Skocz do zawartości

Definitywny koniec sezonu


VinAlucard
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli skręcasz w lewo np. na posesję i widzisz że ktoś jest w trakcie wyprzedzania Cię, to musisz mu ustąpić pierwszeństwa.

Przepisy to jedno, a realia na drogach to czasem co innego. Są pewne sytuacje, przy których trzeba pomyśleć 3 razy i dodatkowo się upewnić. To tak samo jak wzniesienia na drodze poza miastem. Przecież wolno Ci jechać tam 90 cały czas (wiadomo, że i tak jeździmy szybciej...), ale nigdy nie wiesz co Ci się ukaże, jak będziesz na szczycie.

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem opisaną sytuację na egzaminie z zakresu prawa drogowego czy coś w tym stylu. Wina powinna zostać rozpatrzona procentowo (50%/50%), bo:

1) nie wolno wyprzedzać na skrzyżowaniu

ale

2) nie wolno wykonać manewru skrętu bez upewnienia się, że na pasie, który się będzie przecinać, nie ma innego pojazdu

 

Z tym, że koleś prowadzący szkolenie (jakiś biegły sądowy, nie pamiętam nazwiska) i tak nam powiedział, że rozpatrywanie tego typu sytuacji zależy od konkretnej osoby. Dokładnie tak, jak z jazdą po linii - niby wolno, ale czasem nie wolno.

 

Ps. no i nie kasztańcie tu z tekstami o "końcu sezonu" - pianka 5 mm pod kurtkę i można śmigać niezależnie od temperatury. Polecam, do dostania w sklepach surfurskich w różnych grubościach (od 1 mm do 5 mm).

Edytowane przez Sherman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VinAlucard, przykra sprawa, ale prawdę mówiąc trochę nawaliłeś. Nie można wyprzedzać w taki sposób, że w trakcie manewru przejeżdżasz przez łączenia z innymi drogami, czy to skrzyżowania, czy drogi do posesji. To po prostu zawsze jest spore ryzyko. Ja przerabiałem ten temat z 2-3 razy, kończyło się bardzo nieprzyjemnym wyhamowaniem kilkanaście/kilkadziesiąt cm przed pojazdem jadącym już prostopadle, w lewo. Nigdy więcej.

 

Ehhh... Prawda jest bolesna dopiero dzisiaj, jutro śmigam na prześwietlenie szyjnego, ale raczej jestem dobrej myśli. Jeżdżę tamtą trasą praktycznie codziennie i właściwie nie miałem pojęcia, że, tam W TYM miejscu, dolatuje jakaś boczna droga, bo raz- jest ona w obniżeniu i dopóki się człowiek nie znajdzie na jej wysokości to cholery nie widać, a dwa- że nie ma żadnych oznaczeń jej dotyczących- drogowcy po prostu z jednej strony postawili ostrzeżenie, a z drugiej zapomnieli- jadąc od prawej jest w tym miejscu skrzyżowanie, a od lewej już nie. :D

 

Ja mieszkam niedaleko i mniej więcej kojarzyłem, że to skrzyżowanie gdzieś jest, ale kierowca, który nie zna tych okolic nie ma szans na zauważenie czegokolwiek. Ja dałem dupy, a ktoś inny może po prostu nie wiedzieć i też wyląduje na zielonej trawce.

"Generalnie rzecz biorąc, zdejmuję linkę tylko w niedzielę jak idę do kościoła..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. no i nie kasztańcie tu z tekstami o "końcu sezonu" - pianka 5 mm pod kurtkę i można śmigać niezależnie od temperatury. Polecam, do dostania w sklepach surfurskich w różnych grubościach (od 1 mm do 5 mm).

 

No kurde, Sherman, jak Ty to robisz, że w piance śmigasz?? Ja pływam na desce, mam pianki - cieńszą i grubszą - i nie wyobrażam sobie :icon_question: . Chyba, że ta najcieńsza...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tą pianką to jak bardzo ograniczasz sobie ruchy?

 

 

Oj tam oj tam, zaraz "ograniczasz". A poza tym, po co na moto się ruszać. Na moto się siedzi. Ważne, żeby nie na kaczkę :icon_razz:

 

Polecam montażową niskoprężną- 15 zł, ale jaki spokój sumienia. ;)

 

 

Jak znajdę luźne 15 zyla, to zainwestuję i opiszę doświadczenia własne :biggrin:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ktoś już pytał, a zwyczajnie nie chce mi się przeglądać historii tematu :bigrazz: więc zapytam, czy Ty masz PJ? Jakim motocyklem jechałeś autorze tematu?

 

Mam prawo jazdy, A i B jak dotąd, po prostu data się nie chce zmienić, mimo, że mam w ustawieniach "rodzony 93'". ;)

Edytowane przez VinAlucard

"Generalnie rzecz biorąc, zdejmuję linkę tylko w niedzielę jak idę do kościoła..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tą pianką to jak bardzo ograniczasz sobie ruchy?

Nie jest źle. Co prawda z przyzwyczajenia zakładam jeszcze na piankę żółwia i dopiero skórę, ale ogólnie jest git. W każdym razie lepsze to niż później jęczenie, że stawy bolą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...