mbk Opublikowano 27 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2011 4T Cytuj Romet Chart>Jawa 350> dłuuuuuuuuuuugo nic> Dr350 > DRZ400E> YZF-250> KTM 450 EXCR> obecnie KTM EXC-F 350 SixDays Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ReD-GreeN Opublikowano 27 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2011 i kolejny racjonalny głos rozsądku, ale wiara w ludzi i w dobre rady powracaa koledze piotr_sad ogromnie dziękuję za propozycję i odezwę się po powrocie z wakacji na które wyruszam z rodzinką choćby po to żeby zobaczyć jak taki ktm 400 wygląda i jak się na tym śmiga (powoli narazie)mbk napisał o wr to mniemam Yamaha ładny motorek ale jaki ?? 4t ?? ale 400 raczej nie szukaj(na forum poczaj masz o jej wadach) 426 mysle ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 28 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2011 który motocykl wytrzyma tyle katowania w terenie xr 600/650 po tym przebiegu będzie dopiero dobrze dotarta :D nie ma homologacji to nie ma dowodu i nie zarejestrujesz, wersja homologowana ma wszystko co potrzeba ;) sam wiesz jak jest w Polsce ile z tych ,,zarejestrowanych'' na allegro ma choćby normalna lampę przednią że o migaczach nie wspomne ?? akumulator trzeba pilnować jak w każdym motocyklu xr go nie ma oprócz 650L.........a kat ma zawsze kopniaka w razie czego czy to lc4 czy exc......wr też ma kopniak w razie czego......2T palą od strzała, chociaż nowe mają też kopniak i e-start.........każdy się jakoś zabezpieczył w razie awari rozrusznik ciała dało tylko suzuki...... zwłaszcza mniej wysilone S której i tak początkujący nie będzie kręci do odcinki S to jest inny motocykl mówimy o E.........wyobraż sobie że kupujesz xt600 wsadzasz tuningowy moduł, tuningowy wydech, tuningowy wałek rozrządu, tningowy gaźnik wyciskasz z niej z 2 tys obr więcej i z 15KM więcej a zostawiasz ten sam tłok, wał i powiedz teraz sam czy to będzie żywotne :D ?? to samo jest z drz S/E.........S-ka ma inny osprzęt silnik kręci sie 2 tys obr wolniej, ma 10KM mniej i S-ka jest żywotna ale E nie..... No dobra trochę to przerażające ale zastanawiam się nad EXC 400 i teraz pytanie do wiedzących, jeżeli bardzo jest głupie to lincz przyjmuję pytanie brzmi czy takim EXC 400 da się pojechać z Wrocławia do Jeleniej Góry czyli 120 km z tego 30 km po pseudoautostradzie i nie zejść śmiertelnie po takiej przejażdżce? Zdaję sobie sprawę, że dupsko nie balon i nie pęknie ale chyba rozumiecie o co mi chodzi przejedź się potem oceniaj :D dr-z ma bardzo wąskie siedzenie ale dosyć miękkie, podobno przy exc jest wcieleniem komfortu(siedziałem na exc 250 i jeśli faktycznie 4T katy mają takie samo siodło to ja podziękuje :D ) i ja na moim wytrzymałem 30km bez postoju na siedząco po czarnym i to uważam za rekord ale dupę miałem tak obolałą że musiałem 40min przerwy zrobić :D Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 28 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2011 bo na enduro się stoi a nie siedzi ;) Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdoch2 Opublikowano 29 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2011 (edytowane) bo na enduro się stoi a nie siedzi ;) Dokładnie. Ja na swojej desce w terenie jak nawine ok 120-150 km wtedy na "ogonie" dopiero zaczynam odczuwać lekki dyskomfort ale do tragedii to jeszcze sporo km zostało. Ale to zależy włąśne co to za jazda, jaki teren i ile na nogach sie w nim przeleci. Edytowane 29 Lipca 2011 przez murdoch2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 29 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2011 bo na enduro się stoi a nie siedzi ;) w terenie faktycznie tak...ale na asfalcie czy przy rekreacyjnym przelocie szutrem moim zdaniem lepiej siedzieć....po co męczyć nogi :D ?? Dokładnie. Ja na swojej desce w terenie jak nawine ok 120-150 km wtedy na "ogonie" dopiero zaczynam odczuwać lekki dyskomfort ale do tragedii to jeszcze sporo km zostało. Ale to zależy włąśne co to za jazda, jaki teren i ile na nogach sie w nim przeleci. no to ja ci oddaje ten browarek :D i masz u mnie szacun :D ja na desce w dr-zcie wytrzymuje max 40-50km bez postoju i wtedy dupa boli strasznie i trzeba choćby z 30minut sie zatrzymać zsiąsć i sie rozruszać..... w crm 125 miałem bardzo wygodne siedzenie, zdarzały mi sie przeloty z chopperami po czarnym po 100-150km na siedząco bez postoju i moja dupa miała sie dobrze :D w xt600 siedzisko też jest bardzo wygodne.... nie wiem czemu w hardach są takie deski, oszczędność 0.3kg wagi na siedzeniu czy jak ?? wąskie żeby bezproblemowo balansować ciałem ale nie mogą być miękczejsze ?? tak patrze jak rozkminiasz i zastanów się czy zwykły dual ci nie wystarczy........na xt600 też idzie rzeźbić cuda w terenie, a koszta eksploatacji to 1/5 tego co w exc czy dr-shicie....silniki typu xt , xl są bardzo odporne na zaniedbania, w zasadzie można zaryzykować że można tym jeździć do śmierci technicznej, a i tak koszty naprawy nie zabiją (przykład jjanka xl w której prawie obrócił sie tłok a z tego co pisał wystarczyło zrobic szlif nowy tłok i latałaby dalej :D ) silnik wr, exc nie są odporne na prowizorke i paproków, zanim sie obudzisz że coś jest nie tak będziesz miał bum....z tego co piszesz nie znasz się więc zakup moto będzie wyglądał u ciebie jak u mnie-wybierasz kolor i model i modlisz sie żeby pojeździł (mnie bóg nie posłuchał :D ) nie jesteś w stanie ocenić sprawności silnika 4T a w szczególności KTMa jeśli nie masz zielonego pojęcia, nawet japonię ciężko ocenić, więc rady z FAQ zakupu motocykla typu ,,sprawdź czy nic nie stuka nie puka'' można o kant d**y potłuc.... w dualu masz mniejszą szansę trafienia miny..... druga sprawa jak masz 8 tys to kup motocykl za max 5-6 tys.........sama wymiana łańcucha i zębatek to +/- 500 opony to samo, jak jeszcze coś przyjdzie ci wymienić to albo będziesz jeździł aż sie rozpadnie co może skończyć sie boleśnie dla portfela (mój kumpel jeździł na łysych oponach na zasadzie aaaaaaa najwyżej pęknie i się wymieni, no i pekła na dziurawej drodze i skrzywił felgę....)już nie mówie o jeździe bez klocków hamulcowych czy z spadającym łancuchem..... naprawdę na palcach jednej ręki można policzyć przypadki kiedy ktoś doinwestuje sprzęt i np urodzi mu się dziecko i sprzedaje..........większość remontów to remonty na papierze dzwonisz pytasz o rachunki stare części to jest aaaaaaaaaaaaa wyrzuciłem, gdzieś zgubiłem, a co pan nie wierzy ?, no nie mam ale był robiony........albo wymiana łańcucha w stylu zębatki china, łańcuch bezoringowy china i po 3 miechach kończy sie naciąg łańcucha a pękając łańcuch rozwala pół karteru.... także dobrze się z tym wszystkim prześpij przemyśl za i przeciw :D Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdoch2 Opublikowano 29 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2011 (edytowane) ............. naprawdę na palcach jednej ręki można policzyć przypadki kiedy ktoś doinwestuje sprzęt i np urodzi mu się dziecko i sprzedaje..........większość remontów to remonty na papierze dzwonisz pytasz o rachunki stare części to jest aaaaaaaaaaaaa wyrzuciłem, gdzieś zgubiłem, a co pan nie wierzy ?, no nie mam ale był robiony........albo wymiana łańcucha w stylu zębatki china, łańcuch bezoringowy china i po 3 miechach kończy sie naciąg łańcucha a pękając łańcuch rozwala pół karteru.... także dobrze się z tym wszystkim prześpij przemyśl za i przeciw :D Ale za wiele nie siedze bo na siedząco zwłaszcza po dziurawym szutrze szybko bym skapitulował :banghead: Szkoda, że daleko (jak dla wyczyna :biggrin: ), wypilibyśmy je razem :flesje: . To ja ten jeden palec ręki biorę bo zrobiłem ttr (silnik) co trzeba dla siebie i po chwili...sprzedałem bo na pomarańcze zachorowałem. W tym przypadku widać, że kolega mimo wszystko więcej będzie śmigał po czarnym a teren "od święta" także rzeczywisćie moze i na początek lepiej w duala... Ale duże XT.... w terenie....? już chyba wolałbym pod kolegi paramerty zdecydowanie z powrotem TTR w teren o niebo lepsza, silnik od XT, zawias to lata swietlne do XT i na trasie daje radę. Tyle , ze musi zadbana być bo w częściach TTR też tania nie jest (oprócz silnikowych). Albo co byłoby zdecydowanie lepszym wyborem niż stare dualowe szejsety - zataczając koło wracamy do DR-Zty eS-ki :clap: Edytowane 29 Lipca 2011 przez murdoch2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
merc9 Opublikowano 30 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2011 Drz E - korbę i tłok wymienia się co 20 tys km, łańcuszek co 10 tys, olej z filtrem wymieniam 2 razy w sezonie - w którym innym enduro o podobnej masie i pojemności robi się tak rzadko remonta ? a dla wersji S i SM co 30 tys km. michoa rozumiem twoje roztargnienie ale pewnie twoja drz ma nalatane już sporo, poprzednik olał serwis i padło na Ciebie. Do założyciela tematu, musisz przejechać się drz i ktm, wtedy wybór się rozstrzygnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waran Opublikowano 30 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2011 (edytowane) z doinwestowanym sprzętem to pewnikiem michoama sporo racji, jak ktoś wkłada to nie po to żeby sprzedać zastanawiam się po Waszych odpowiedziach nad czymś bardziej "ucywilizowanym", jednakże na codziennie człowiek do pracy jeździ a też nie w każdy weekend poszaleje w kopalni czy w lesie, a gdyby tak coś mniej..... hardkorowego nie KTM (który mi się ogromnie podoba) ale coś czym możnaby przejechać czasem te 150 km nawet nie wiem co mógłbym podrzucić od siebie, widziałem ostatnio piękny motor BMW F 650 GS Dakar a ta Yamaszka xt600 ?? takie?:http://otomoto.pl/yamaha-xt-600-e-M2719684.htmlhttp://otomoto.pl/bmw-f-650-gs-M2456067.htmlz pewną dozą nieśmiałościhttp://allegro.pl/honda-transalp-pierwszy-wlasciciel-1996r-i1732848018.html help!! Edytowane 30 Lipca 2011 przez waran Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
4jku Opublikowano 30 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2011 Może moja historia Ci się na coś przyda. Zaczynając od początku... ;) Jako że nie tak dawno byłem w podobnej sytuacji co ty, napisze jak to było... Przejechałem się na ktm lc4 mojego kolegi, właśnie wtedy "złapałem bakcyla" na motocykle. Jak na pierwszy motor, taki potworek to troszke dla mnie zapewne za dużo więc rozpocząłem poszukiwania stawiając sobie za główne wytyczne: - czterosuw tylko i wyłącznie- w teren- ławy do odpalania (próbowałem kopać ktma kolegi - masakra, w terenie jak zgaśnie to jakaś katorga...) chociaż przy twoim budżecie to już pewno każdy ze starterem będzie.- waga ~150kg (przy moich 70kg)- pojemność: od 250- na drogi publiczne nie planuję się wybierać, bo się boje ;) (innych) Powyższe wytyczne to wynik rozmów ze znajomymi ofroadowcami, oraz wynik analizy informacji z forum. Generalnie celowałem w drke 350. Jako jednak że ciężko było znaleźć akurat drke szukałem wśród różnych marek. Ostatecznie wziąłem kawasaki klr 250 i jestem okrutnie zadowolony. Pomykam codziennie po okolicznych łąkach/polnych drogach/bagnach itp itd, codziennie uczę się czegoś nowego... Dekompresor w kopce - piękna rzecz. Lekki, moc jak dla mnie uczącego się jazdy - idealna. Jeszcze trochę czasu mi zajmie za nim motocykl zacznie mnie ograniczać ;) Motor stary bo z 85 roku (1 rejestracja 86) ale super utrzymany, po remoncie. Jeszcze (tfu tfu) wywrotki nie zaliczyłem chociaż kilka razy było blisko ;) Doradzić jeszcze mogę że oprócz oczywiście kasku, jadąc zwłaszcza w teren to koniecznie w dobrych twardych crossowych butach i z handbarami z wzmocnieniem (takimi co są mocowane w 2 punktach do kierownicy z aluminiowym płaskownikiem w środku). W temacie opon, to w terenie nie wyobrażam sobie jazdy na uniwersalnych oponach, zwłaszcza jak jest morko... Jak dla mnie tylko kostka. Nie pamiętam jakie mam opony, ale z przodu kostka odchodzi prawie pod kątem prostym od opony, tak że skręcanie w błocie itp jest dużo łatwiejsze. Widziałem że nie w każdej kostce z przodu jest ten jeden dodatkowy rząd kosteczek sterczących na boki - myślę że warto na to zwrócić uwagę. Spróbuj może dogadać się z kimś z Wrocka kto zna się na rzeczy żeby pojechał z tobą i oglądnął motor. Mi pomógł znajomy który widział 10x więcej rzeczy niż ja ;) Samemu, jak wiedza uboga to lepiej nie podchodzić POWODZENIA! ;) Cytuj Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :) https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafRaf Opublikowano 30 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2011 Miękkie dupy macie. :icon_biggrin: Posiedzieć to ja lubię z chłopakami np. przy ognisku w lesie, a nie na siedzeniu motorka. DRZ to dobry motocykl, jednak są od niego lepsze.Kup sobie na pierwszy strzał wr250, tę 40KM. Alu rama, fajne zawieszenie i tylko ten wysoko kręcący się silnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 30 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2011 (edytowane) Dekompresor w kopce - piękna rzecz to raczej standard... - ławy do odpalania (próbowałem kopać ktma kolegi - masakra, w terenie jak zgaśnie to jakaś katorga...) chociaż przy twoim budżecie to już pewno każdy ze starterem będzie. stary kat lc4 SC faktycznie nie ma autodeko i ma starter z lewej strony i jest problematyczny w odpalaniu, a już po glebie szczególnie... ale exc bezproblemowo...... Drz E - korbę i tłok wymienia się co 20 tys km, łańcuszek co 10 tys, olej z filtrem wymieniam 2 razy w sezonie - w którym innym enduro o podobnej masie i pojemności robi się tak rzadko remonta xr 600.....45KM (drz 49)momentu 52Nm (drz 40Nm) waga 122kg sucho (drz 119 )....w xr tłok powinien przy normalnej eksploatacji styknąć na 40-50tys, są egzemplarze co dożyły i 100, wał to chyba wieczny jest nie słyszałem żeby w xr600 ktoś wał regenerował.....w xr 400 też nie słyszałe żeby ktoś wał i korbe wymieniał co 20tys km, aczkolwiek 50 na jednym tłoku to raczej nie zrobi-dużo bardziej wysilony silnik od 600... Kup sobie na pierwszy strzał wr250, tę 40KM. Alu rama, fajne zawieszenie i tylko ten wysoko kręcący się silnik. rewelacyjny sprzęt na przeloty 120-130km po czarnym :D Edytowane 30 Lipca 2011 przez michoa Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FMXForeverOne Opublikowano 30 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2011 Hej, ja mam KTM'a 450SX i mówię ci.... Warto dołożyć do 125cc 16 000zł i kupisz KTMa 450'tkeOczywiscie jesli chodzi o nowy sprzet, nowy kosztuje 63 000zł a na allegro uzywane chodzą po 13 000zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ReD-GreeN Opublikowano 31 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2011 Hej, ja mam KTM'a 450SX i mówię ci.... Warto dołożyć do 125cc 16 000zł i kupisz KTMa 450'tkeOczywiscie jesli chodzi o nowy sprzet, nowy kosztuje 63 000zł a na allegro uzywane chodzą po 13 000zł 450 sx chyba nie na 1. motor? 0_o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mbk Opublikowano 31 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2011 z doinwestowanym sprzętem to pewnikiem michoama sporo racji, jak ktoś wkłada to nie po to żeby sprzedać zastanawiam się po Waszych odpowiedziach nad czymś bardziej "ucywilizowanym", jednakże na codziennie człowiek do pracy jeździ a też nie w każdy weekend poszaleje w kopalni czy w lesie, a gdyby tak coś mniej..... hardkorowego nie KTM (który mi się ogromnie podoba) ale coś czym możnaby przejechać czasem te 150 km nawet nie wiem co mógłbym podrzucić od siebie, widziałem ostatnio piękny motor BMW F 650 GS Dakar a ta Yamaszka xt600 ?? takie?:http://otomoto.pl/yamaha-xt-600-e-M2719684.htmlhttp://otomoto.pl/bmw-f-650-gs-M2456067.htmlz pewną dozą nieśmiałościhttp://allegro.pl/honda-transalp-pierwszy-wlasciciel-1996r-i1732848018.html help!! Ja pierdziu, ale zmienność :)Zacznij od początku i zastanów się co Cię bardziej kręci.Te klocki nad którymi się teraz wahasz to na asfalt i nieutwardzone dukty są ok, ale o terenie, koleinach podjazdach itp zapomnij!!!! To motocykle na zasadzie: jechać drogą na mazury a tam kilka km dojechać do jeziora po wiejskiej drodze!! Na PEWNO zapomnij o sprzęcie dobrym tu i tu.Ponieważ kompeltenie jeszcze nie zasmakowałeś jazdy w terenie nie wiesz nawet jak się w to wkręcisz :)Wg mnie szukaj DRZ-s załóż porządne kostki do tego i baardzo ważne znajdź jakąś ekpię ze swojej okolicy żeby z nimi polatać.JAzda w terenie solo nie ma sensu i nie daje odpowiedniego bezpieczeństwa i przyjemności.Do drz-ty dokup sobie oponki ( nawet jakieś używki ale dobre) po to by pośmigać po asfalcie. Nabierzesz wrażeń z obu rodzajów jazdy, a szybciutko dojdziesz do wniosku, że przekładki opon nie mają sensu i pozostaniesz przy kosteczkach.Jest to najtaśzy sposób byś połączył to co chcesz: asfalt i teren.Ale jeśli by się okazało, że asfalt jest dla Ciebie fajniejszy masz doskonałe moto do miasta i na wypady poza- zmieniając tylko opony. Poza tym zawsze możesz w przyszłości zakupić dwie 17" i już masz Supermoto. - sam tak miałem przy drzE przez 2 sezony. Nie wpierdzielisz się na minę z motocyklem. który za chwilę będziesz sprzedawał bo "to nie to". Cytuj Romet Chart>Jawa 350> dłuuuuuuuuuuugo nic> Dr350 > DRZ400E> YZF-250> KTM 450 EXCR> obecnie KTM EXC-F 350 SixDays Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.