadziła. a co :icon_twisted: ja nie muszę mieć wspomagania i innych bajerów tylko że rzadko je można spotkać na drogach:mellow: tak jak amerykańskie a większość tych wszystkich zawodowych kierowców to takie chucherka nie wiele większe ode mnie Ja to bym się wszystkim chciała nauczyć jeździć w końcu nigdy nie wiadomo kiedy takie umiejętności mogą Ci się w życiu przydać :wink: p.s. coś mi cytat nie chciał wejść tak jak powinien :icon_evil: Edytowane 18 Października 2011 przez athom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkudlar Opublikowano 18 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2011 (edytowane) eeee te nowe ciężarówki jakoś nie mają duszy... pozatym jak kobieta może ją prowadzić to co to za ciężarówka :D ?? ja jeździłem kamazem 5511 , starem 200, tatrą 815, liazem i jelczem317 to były fury :D :D :D najkomfortowszy był kamaz , nagrzewnica olejowa, dosyć wygodny fotel(ale mało miejsca ), nie było stolika na pizze między kierowcą a pasażerem (3 osobowa krótka buda bez wyra z tyłu-fabryczna wywrotka )zarąbiste wspomaganie kierownicy (z 20 tonami gruzu w miejscu kręciło się lepiej kierownicą jak w tico :D )i najlepiej radził sobie w enduro mimo że nie miał napędu 6x6 tylko 6x4....ale mocy na drodze brak, olej pił kosmicznie, jak był zimny to kopcił jakby sie palił :D do 100km/h rozbujałeem pustego więcej strach-masakryczny luz w kierownicy, słabe hamulce auto miało źle rozłożony środek ciężkości-jak był załadowany to przy ruszaniu nie skręcał jakby przednia oś sie unosiła :D liaz to była taka cbr :D tylko skrzynia niezsynchronizowana nie umiałem biegów szybko zmieniać ... ale silnik miał turbo kiedyś na żwirowni bączki tym kręciłem, pusty szedł jak rakieta tylko te biegi z połówkami bez synchronizacji...ja takimi autami jezdzilem.wiekszoscia w wojsku .ale ty majac 22 lata to gdzie kiedy ?????????star 200 był beznadziejny mimo że Polski :D brak ogrzewania ogromny tunel 2 osobowa kabina-buda gniła w oczach, oleju pił chyba tyle co kamaz (a mniejszy silnik bo r6 6l a kamaz v8 11l )mocy brak, wspomagania brak... w tatrze wkurzało mnie 12 biegów bardzo krótkich bez synchronizacji-2 czy 3 razy się przejechałem bo mnie ta skrzynia zniechęciła...auto słabe na drodze ale absolutny mistrz offroadu, 6x6 zamiast mostów drążki skrętne, reduktory silnik v10 15l chłodzony powietrzem (ten dźwięk :D ) auto bardzo odporne na przeładowania, ogrzewanie olejowe (ciepło do ogrzewania budy brane od oleju silnikowego a w takim chłodzonym powietrzem aucie ten olej nigdy nie był zimny ) tatra to mi najbardziej zapadła w pamięć jak wjechaliśmy na kopalnie po siarczystym jesiennym deszczu a tam droga po kopalni nie była wyłożona płytami no i się straszne bagno zrobiło wpadł jakiś gościu jakims małym 4x2 po kilka ton no i wyjechać nie mógł nawet na pusto z wykopu, nasz drajwer mówi-flacha dla niego konieczek dla jego laski i on wyciągnie tą 4x2 załadowaną i sam będzie załadowany.......do końca życia nie zapomne tej chmury dymu ryku v10 chlapiącego błota i zajebistej wódki :buttrock: jelcz prawie jak star ale miał wspomaganie, krótka skrzynia(5 biegów z tym że 1 się prawie nie używało) bezcenny dźwięk przy wrzucaniu wstecznego na zimnym silniku -kchrrrrrrrrrrrrrrrrrr :D ale ja prawka nie miałem trochę wiejskimi drogami jeżdziłem..... w sumie to podobało mi się-ale po tym jak tragicznie poszło mi prawo jazdy kat B (zdane za 6 razem z wielkim bólem a robiłem ze 3 lata ) plany o robieniu C zaniechałem :D ,,tirem'' nigdy nie chciałem jeździć mało skrętne cofanie to pewno dramat (ja starem z przyczepą próbowałem to do rowu przyczepe wepchłem :D )pozatym z reguły miesiące poza domem ale wywrotką w budowlance czemu nie :icon_twisted:ja to takimi autami jezdzilem.w wojsku np,ale ty majac 22 lata to gzie jezdziles i kiedy ?????? Edytowane 18 Października 2011 przez szkudlar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 19 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2011 Nielegalnie po placach budowy z pijanym wujkiem - zawodowym kierowcą Kamaza. Tak tylko zgaduję. :icon_mrgreen: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 19 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2011 ja to takimi autami jezdzilem.w wojsku np,ale ty majac 22 lata to gzie jezdziles i kiedy ?????? 4-6 lat temu było ich jeszcze sporo w małych firmach do dziś stary 200 jeżdzą....kumpel teraz zdał C i poszedł do jakiejś małej firmy świadczącej roboty ziemne (kopanie dziur itp) i też kamazem jeździ :D ale nowszą 5511 bodajrze 93 rok biturbo :D mówi że dużo mu ta turbina nie daje ale zrywa na piasku zrobi :D ja już pisałem jeździłem bardzo krótkie trasy albo po żwirowni bo nie miałem prawka i zresztą C nie mam do dziś....najdłuższa to były 3km leśną dziurawą drogą od wykopu na taką działkę gdzie z grubsza zasypywaliśmy bagno i podnosiliśmy teren :D takto to sie po żwirowni(jak było sucho) przejechałem to po parkingu..... no i sporo jeździłem jako pasażer , jak brzydko było i nie było gdzie iść na wagary to sie jeździło gadało z kumplami :buttrock: Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
athom Opublikowano 26 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 (edytowane) no i zaliczyłam jazdę ( chociaż to chyba za duże słowo) z naczępą :smile: trochę po parkingu i w nocy ale zawsze :icon_biggrin: wkurzałam się bo cała deska rozdzielcza (wszystkie światełka i zegary) odbijała mi się w bocznej szybie i zasłaniała widok w lusterkach :dry: muszę coś wykombinować i spróbować to przyciemnić póki co nie chciałam grzebać w ustawieniach. :wink: Edytowane 26 Października 2011 przez athom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żurek Opublikowano 26 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 (edytowane) Gratuluje autorce tematu :notworthy: MMmm mi to się marzy siąść za kółkiem Autosana H9, tego starego bydlaka z luzem w kierownicy na pół obrotu. Układy zerżnięte ze stara, ale Star to nie to samo. Jak na razie nie do spełnienia, a szkoda bo już się kończą biedaki. Zastępują je nowe białe H10 :icon_evil: Natomiast z ciężarówek (raczej wywrotki) Tatra i Kama3 mam nadzieje zaliczyć :buttrock: Edytowane 26 Października 2011 przez Żurek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkudlar Opublikowano 31 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2011 no i zaliczyłam jazdę ( chociaż to chyba za duże słowo) z naczępą :smile: trochę po parkingu i w nocy ale zawsze :icon_biggrin: wkurzałam się bo cała deska rozdzielcza (wszystkie światełka i zegary) odbijała mi się w bocznej szybie i zasłaniała widok w lusterkach :dry: muszę coś wykombinować i spróbować to przyciemnić póki co nie chciałam grzebać w ustawieniach. :wink:nie ma co tam grzebac przestawiac .bo renata bidna jest pod wzgledem elektroniki i ustawien.przejedz sie w dzien. po za tym i tak idzie sie pogubic przy np.cofaniu.to nie osobowe,i nie w tą strone sie kręci co trzeba.a jak cos zachaczysz to nawet nie poczujesz że wjeczałaś tyłem do banku i odjechałaś,i kasy nie wziełaś .heheh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszek_s Opublikowano 31 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2011 Ciężarówkami kilkoma pojeździłem (ojciec był kierowcą zawodowym), ale pochwalę się "prowadzeniem" statku wycieczkowego "Helena" - taki staroć, co pływał z Gdańska na Hel. Gdyby turyści wiedzieli, komu powierzyli swoje suche ubrania! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.