Skocz do zawartości

Wypadki motocyklowe w 2011


szaki
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jest gdzieś podane ile osób ucierpiało w przypadku zderzenia z motocyklem?. Tak dużo się mówi, że ktoś może ucierpieć przez głupotę kierowcy motocykla - ile postronnych osób (pasażerowie i kierowcy samochodów, piesi, rowerzyści) w roku 2010 lub w 2011ucierpiało przez kierowcę motocykla, który był sprawcą wypadku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No motocyklisci tez nie sa bez winy,czasem sam sie dziwie na ta glupote ... np ostatnio sobie jade w miare szybkim tempem ale nie za szybko ... a tu mnie wyprzedza jakis koleszka na Suzuki GSXR z pasazerka z tylu ... ona sie go trzyma malo jej nie zdmuchnie z tego motocykla (a ubior oczywiscie koszulka i spodenki oboje)... a ten tak dopierd*** a wiadomo jakie to uczucie siedziec z tylu na sporcie ... niezaciekawe ... wiec apel jak juz jedziecie z pasazerem/pasazerka na sporcie to myslcie nie tylko za siebie ale tez za pasazera,bo to jest zalosne takie zapierd*** na zlamanie karku z pasazerem.

Edytowane przez howar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale muszę się zgodzić że sporo niebezpiecznych sytuacji prowokujemy my sami (motocykliści), ale powiedzcie proszę jak w tym kraju można przestrzegać przepisów? Weźmy np. świeżo wyremontowaną droga E30, odcinek z Wawy do Mińska Maz. ok.40km. Otóż jeśli zdarzy się tak nieszczęśliwie że trafi się przed nami zawalidroga który będzie jechał z prędkością 50km/h to jeśli chcielibyśmy przestrzegać przepisów to będziemy za nim jechać do samego Mińska ponieważ nie miejsca w którym można by go wyprzedzić. Droga wygląda tak; wysepki średnio co 300m, między wysepkami pasy do skrętów, obszary zabronione, lub ewentualnie podwójne linie. Oczywiście skutkowało to tym że wszyscy wyprzedzali na obszarach zabronionych, więc teraz drogowcy położyli tam (w obszarach zabronionych) jakieś wzdłużne garby (ch*j wie jak to nazwać). Chciałbym jechać i wyprzedzać bezpiecznie, ale widzę jak się buduje nowe drogi i nie mam już złudzeń.

Edytowane przez soulreaver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, czemu się dziwić. Paranoja polskich dróg to:

- robienie tak, żeby zawsze była wina kierującego (beznadziejne ograniczenia stawiane wszędzie, co w efekcie powoduje, że nikt ich nie przestrzega)

- tanie rozwiązania (wjazdy na prywatne posesje prosto z przelotowych dróg krajowych, bo przecież nie przebudujesz całej infrastruktury tak, żeby ludzie mieli dojazdy oddzielną droga do posesji - pokutuje sieć dróg, które biegną centralnie przez obszary zabudowane jak na Dzikim Zachodzie)

- idiotyczny system premiowania kierowców niedzielnych (system punktów uderza w tych, którzy najwięcej jeżdżą, czyli mają największe doświadczenie. Robiąc rocznie > 40000 km nabmierasz punktów. Dziad albo wsiór, który wytacza zgniłą BMKę z garażu raz na miesiąc nie ma punktów)

- system szkolenia, w którym uczy się "jak nie dopuścić do sytuacji awaryjnej" zamiast uczyć radzenia sobie w takich sytuacjach (efektem jest rzesza kierowców, którym się wydaje, że potrafią jeździć)

itd. itd...

 

Efektem jest to, że musimy na siebie uważać podwójnie i wozić przy sobie trochę szczęścia. Czego Wam wszystkim i sobie życzę :)

Edytowane przez Sherman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- tanie rozwiązania (wjazdy na prywatne posesje prosto z przelotowych dróg krajowych, bo przecież nie przebudujesz całej infrastruktury tak, żeby ludzie mieli dojazdy oddzielną droga do posesji - pokutuje sieć dróg, które biegną centralnie przez obszary zabudowane jak na Dzikim Zachodzie)

 

Dokładnie, do byle pola są 100-u metrowe pasy do skrętu, tak aby ciągniki rolnicze zdążyły wyhamować :banghead: .

Edytowane przez soulreaver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiecie po czym poznać prawdziwego motocyklistę?

...po tym, ze wyłącza kierunki...

 

 

Qurna ... jak wyjeżdżam z domu to włączam lewy kierunek który wyłączam po powrocie do domu.

Nie wiedziałem że źle czynię :icon_mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qurna ... jak wyjeżdżam z domu to włączam lewy kierunek który wyłączam po powrocie do domu.

Nie wiedziałem że źle czynię :icon_mrgreen:.

 

W takim razie na kolana i do Częstochowy...:icon_mrgreen:..

...acha..doopa z Ciebie nie motocyklista :icon_razz:

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kierowca wjezdzajacy na Twoj pas nie widzi swiatla reflektoru, to kierunku raczej tez nie zobaczy. Za to jadac przed kims wypadaloby uzywac kierunkow, zeby jadacy za nami wiedzial co chcemy uczynic. Sam od jakiegos czasu staram sie zwracac uwage by dosc wczesniej sygnalizowac kierunkiem gdzie bede mial zamiar jechac. Generalnie wkurza mnie, jak widze swiatla stopu w aucie poprzedzajacym, a przed samym manewrem skretu lub juz w trakcie delikwent wlacza kierunek i mysli, ze jest ok.

 

Pzdr

baner.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- idiotyczny system premiowania kierowców niedzielnych (system punktów uderza w tych, którzy najwięcej jeżdżą, czyli mają największe doświadczenie. Robiąc rocznie > 40000 km nabmierasz punktów. Dziad albo wsiór, który wytacza zgniłą BMKę z garażu raz na miesiąc nie ma punktów)

Powinni dawać mandaty ryczałtem - każdemu po 6 pkt rocznie, nawet jak nie ma żadnego pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, czemu się dziwić. Paranoja polskich dróg to:

- robienie tak, żeby zawsze była wina kierującego (beznadziejne ograniczenia stawiane wszędzie, co w efekcie powoduje, że nikt ich nie przestrzega)

- tanie rozwiązania (wjazdy na prywatne posesje prosto z przelotowych dróg krajowych, bo przecież nie przebudujesz całej infrastruktury tak, żeby ludzie mieli dojazdy oddzielną droga do posesji - pokutuje sieć dróg, które biegną centralnie przez obszary zabudowane jak na Dzikim Zachodzie)

- idiotyczny system premiowania kierowców niedzielnych (system punktów uderza w tych, którzy najwięcej jeżdżą, czyli mają największe doświadczenie. Robiąc rocznie > 40000 km nabmierasz punktów. Dziad albo wsiór, który wytacza zgniłą BMKę z garażu raz na miesiąc nie ma punktów)

- system szkolenia, w którym uczy się "jak nie dopuścić do sytuacji awaryjnej" zamiast uczyć radzenia sobie w takich sytuacjach (efektem jest rzesza kierowców, którym się wydaje, że potrafią jeździć)

itd. itd...

 

Efektem jest to, że musimy na siebie uważać podwójnie i wozić przy sobie trochę szczęścia. Czego Wam wszystkim i sobie życzę :)

To ja jestem jeszcze większym dziadem. Robię rocznie ok. 100000km. Puszką 75-80, reszta motongiem. Wyobraź sobie, że nie mam ani jednego pkt. karnego. Acha, nigdy też nie miałem, nie dostałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja jestem jeszcze większym dziadem. Robię rocznie ok. 100000km. Puszką 75-80, reszta motongiem. Wyobraź sobie, że nie mam ani jednego pkt. karnego. Acha, nigdy też nie miałem, nie dostałem

 

Ale to znaczy że zawsze jeździsz zgodnie z przepisami czy że masz cb radio? :)

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy, że jeździ dobrze.

 

... to znaczy że jeżdżę. Nigdy się nie spóźniam na spotkanie. Cb nie mam. Miałem, ale mnie wku**iało ciągłe gadanie transportowców, co kto i ile kursów dziś zaliczył. Kiedy maniek kończy, a przemek zaczyna itd. Chyba wiecie o co cho?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...