Skocz do zawartości

GS 500 - kilka problemów silnikowych.


Pawel
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Przyjachał do mnie klient z Suzi gs500, tak na marginesie podobnej do mojej :-). Moto był wcześniej nieźle katowany - głowica została wymieniona, bo poszły szpiki mocujące górne panewki wałków rozrządu. Moto do mnie trafiło z wyraźnymi problememi na niskich obrotach - brak przejścia. Dodam, ze silnik jest nieźle skatowany - przy wkręceniu na oboty wali chmurę białego dymu - ja stawiam na pierścienie (uszczelniacze podobno zmieniane, zresztą nie wali na niskich obrotach, tylko pod obciązeniem).

 

Zabrałem się za gaźniki. najpierw na "pałę" jeszcze przed czyszczeniem robiłem eksperymentu z regulacją śrub mieszanki. Trochę dało zubożenie. Potem się okazało, że były one wykręcone ponad 3 obroty, a powinno być 2,25. Wyczyściłem cały syf. Dysze zgadzają się z zaleceniami fabrycznymi. Zmieniłem tylko położenie iglic (tych w przepustnicach) z 4 ząbka, na zalecane 3 (od góry). PO odpalenio wyszły pierwsze problemy. Okazało się, że świece są skatowane, więc wsawiłem jakies swoje, lepsze. lekka poprawa, ale nie rewelacja. Zastanowiły mnie natomiast wskazania podciśnień. Robiłem kilka dni wcześnie GS`a i miał około 0,25. Ten ledwo osiągał 0,2, a nawet spadało to do około 0,18. Było już późno (prawie 21,00) więc nie zdążyłem sprawdzić ciśnienia w garach. Dodam, ze membrany są jak najbadziej ok, tak samo jak zaworki iglicowe, króćce dolotowe itp. Moto chodziło zarówno z filterm, jak i bez.

Zdrowy rozum podpowiada, że skatowany silnik ma tak słabą kompresję, że nie daje rady odpowiednio sprężyć (co idzie też w dugą stronę zassać) mieszanki, stąd też perturbacje z wartościami podciśnień. Klient już się zdecy dował na robie nie pierścieni (aby się nie okazało, że nie da się zamontować nominałów, bo będzie skucha :-(). Może ma ktoś jednak jakiś pomysł, może o czymś zapomniałem w swojej wymęczonej głowie :D ??

 

POzdro, Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie wine mają pierścienie, ale wlej przez otwor od świecy troszke oleju i wtedy ponownie sprawdz kompresje, upewnisz się czy zawory są w dobrym stanie. Ja wymienil bym pierścienie, a jeśli zużycie będzie bardzo duże, to zastosował bym tulejowanie, gdyż szlif i kupowanie oryginalnych tłoków zwali klienta z nóg. Co do głowicy i uszczelniaczy to spójż na grzybki zaworów od strony kanału ssącego, aby sprawdzić czy uszczelniacze spełniają swj funkcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! A jak wygladaly swiece? Ja zmierzylbym sprezanie i obejrzal swiece, poniewarz czterosow nawet ze slabym sprezaniem bedzie jezdzil, najwyzej czesto trzeba czyscic swiece ze spalonego oleju-czyli rzut okiem w strone swiec(tylko po dluzszej pracy silnika).Pozatym jesli moto dymi jak dwusuw, to nie wina uszczelniaczy.Wyjsc jest kilka. Zrobic szlif + tloki z pierscieniami pod to, zatulejowac na nominalny tlok(wczesniej sprawdz tloki i pierscienie )i ewentualnie nowe pierscienie, albo kupic silnik z rozbitka w dobrym stanie i zrobic wymiane(czasami to wychodzi najtaniej). Pozdrawiam.Janek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i Michał i Inni upewniliście mnie tylko w diagnozie. Cieszę się (właściciel pewnie mniej, bo pierścienie są drogie). Zawory tak jak napisałem raczej odpadają, bo była wymianiana głowica i poszedł komplet nowych uszczelniaczy.

 

POzdro, Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...