Guzik Opublikowano 14 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 Ale ogólnie to drugi raz bym raczej nie kupił. Prosta konstrukcja, ale dość mało pewna na dłuższe trasy...moja byla garazowana wiec blachy ma zdrowe a co do pewnosci: jezdzilam nia na wakacje w trasy ponad 2 tys kmnigdy mi sie nic nie dzialo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwo Opublikowano 14 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 Kurna, a to ciekawostka z tą rdzą i awaryjnością Asterek. Mam co do tego swoje spostrzerzenia. Generalnie niezależnie od marki i modelu każdy ulep/zlep sprowadzony z "zachodu" o nieznanej przeszłości/przebiegu się pitoli mechanicznie lub rdzewieje po nieudolnych próbach zatuszowania wypadkowej przeszłości. Daje to okazję wszelkim "znawcom" do wysnuwania bzdurnych tez o awaryjności takich czy innych aut. Rzadko wypowiada się ktokolwiek kto kupił nowe auto i zrobił nim te 200 tysięcy zanim sprzedał. Astry były przez długi czas najchętniej kupowanymi autami służbowymi i to pomimo ich relatywnie wysokiej cenie zakupu i drogiego serwisu. Prawidłowo serwisowane robiły przebiegi po 200 - 300 tysięcy bez "dotykania palcem" i grama rdzy. Potem szły do tzw. "żyda", gdzie były sprzedawane z przebiegiem 50-100 tys i robiły kolejne 200-300 tys.Mieliśmy w firmie Pegeuoty, Renault i Skody i te się naprawdę pitoliły. Teraz są Focusy (bo cholernie tanie w zakupie). W moim przy 9 tys. nie dało się przekręcić kluczyka w stacyjce i h*j - laweta i serwis pieprzył się z naprawą 2 tygodnie.Ja tam jednak czuję duży sentyment do Astr i uważam je za bardzo niezawodne auta. Cytuj To be happy add to your possessions but subtract from your desires Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro_N Opublikowano 14 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 Kurna, a to ciekawostka z tą rdzą i awaryjnością Asterek. Mam co do tego swoje spostrzerzenia. Generalnie niezależnie od marki i modelu każdy ulep/zlep sprowadzony z "zachodu" o nieznanej przeszłości/przebiegu się pitoli mechanicznie lub rdzewieje po nieudolnych próbach zatuszowania wypadkowej przeszłości. Daje to okazję wszelkim "znawcom" do wysnuwania bzdurnych tez o awaryjności takich czy innych aut. Rzadko wypowiada się ktokolwiek kto kupił nowe auto i zrobił nim te 200 tysięcy zanim sprzedał. :clap: bardzo celne spostrzeżenie i do tego dość uniwersalne. Zostając w temacie motoryzacyjnym, wystarczy, że "znawca" przejdzie w odległości metra, a nie daj boże usiądzie w/na pojeździe i już ma gotową opinię na jego temat :icon_mrgreen: Ale co tam, każdemu wolno pogadać.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 14 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 Ja tam jednak czuję duży sentyment do Astr i uważam je za bardzo niezawodne auta. merce z lat 80 też robiły niezłe przebiegiasterka 1 właśnie jest z tych lat kiedy produkowało się jak najtrwalsze i proste auta Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 14 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 (edytowane) :icon_eek: co Ty gadasz!?... no, ale nie wiem, od czego zaczynałeś... :icon_mrgreen: W 1975 ojciek kupil pierwszego Ola Kadett ( B ) LS bialego z ostatniego roku produkcji. http://www.google.de/imgres?imgurl=http://autoweteran.w.interia.pl/opel/Opel_Kadett_LS_1967-1970.jpg&imgrefurl=http://autoweteran.w.interia.pl/opel/kadett.html&usg=__EQxX34poPJ0-gYU1ttX87ZQObWU=&h=173&w=350&sz=21&hl=de&start=0&sig2=33w6h3xKlyxU6hIUbnuqAw&zoom=1&tbnid=dXe3nMC4yyPIcM:&tbnh=85&tbnw=171&ei=qPxwTt-QGc3XsgaI-eSZBw&prev=/search%3Fq%3Dkadett%2Bls%26um%3D1%26hl%3Dde%26sa%3DN%26biw%3D1344%26bih%3D606%26tbm%3Disch&um=1&itbs=1&iact=hc&vpx=164&vpy=172&dur=62&hovh=138&hovw=280&tx=126&ty=75&page=1&ndsp=18&ved=1t:429,r:0,s:0&biw=1344&bih=606 Fajna maszynka byla Potem kupil tez bialego " B " http://www.google.de/imgres?imgurl=http://www.kad-ig.de/Bruegge%2520KadettB.jpg&imgrefurl=http://www.kad-ig.de/Bruegge_KadettB.html&usg=__r9sQ6gKfyEM_AhPbjAigND4vvJk=&h=477&w=709&sz=76&hl=de&start=0&sig2=WZPkEGc090aSu7hkObyhgQ&zoom=1&tbnid=xKqOEENhFpIeSM:&tbnh=115&tbnw=142&ei=Kv1wTpaoOsr4sgbdyYSoBw&prev=/search%3Fq%3Dkadett%2Bb%26um%3D1%26hl%3Dde%26biw%3D1344%26bih%3D606%26tbm%3Disch&um=1&itbs=1&iact=hc&vpx=152&vpy=251&dur=686&hovh=184&hovw=274&tx=142&ty=96&page=1&ndsp=21&ved=1t:429,r:14,s:0&biw=1344&bih=606 w automacie, fajnie sie nim smigalo, laski sikaly po nogach a gosciu n astacji CPN'u pytal czy chociaz rozkladane siedzenia ma ? Niestety skrzynie dosc szybko zajechalem :icon_mrgreen: Byl Kadett C Coupe http://www.andys-kadett.de/14.04.2008/HPIM8133.jpg Kochalem sie w Ascona'ie B dla mnie zajebiscie wygodna: moglem jechac nia 12 godzin i nie bylo mi niewygodnie Po 350 km mialem juz dosyc i chcialem do domu :icon_mrgreen: Ano. Znajomek ma Kadetta E z taką jednostką, podkręcona powyżej 200KM. Buda obniżona i usztywniona, Kadecik ciśnie aż strach a silnik ciągle prosi o więcej, już od kilku lat. Kadet E to juz zupelnie nie ta bajka, przedni naped to nie to ! Wstaw do Kadetta C coupe 2,7 l na wtrysku, zobaczysz co wtedy powiesz, nieco lepsza opcja to 6 cyl 3 000 ccm podejrzewam, ze V 6 tez bedze pasowal, banan z facjaty nie schodzi. :crossy: Edytowane 14 Września 2011 przez ks-rider Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano Opublikowano 14 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 Po radach na forum też kupiłem Astre F 1.6 8v LPG na pierwszy wozik, przebieg niby 175kkm pewnie ze 3 razy większy. Miło wspominam żadnej poważnej awarii, a nawet drobnych nie miałem. Zmieniłem tylko olej świece i jeździłem, rdza brała jak wszystkie na progach i nadkola. Silnik jak to opel brał troche oliwy lecz w normie. Gdybym miał kupić 2 raz wziąłbym, jako tani niezawodny samochód moge polecić. Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barteck_street Opublikowano 14 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 Moje marzenie, ale jeszcze umiejętności brakuje :wacko: Cytuj Mój profil bikepics Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domestos_WC Opublikowano 14 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 ks, nie zapominaj, że mówisz teraz o NIEMIECKIM oplu, naprawdę dobrym aucie, a dzisiejsze ople są tak naprawdę robione przez księgowych z GM... :icon_evil: btw, lubię omegę po lifcie. Kumpel tym jeździ, naprawdę komfortowe autko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Macjek Opublikowano 14 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2011 Mam i kocham. 1.6 8v butelkowy zielony sedan, czyli dziadkowóz. Bez gazu.Kupiłem 1.5 roku temu najdroższa F na allegro, bo była od pierwszego właściciela, ze śmiesznym przebiegiem ~70kkm i z sąsiedztwa. Odpoczywam jeżdząc moją Astrą, uwielbiam spokojnie i cicho się przemieszczać. Spala 8 w miescie i 6 w trasie, serwisowanie kosztuje grosze. Po pół roku znalazłem w bagażniku skórzaną saszetkę ze złotym medalikiem przedstawiającym koziorożca, którym jestem :) Uwielbiam ją za welurowe boczki w drzwiach, półeczkę na telefon z gumową okładziną, wygodne fotele, ośmiozaworowy silnik i promień skrętu. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacob555 Opublikowano 15 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 O tak, manewrowość to była w nich duża zaleta. Moją rebelką nie mogę zawinąć na pierwsze miejsce w parkingu koło mnie, a asterką elegancko :notworthy: Welur w drzwiach też duży plus, nie jak teraz - wsiadam do 5 letniego C3 i całe(!!!) drzwi plastik. No bez jaj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 15 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 ks, nie zapominaj, że mówisz teraz o NIEMIECKIM oplu, naprawdę dobrym aucie, a dzisiejsze ople są tak naprawdę robione przez księgowych z GM... :icon_evil: Owszem Opel byl dobry, wyrzymywal naprawde ostre katowanie, ale te czasy bezpowrotnie minely wlasnie wtedy, gdy zmieniono uklad napedowy z tylu na przod. :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwo Opublikowano 15 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 Owszem Opel byl dobry, wyrzymywal naprawde ostre katowanie, ale te czasy bezpowrotnie minely wlasnie wtedy, gdy zmieniono uklad napedowy z tylu na przod. :crossy: Przesadzasz.Te czasy minęły od kiedy produkcja Astr trafiła do Polski do Gliwic."Niemieckie" Astry F były jeszcze zajebiste. Cytuj To be happy add to your possessions but subtract from your desires Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzik Opublikowano 15 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 Przesadzasz.Te czasy minęły od kiedy produkcja Astr trafiła do Polski do Gliwic."Niemieckie" Astry F były jeszcze zajebiste.moja chyba jeszcze jest niemiecka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Macjek Opublikowano 15 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 a moja jest z PL. Rudej brak, ale zawieszenie dość wrażliwe. Dobrze, że naprawa kosztuje grosze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebbb Opublikowano 15 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 Przesadzasz.Te czasy minęły od kiedy produkcja Astr trafiła do Polski do Gliwic."Niemieckie" Astry F były jeszcze zajebiste.I tu się mylisz.Zobacz mój post w tym temacie.480000,Bardzo dobrze zakonserwowane progi i ponoć od 98 lepsza blacha (ocynk),ale to nastąpiło dopiero po zaprzestaniu produkcji w niemczech i przeniesieniu do Gliwic. Cytuj jazda na motocyklu jest jak lizanie *****.... chwila nieuwagi i lądujesz w rowie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.