czy ktoś zna tę szkołę: Moto-Expert Kraków

[Glootik]

nie wiem, w jakim zakresie. ale ja polecam www.motoszkola.pl u Rafała, jeśli nie chodzi o jazdę torową i zejścia na kolano

jsz

W zasadzie chyba najbardziej w zakresie przełamania się przed głębokim złożeniem zarówno w jeździe "wolnej" np. w ciasnym zawracaniu i szybkiej na winklach. Nadrabiam często ciałem, ale motoru nie mogę pochylić tak, jakbym chciała... ( Widzę swoje zdjęcia i na nich to że ciągle zostaje mi dużo "zapasu". To mnie nie satysfakcjonuje.. Patrzę też na swoje oponki i ciągle do ich zamknięcia ok 1cm. Tak wiem, był tu temat o zamykaniu opon i zgadzam się, że to nie jest aż tak istotne, no ale...ja chcę :) ) Poza tym czasem zbyt szybkie zmiany kierunku przy dużej prędkości sprawiają mi problem. :wacko:

[Bajaos]

A własciwie to jakimi kwalifikacjami powinien się legitymować taki intruktor nauki jazdy "na kolanie" ?? Bo oczywisice przy robieniu prawka na A to wiadomo ale jeżeli ktoś by chciał sie nauczyć jezdzic ostrzej to o co powinien pytać ?

 

Jakie kwalifikacje ma Tomek Kulik ?? Ukończyl jakies kursy za granicą, może smigał jako zawodnik na torze ?? Pytam z ciekawosci i oczywiscie dla informacji.

[Horb]

A własciwie to jakimi kwalifikacjami powinien się legitymować taki intruktor nauki jazdy "na kolanie" ?? Bo oczywisice przy robieniu prawka na A to wiadomo ale jeżeli ktoś by chciał sie nauczyć jezdzic ostrzej to o co powinien pytać ?

 

Jakie kwalifikacje ma Tomek Kulik ?? Ukończyl jakies kursy za granicą, może smigał jako zawodnik na torze ?? Pytam z ciekawosci i oczywiscie dla informacji.

Nie wiem dokładnie jak to jest z uczeniem schodzenia na kolano . Jednak przydałoby się żeby człowiek który kogoś uczy miał jakiś papier na to. Może być Instruktor techniki jazdy. Rafał z Motoszkoły jest dyplomowanym instruktorem doskonalenia jazdy, to akurat papier ze Szwecji.

[Tomek Kulik]

W zasadzie chyba najbardziej w zakresie przełamania się przed głębokim złożeniem zarówno w jeździe "wolnej" np. w ciasnym zawracaniu i szybkiej na winklach. Nadrabiam często ciałem, ale motoru nie mogę pochylić tak, jakbym chciała... ( Widzę swoje zdjęcia i na nich to że ciągle zostaje mi dużo "zapasu". To mnie nie satysfakcjonuje.. Patrzę też na swoje oponki i ciągle do ich zamknięcia ok 1cm. Tak wiem, był tu temat o zamykaniu opon i zgadzam się, że to nie jest aż tak istotne, no ale...ja chcę :) ) Poza tym czasem zbyt szybkie zmiany kierunku przy dużej prędkości sprawiają mi problem. :wacko:

To ewidentnie kwalifikujesz się do Łukasza :-) Chłop obcy, kompetentny, z uprawnieniami.

 

 

A własciwie to jakimi kwalifikacjami powinien się legitymować taki instruktor nauki jazdy "na kolanie" ?? Bo oczywisice przy robieniu prawka na A to wiadomo ale jeżeli ktoś by chciał sie nauczyć jezdzic ostrzej to o co powinien pytać ?

 

Jakie kwalifikacje ma Tomek Kulik ?? Ukończył jakieś kursy za granicą, może śmigał jako zawodnik na torze ?? Pytam z ciekawości i oczywiście dla informacji.

Nie ma czegoś takiego jak "instruktor jazdy na kolanie", bo przycieranie sliderów dla samego przycierania jest gówno warte. Celem powinno być jak najszybsze przejechanie zakrętu, a nie scieranie teflonu. Jednak dla drążących temat podam informację: są przecież instruktorzy sportu motorowego, choćby Artur Wajda > http://arturwajda.50webs.com/

którzy skupiają się na jeździe stricte sportowej.

 

 

Jakie ja mam kwalifikacje?

Posiadam uprawnienia instruktora nauki jazdy i instruktora techniki jazdy kat. A.

Szkoliłem od podstaw funkcjonariuszy ITD na Kawasaki GTR1400, żołnierzy jednostki GROM, aktorów i kaskaderów (których mam pod opieką z ramienia Stowarzyszenia Filmowców Polskich). Obecnie mam pod opieką sekcję supermoto w Automobilklubie Polski, jako pomocnik kierownika sekcji Michała Bożałka.

Jako kaskader jeździłem w filmach "Blondynka" i "Śniadanie do łóżka", oraz brałem udział w rekonstrukcji pokazów MO na Stadionie X-lecia, skacząc z rampy na pożegnaniu stadionu.

Nie kończyłem kursów za granicą, można mnie spotkać czasem na torze w Sochaczewie lub polu w Kurdwanowie, licencji nie posiadam.

Wybieram się do BMW na szkolenie, ino po ogarnięciu spraw rodzinnych i firmowych. Jestem bardzo ciekaw metodyki Niemców, szczególnie pod kątem jazdy na motocyklu z ABS'em.

Dzięki uprzejmości szkoły Konrada Filipiaka z Poznania, ostatnimi czasy rozszerzyłem swe uprawnienia instruktorskie.

Moja praca skupia się na szkoleniu kandydatów na motocyklistów, doszkalaniu osób posiadających prawo jazdy kat. A oraz służb i ludzi filmu.

Edytowane 10 Czerwca 2011 przez Tomek Kulik

[konrad1f]

tylko aby sprecyzować - nie jestem właścicielem owej szkoły :bigrazz:

[Glootik]

tylko aby sprecyzować - nie jestem właścicielem owej szkoły :bigrazz:

Co do owej szkoły dodam, że warto się do niej udać ;) Miał być moto-expert, skończyło się w Gostyniu. Szkoła fajna, instruktorzy cierpliwi i wyrozumiali :rolleyes: , koszt szkolenia do przeżycia, a człowiek ma możliwość poznać swoje słabości :icon_mrgreen: ,o których wcześniej nawet nie wiedział cha cha :icon_mrgreen: Ogólnie wrażenia pozytywne :icon_biggrin:

 

Co do owej szkoły dodam, że warto się do niej udać ;) Miał być moto-expert, skończyło się w Gostyniu. Szkoła fajna, instruktorzy cierpliwi i wyrozumiali :rolleyes: , koszt szkolenia do przeżycia, a człowiek ma możliwość poznać swoje słabości :icon_mrgreen: ,o których wcześniej nawet nie wiedział cha cha :icon_mrgreen: Ogólnie wrażenia pozytywne :icon_biggrin:

Dodam jeszcze, że kilka godzin temu miałam "szczęście" sprawdzić jedno z ćwiczeń ze szkolenia na drodze... Chłopak nie popatrzył w lusterko, kiedy ja wyprzedzałam i byłam na lewym pasie, na wysokości prawie jego tylnych świateł, wbił się nagle na mój pas. Miejsca na ucieczkę miałam już niewiele , bo metr do barierek na poboczu, ale ćwiczenie z omijania przeszkód się przydało... :biggrin: Przeciwskręt w miarę możliwości i miejsca i skończyło się na otartym tłumiku i moim bucie (a nie na wywrotce) Przytarł się jeszcze lakier na drzwiach puszki. Tak więc polecam szkołę ;) Musielibyście widzieć minę chłopaka. Był bardziej przerażony ode mnie.

[4jku]

Chłopak nie popatrzył w lusterko, kiedy ja wyprzedzałam i byłam na lewym pasie, na wysokości prawie jego tylnych świateł, wbił się nagle na mój pas.

 

:notworthy: Dobrze że nic się nie stało ;)

 

Zwróć uwagę że w miejscu w którym byłaś mógł być martwy punkt... Jak jadę np w korku i zmuszony jestem poruszać się na pasie lewym, po prawej mając samochód za którym jadę około 1m to zawsze mam poprawkę na to że kierowca może mnie nie zauważyć jeśli zamiast dokładnie popatrzeć w lustereczko tylko sobie zerknie od niechcenia. Czasem tak jest że jakiś "miszcz" chce nadrobić 2 sekundy, zerknie w lewe lustro i ogień na lewy pas bo myśli że ma wolne ^^

 

A przy okazji, skoro już tutaj sobie spamuje ;P czy są/zna ktoś szkoły uczące/doszkalające jazdy w terenie? Interesuje mnie tylko małopolska - okolice Krakowa.

Edytowane 30 Lipca 2011 przez 4jku

[jeszua]

czy są/zna ktoś szkoły uczące/doszkalające jazdy w terenie? Interesuje mnie tylko małopolska - okolice Krakowa.

 

pospamujemy razem: http://www.eduro.riders.pl/

z góry zaznaczam: nie sprawdzałem, nie znam; jedynie organizatora osobiście, a i to z dawnych czasów - nie wiem, jaki poziom to szkolenie prezentuje. tyle, że chyba nic innego nie ma

jsz

[Glootik]

:notworthy: Dobrze że nic się nie stało ;)

 

Zwróć uwagę że w miejscu w którym byłaś mógł być martwy punkt...

Wzięłam to pod uwagę, ale chłopaczek sam się przyznał, że nie spojrzał w ogóle.. :icon_rolleyes: