Pościg samochodu za motocyklem

[Shinigami]

Nie myl samochodu seryjnego z dopuszczonym do ruchu po drogach publicznych. Ta strona http://superauta.blog.onet.pl/Weineck-Cobra-780CUI-Limited-E,2,ID81429272,n zawiera supersamochody, co prawda nie każdy ale sporo jest seryjnych takich jak wyjechały z fabryki na asfalt np. McLaren F1

[Blood]

Shinigami, nie no jasne. To jest oczywiste, że jest dużo bryk, które są w stanie z palcem w dupie pokonać większość motocykli, ale poprzednik napisał "Zawsze dobry samochód pokona motocykl", a to jak sam powiedziałeś są SUPERsamochody, to imo jest dużo dużo wyżej od dobrego :D

[jurjuszi]

A ja mam ubaw z czegoś innego. Mianowicie, jak wyrzucam na luz na światłach, to wszystkie puszki natychmiast zamykają okna. Jest to naprawdę zabawne :icon_twisted:

 

pozdr

[heniek128]

Co z tego, że auto ma ścisk tłoków hamulcowych 130kg/cm2 jak te tłoki muszą zatrzymać masę pięcio czy sześciokrotnie większą niż na motorze? Motor będzie miał powiedzmy z 80kg/cm2, ale stosunkowo to jest dużo dużo wyżej niż w aucie.

 

Jedna opona samochodu ma większy kontakt z nawierzchnią niż 4 motocyklowe. Samochód hamuje z prędkości 100km/h do 0 na dystansie 36metrów i to bez stresu. Spróbuj wyhamować tak motocyklem. Nie mówiąc już o tym że piasek na drodze na samochodzie nie robi większego wrażenia. A w razie kłopotów odpowiedni system pomoże wyratować sytuację.

 

To samo się tyczy przyśpieszenia.

 

Próbowałeś się z jakimś mocnym samochodem przy prędkościach powyżej 200? Nawet z pod świateł nie jest prosto bo samochodem mającym 4s do 100 prawie zawsze taki czas wykręcisz. A motocyklem nie jest to taki hop siup. Szczególnie jeśli droga nie jest idealnie równa.

 

Jeśli chodzi o zwrotność to pokaż mi auto, które zawróci na tak małej przestrzeni jak motor, bez uślizgu kół.

 

Chodziło mi o skrętność samochodem możesz rozwinąć większą prędkość niż motocyklem na zakręcie a i w teście łosia sprawdzi się dużo lepiej.

 

 

Poza tym, wcale dobry samochód nie pokona motocykla. Dla mnie dobry samochód to powiedzmy Audi ~180-200KM, ze średnim wyposażeniem. A przecież takiego objedzie nawet 500 70-cio konna na starcie, bo oczywiście przy bardzo długim wyścigu Audi w końcu wyjdzie na prowadzenie. Średniej klasy sportowe 600 do 100 mają jakieś 3 sec.

 

A ja ci mówię, że takim samochodem dobry kierownik pokona na drodze publicznej nawet te z 3sec do 100. Oczywiście na prostej dostanie baty ale na zakrętach role się odwrócą. A jeżeli dla ciebie objechanie kogoś to znaczy szybsze dojechanie do następnych świateł które są 100m dalej to rzeczywiście 500ccm może wygrać.

 

 

Auta, które mają poniżej 4 sec do 100, to rzadkość - nie wspominając oczywiście o samochodach seryjnych :)

 

Nie zapominaj że wszelkie Ferrari, Porshe itp. to samochody seryjne ale jak wspomniałem wcześniej nie potrzeba aż tak wielkiej mocy aby objechać motocykl poza miastem.

Edytowane 12 Czerwca 2011 przez heniek128

[Blood]

Okej, teraz sprecyzowałeś o co Ci chodzi i przyznaję Ci zdecydowanie rację. Chociaż szczerze mówiąc nie jestem pewny czy auto mogło by na zakrętach rozwinąć większą prędkość od motoru, aczkolwiek ciężko mi się wypowiadać, bo tutaj akurat nie mam bladego pojęcia jak sprawa wygląda. No i druga sprawa, że osiągi jakie można mieć na motorze za 15-20k (używanym), na auto trzeba by dodać jeszcze jedno zero do tej sumy :D

[sitars]

Blood, myślę, że nawet dwa zera ;)

[Shinigami]

Shinigami, nie no jasne. To jest oczywiste, że jest dużo bryk, które są w stanie z palcem w dupie pokonać większość motocykli, ale poprzednik napisał "Zawsze dobry samochód pokona motocykl", a to jak sam powiedziałeś są SUPERsamochody, to imo jest dużo dużo wyżej od dobrego :D

Wyżej czy nie, nadal seryjny i o tym mówiłem :)

 

A ja mam ubaw z czegoś innego. Mianowicie, jak wyrzucam na luz na światłach, to wszystkie puszki natychmiast zamykają okna. Jest to naprawdę zabawne :icon_twisted:

 

pozdr

 

Tu się muszę głupio zapytać, dlaczego ?

 

...... Chociaż szczerze mówiąc nie jestem pewny czy auto mogło by na zakrętach rozwinąć większą prędkość od motoru, .....

 

Przecież o to się rozchodzi, o prędkość na zakrętach. 4 kapcie, większa przyczepność i to pozwala na większą prędkość w zakręcie.

 

Znalazłem takie cudo

tego typu rzeczy jest więcej.

[ks-rider]

Zawsze dobry samochód pokona motocykl, zarówno na przyspieszenie jak i na krętej drodze. Auto ma lepsze hamulce, lepszą zwrotność i przyczepność, przy konkretnych prędkościach przyśpieszenie również. Jedyną przewagą motocykla są jego wymiary.

 

Mylisz sie

 

Jedna opona samochodu ma większy kontakt z nawierzchnią niż 4 motocyklowe.

 

Zaczynasz dyskusje a na dziendobry nie uwzgledniles wspolczynnika gripu jaki posiada opona motocyklowa w stosunku do samochodowej. Przemysl ile wytrzymuje opona podczas przyspieszenia, chodzi o ile KM na ile kg.

 

Próbowałeś się z jakimś mocnym samochodem przy prędkościach powyżej 200 ? Nawet z pod świateł nie jest prosto bo samochodem mającym 4s do 100 prawie zawsze taki czas wykręcisz. A motocyklem nie jest to taki hop siup.

 

Lambo Murcielago, w wcale nie bylo tak rozowo ( dla Murcielago )

 

A ja ci mówię, że takim samochodem dobry kierownik pokona na drodze publicznej nawet te z 3sec do 100. Oczywiście na prostej dostanie baty ale na zakrętach role się odwrócą.

 

Teoretyzujesz, kwestia tego kto bedzie prowadzil motocykl oraz kwestia promieni zakretow, fizyki sie nie da zlamac.

 

Co do wstawionego filmiku, to jest calkiem sporo przykladow, ze motocykl zloil dupsko bolidowi chociazby Agusta F4 1000 Lambo Galado. Tak jak wyzej, kwestia toru i jego lukow i ich promieni.

 

Tak na szybko znalezione

 

 

proponuje spojrzec na 6.55 sek 11 sek roznicy na korzysc Fireblade, na kazdym winklu motocykl jesz szybszy

 

:crossy:

Edytowane 12 Czerwca 2011 przez ks-rider

[heniek128]

Lamborghini to zły przykład, temu samochodowi wszystko łoi dupsko, on ma bardzo kiepską trakcję. Zwykłe subaru też go pokonuje na torze, a nawet prelude. Dlatego zawsze do porównania wybierają Lambo. Jakby wzięli do tego porównania np. nissana skyline gtr wynik byłby inny. Wystarczy popatrzeć jakie czasy na torze kręcą samochody a jakie motocykle, w przypadku F1 jest to różnica nawet 20-30sekund na okrążeniu. Zresztą mówimy o zwykłej drodze publicznej gdzie jezdnia nie zawsze jest równa a namalowane pasy nie mają idealnej przyczepności.

 

A szybkie samochody wcale nie są takie drogie:

np. ten

http://allegro.pl/nissan-350z-okazja-i1648917626.html

gorzej z kosztami utrzymania.

 

tu macie wyniki w poznaniu, jak widać samochód urywa na każdym okrążeniu 9 sekund czyli po 10 okrążeniu dubluje motocykl

http://www.aw.poznan.pl/tor/tor_samochodowy.html

Edytowane 12 Czerwca 2011 przez heniek128

[ks-rider]

heniu, enjoy

 

tylko nie pisz prosze, ze zly przyklad i Nissan'owi wszystko loi dupsko :icon_mrgreen:

 

 

:crossy:

[TWin_78]

Nie przekłada się to aż tak prosto, ale zwracam uwagę na pewien stosunek mocy:

motocykl załóżmy 200kg + ubrany jeździc nie drobinka czyli przyjmijmy razem 300kg i 180km mocy

lekki samochód to jakaś 1100kg + kierowca, niech będzie 1200kg i też 180km

W takim przypadku samochód żeby mógł stanąć w szranki na przyspieszenie z motocyklem musiałby mieć 4x większą moc, czyli jakieś 700km.

To jednak teoria, bo nie jesteśmy w stanie wykorzystać w motorze tych 180km na pierwszym biegu, będzie się nam uślizgiwał tył lub podnosić przednie koło, a samochód mimo mniejszej mocy ma większą pojemność silnika i znacznie wyższy moment obrotowy przy dużo niższych obrotach jednostki napędowej. A jak wiadomo nie rozpędzamy się koniami mechanicznymi a właśnie momentem obrotowym. Duża moc potrzebna jest tylko do uzyskania wysokiej prędkości (czyli przełamywania współczynnika tarcia i oporu powietrza).

Aczkolwiek motocykl za kilka tysięcy złotych potrafi zlać samochód za dobre kilkadziesiąt tysięcy. No i ta frajda z jazdy! :crossy:

[bibor80]

Próbowałeś się z jakimś mocnym samochodem przy prędkościach powyżej 200? Nawet z pod świateł nie jest prosto bo samochodem mającym 4s do 100 prawie zawsze taki czas wykręcisz. A motocyklem nie jest to taki hop siup. Szczególnie jeśli droga nie jest idealnie równa.

 

Nie zapominaj że wszelkie Ferrari, Porshe itp. to samochody seryjne ale jak wspomniałem wcześniej nie potrzeba aż tak wielkiej mocy aby objechać motocykl poza miastem.

 

Heniu, jak jedziesz sv650 to wiadomo ze przy 200 ma juz zadyszke, ale litrowy sprzet po 200km/h rozpedza sie tak samo jak do 200, wiec nawet mocne auta nie robia wrazenia, a porshe i ferrari o ktorych wspomniales nie jezdzi az tak wiele po naszych drogach.

 

Pzdr

[heniek128]

Ja dostałem w dupę jadąc litrem od samochodu, właśnie na przyśpiechę powyżej 200. A Ferrari czy inne taki to właśnie samochodowy odpowiednik sportowego litrowego motocykla.

 

KS - jak kierowca pi*da to i go objedzie każdy. Dałem link do wyników toru poznań, gdzie po obu stronach ścigają się profesjonaliści na profesjonalnych maszynach i to jest obiektywny dowód to raz. Dwa to że rozmawiamy chyba o wyścigu na drodze a nie torze. W tamtym roku Pawelec dostał w dupę ścigając się pokazowo bmw samochód vs bmw motocykl. Problem w tym że na publicznej drodze można wykorzystać prawie całe możliwości samochodu a motocyklem nikt nie będzie zamiatał na drodze jak na torze. Nawet na youtubie nie ma takiego filmiku :icon_razz:

[Rauven]

ks-rider, fajne filmiki :) Widac jest wyrazna roznice kto i w jakich warunkach jedzie :) Troszke boli ze do R8 nie wsadzili tez profesjonalnego kierowcy, chocby z DTM, zamiast dziennikarza.

 

 

 

 

heniek, czy ja wiem czy nie ma, trzebaby poszukac czegos z wyspy Man ;)

 

 

Edytowane 13 Czerwca 2011 przez Rauven

[hulit1]

http://www.youtube.com/watch?v=w4aZNdou57o

 

KS ma racje jest wiele czynników , które decydują o tym co będzie szybsze

zależy jaki dobrać tor - sportowy motocykl zyskuje na przyspieszeniach względem 99,99999% fur w zakresie 0- 200 (600tki) 0-250 (litry) , a fura lepiej hamuje i szybciej pokona dużą część zakrętów

na pewno szybka jazda motocyklem od przeciętnego użytkownika wymaga dużo większych umiejętności niż w samochodzie

ale te wszystkie porównania i tak są bez sensu , motocykl to + 100 pkt do funu z jazdy;)

to , że jest bardziej wymagający od fury tylko powiększa radość z jazdy i satysfakcję ;)

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=_AHuskXbsX0

http://www.youtube.com/watch?v=Ej9MkCSg59w

http://www.youtube.com/watch?v=OO99t4fMQco

http://filmy.scigacz.pl/Subaru_na_Wyspie_Man_-_poslizg_przy_240_kmh

przeczytajcie opis fimiku

 

od wielu lat jeżdżę oglądać rajdy samochodowe , które odbywają na publicznych drogach zamkniętych , można na nich poczuć większe emocje niż oglądając wyścigi na sterylnym torze

ostatnio byłem po raz pierwszy na wyścigach ulicznych motocyklowych w Czechach i to jest również niesamowita zajawka , prędkości są nieporównywalne do żadnych innych wyścigów czy rajdów odbywających się poza torem

dla porównania max. śr. prędkość odcinka w WRC nie może przekraczać 130km/h - średnia prędkość najszybszego okrążenia na wyspie Man w TT wynosi ponad 211 km/h ;)

ciekawe czy ktoś furą odważyłby się pobić ten rekord

 

heniek pooglądaj sobie filmiki z Tourist Trophy lub inne irlandzkie wyścigi uliczne , furami nikt na świecie się nie ściga z takimi prędkościami po ulicach ;)