Redukcja biegów do "jedynki" ?

[Rauven]

Blood, straszne farmazony opowiadasz.

 

1. W temperaturach pow. 1000 st. C pracuja praktycznie tylko baardzo wyczynowe hamulce, np. kompozytowe w F1.

 

2. Stal przy 600 st. C zaczyna swiecic. Widziales kiedys na ulicy motocykl z tarczami rozgrzanymi do czerwonosci ? Ja nie.

 

BTW. Stal wysokogatunkowa, taka jak w tarczach hamulcowych mozna rozhartowac. Trzeba je tylko wygrzac przez dluzszy czas pow. 800 st. C. Co raczej sie przy normalnym uzytkowaniu nie zdarza ;)

Edytowane 13 Czerwca 2011 przez Rauven

[Luca]

Tak, 3 razy. Z czego raz leżałem kilka dni w szpitalu.

Może nie lubią Cię na mieście :icon_mrgreen:

Tak z ciekawości zapytam, jedynkę miałeś zapiętą we wszystkich przypadkach?

bo ja mam inną teorię, że jak puszka będzie chciała wjechać w motocykl to i tak wjedzie. Ważne by mieć oczy dookoła głowy i patrzeć w lusterka zawsze i wszędzie, a po 100 częstych zatrzymaniach to ręka już nie ma siły trzymać tego sprzęgła, no ale faktycznie lepiej mieć tą jedynkę wbitą jak jest szansa uciec.

 

to temperatura musialaby byc kolosalna i pewnie predzej spalilyby ci sie jakies elementy peryferyjne niz znieksztalcila tarcza...

Jeszcze tylko dodam, że wcześniej zacznie się smar wytapiać z łożysk :icon_mrgreen:

Edytowane 13 Czerwca 2011 przez Luca

[adwent]

Tak, 3 razy. Z czego raz leżałem kilka dni w szpitalu.

to już swój limit pecha wykorzystałeś - teraz w ogóle możesz już nie patrzeć w lusterka pod światłami, co najwyżej dla poprawienia makijażu :wink:

a na poważnie - wrzucenie jedynki i odjazd nie trwa nawet sekundy.

 

a jeszcze spytam: te trzy razy to stałeś na luzie pod światłami czy na zapiętej jedynce?

[MaG_1975]

Dorzucę trzy grosze do tematu zatrzymywania się z wbitą jedynką...

 

Dzisiaj na wylocie na Łomianki na światłach, wbita jedynka i szybki strzał ze sprzęgła uratował moją dupę i kręgosłup.

Spaślak w VW Touareg zatrzymał się zderzakiem w miejscu gdzie chwilę wcześniej była...hmmm moja dźwignia zmiany biegów na dole a zbiornik paliwa na górze. Może zdążyłbym wbić jedynkę z luzu, może nie... Zatrzymałem się dosłownie na 3-4 sekundy i miałem już wrzucać na luz gdy zobaczyłem w lusterku, że jakoś nie widzę szans na zatrzymanie się tego suva za mną... Dobrze, że było miejsce między autami przede mną.

 

Polecam nie zrzucać na luz dopóki co najmniej jedno auto za Wami nie stanie na dobre (a może nawet poczekać na 2 i 3 w rzędzie żeby mieć w razie czego jakiś "zderzak" z tyłu...).

 

Co do chłodzenia tarcz - metal jest dobrym przewodnikiem cieplnym i tarcza pomimo naszych zaciśniętych locków będzie schładzać się PRAWIE równomiernie.

[ajriszkofi]

Linkę sprzęgła mam wyregulowaną dobrze, może wypadało by ją nieco przesmarować, ale mam ten problem "od zawsze". Nawet takie małe wciśnięcia klamki i jej głębsze trzymanie przy postojach powoduje zmęczenie mięśni moich wątłych. Miałam wymienić klamki na krótkie, bo jakoś w nich wygodniej mi się zdaje, na razie się nie udało. Może poprawi to trochę mój komfort jazdy ;)

[Blood]

2. Stal przy 600 st. C zaczyna swiecic. Widziales kiedys na ulicy motocykl z tarczami rozgrzanymi do czerwonosci ? Ja nie.

 

Ba, widziałem rower z tarczami święcącymi na czerwono :) ale nvm, porzućmy temat bo jest bezcelowy.

 

A jeszcze g3d pytał o stanie na hamulcu na światłach. Z takich ciekawostek, dziś widziałem babkę, która dojeżdżając do świateł hamowała ręcznym w samochodzie :D

[G3d]

Moze zwykle nie dzialaly :) Kiedys nam siadly hamulce w polonezie wypakowanym na maxa + przyczepka wypakowana na maxa :D

Dobrze, ze kierowca byl pierwszorzedny - jechal jakby nic sie nie stalo ;)

[Blood]

haha :D ja bym autem bez sprawnych hamulców nigdzie nie ruszył, bo przecież ten ręczny to o kant dupy potłuc :S

 

No a wracając do właściwego tematu - podsumowując, można redukować biegi do samej jedynki :D

[qurim]

Jedno zatrzymanie autko z tyłu to czasem za mało. Niedawno był u Nas taki wypadek z ciężarówką której siadły hamulce na zjeździe z górki. Widząc ciężarówkę w lusterku spier...lam jak najdalej od niej. Skrajnie oddalony pas lub przyklejam się do krawężnika jak nie ma miejsca.

 

http://lublin.com.pl/artykuly/pokaz/15875/bydgoszcz,tragiczny,wypadek,przy,ul,jana,pawla,ii,zginela,15,roczna,dziewczynka,%283,x,video%29/

[Gość josha]

Niwy jesteś w błędzie z pierwszym biegiem.

Zapamiętaj że powinieneś mieć zapięty pierwszy bieg, zapewne patrzysz w lusterka wsteczne i widzisz najeżdżające samochody, więc pomyśl.

Jeżeli samochód nie da rady się zatrzymać, to ja spierd..... ze skrzyżowania, a ty naciskasz sprzęgło, wbijasz jedynkę ruszasz.....jak zdążysz.....

Pomyśl nad tym, bo tego powinni na kursie Cię nauczyć, nie możesz stać wyluzowany i czekać na rozwój wydarzeń.

Musisz być jak Tomi Li Dżons w "Sciganym"

Rzadko, bo rzadko, zgadzam się z yubym, ale tu ma racje i go popieram. Dodam jeszcze, że na światłach, nie tylko motocykl, ale i samochód powinien mieć wbitą jedynkę. Chodzi też o to, aby płynnie i szybko ruszyć. Jest szansa, że więcej pojazdów przejedzie na zielonym.

 

Co do samego tematu, to nie che mi się rozpisywać i tłumaczyć. Jest to takie proste, że bardziej być nie może. Dziwią i zaskakują mnie takie pytania. Świadczy to o zupełnym braku jakiejkolwiek wiedzy na temat prostych zasad mechaniki. Zasad, jakich uczą w szkole podstawowej. Weź jakikolwiek rower, który ma tzw. przerzutki i poobserwuj co się będzie działo kiedy będziesz je konfigurował dowolnie. Jakiej siły musisz użyć, aby koło się obracało i z jaką prędkością. Będziesz miał odpowiedź na swoje pytanie.

Edytowane 13 Czerwca 2011 przez josha

[niwy]

Josha - nie możesz zrozumieć jak ktoś może nie znać najprostszych zasad mechaniki, a Ja nie mogę zrozumieć najprostszych zasad logiki... żeby ruszyć płynnie ze świateł wystarczy obserwować np światła dla pieszych i podpowiem Ci.. jak oni mają już czerwone to niedługo zapali się zielone dla Ciebie ;)

 

Ja uzyskałem odpowiedź na moje pytanie.

Można zamknąć, albo cokolwiek.

[Glootik]

Linkę sprzęgła mam wyregulowaną dobrze, może wypadało by ją nieco przesmarować, ale mam ten problem "od zawsze". Nawet takie małe wciśnięcia klamki i jej głębsze trzymanie przy postojach powoduje zmęczenie mięśni moich wątłych. Miałam wymienić klamki na krótkie, bo jakoś w nich wygodniej mi się zdaje, na razie się nie udało. Może poprawi to trochę mój komfort jazdy ;)

Ja mam wymienione na krótkie i powiem Ci, że wcale nie jest lżej...Trza popracować nad uściskiem ;)

[Gość josha]

Josha - nie możesz zrozumieć jak ktoś może nie znać najprostszych zasad mechaniki, a Ja nie mogę zrozumieć najprostszych zasad logiki... żeby ruszyć płynnie ze świateł wystarczy obserwować np światła dla pieszych i podpowiem Ci.. jak oni mają już czerwone to niedługo zapali się zielone dla Ciebie ;)

 

Ja uzyskałem odpowiedź na moje pytanie.

Można zamknąć, albo cokolwiek.

Właśnie niwy. Mechanika wypływa z prostych zasad... logiki!

[theodor.]

Ja mam wymienione na krótkie i powiem Ci, że wcale nie jest lżej...Trza popracować nad uściskiem ;)

I tak 90% motocyklistów ma źle ustawione pompy na kierownicy i nie wykozystuje długości klamek. Naciska je w połowie długości, na własne zyczenie skracając sobie dźwignie. Przy takim nieprawidłowym ustawieniu standardu po założeniu krótkich niewiele się zmieni. Ale gwarantuję że na długiej jest dużo lżej, byle faktycznie naciskać dźwignię we własciwym miejscu.

 

Sam jeżdżę z krótkimi na suchym sprzęglę. To jest hardcore :icon_twisted:

[Blood]

Przestań ćpać, bo gimnazjum nie skończysz.

 

Mój komentarz mogę poprzeć prostymi równaniami fizycznymi z resztą o których wspomniał już inny użytkownik forum wcześniej, natomiast Ty poniżając moje wypowiedzi nie wykazujesz się żadną wiedzą na dany temat, więc nawet jeśli uważasz, że jestem w błędzie, bo oczywiście mogę się mylić i możliwe, że tak jest, to postaraj się wyjaśnić dlaczego.

Edytowane 13 Czerwca 2011 przez Blood